Narrator
- To było super. - Powiedziała dziewczyna mocno zadyszana i przystanęła. - Nie wiedziałam, że będę kiedyś uciekać wraz z gryfonką przed Pringle'm. - Odparła, a Clementine zaśmiała się szczerze, oddychając ciężko.
- Dobrze, że nie wie, że to my, jakby się dowiedział to byłoby po nas. - Odparła Clementine i pokręciła głową. - Nie wierzę, że ci pomogłam, ale w sumie się cieszę. - Powiedziała gryfonka i uśmiechnęła się do dziewczyny.
Było południe. Clementine wraz z ślizgonką Ermandą Cern wkradła się do schowka woźnego, aby zdobyć stamtąd przypomniajkę. Dziwny scenariusz, prawda?
- No to teraz to co ci obiecałam. - Powiedziała dziewczyna i wyciągnęła z szaty małą karteczkę. - Jak trzy razy stukniesz o nią różdżką to zmieni się w księgę. Pamiętaj, żeby oddać mi ją za tydzień, muszę ją zanieść z powrotem do działu ksiąg zakazanych, inaczej dowiedzą się, że czegoś brakuje. - Powiedziała dziewczyna i zniknęła w drzwiach zamku.
Clementine spojrzała na kartkę i popędziła do zakazanego lasu. Musiała dostać się w jakieś bezpieczne i prywatne miejsce. Chciała zobaczyć czy jest tam to czego szuka.
Dziewczyna wkroczyła do ciemnego lasu i pognała przed siebie. Nie mogła pójść do chatki z zwierzątkami, ponieważ tam w tej chwili znajdował się Hagrid. Ona potrzebowała całkowitej prywatności.
Dziewczyna dotarła do jakiegoś pagórka i upewniła się, że jest w miejscu gdzie nikt jej nie zobaczy, rozglądając się wokół. Usiadła pod drzewem i wyciągnęła kawałek papieru z kieszeni.
Zgodnie z instrukcją stuknęła o niego trzy razy i już po chwili papier zmienił się w książkę. Dziewczyna przejechała palcem po napisie ,,Najsilniejsze eliksiry" i chwyciła za okładkę, otwierając tym samym książkę, uśmiechała się przy tym szalenie.
Fineas Bourne.
Najsilniejsze eliksiry
Pierwszy rozdział był na temat amortencji, było wyraźnie napisane jak przyrządzić eliksir miłości i wszystkie jego skutki.
Drugi rozdział był na temat wywaru żywej śmierci. Był to bardzo niebezpieczny eliksir, Slughorn opowiadał im o nim na trzecim roku, mówił, ze będą go ważyć dopiero na szóstym.
Felix felicis
Eliksir wielosokowy
Eliksir nr 86
Silna trucizna- Jest. - Odparła cicho dziewczyna i położyła książkę na ziemi. - Veritaserum.
Efekt: Odpowiadanie szczerze i wyczerpująco na wszystkie zadane pytania.
Cechy charakterystyczne: przypomina wodę, jest bezwonny.
Można obronić się przed nim: antidotum na veritaserum lub okulumencją.
Clementine zadawała sobie tylko jedno pytanie. Czy na Riddle'a to zadziała? Silni czarodzieje mogą się przed nim bez problemu obronić, a ponadto osoby, które go zażyły odpowiadają zupełnie szczerze, lecz nie zawsze zgodnie z prawdą. Ważne jest to jak osoby, zażywające go postrzegają świat. To mogło się nie udać. Dziewczyna zatrzasnęła książkę i oparła się o drzewo. Musiała wymyślić coś innego. Potrzebowała czegoś nieskazitelnego.
Było południe, Clementine siedziała właśnie na bardzo nudnej lekcji eliksirów i próbowała nie zasnąć, lecz było to bardzo trudne. Slughorn omawiał jakieś nudne zagadnienia na temat sposobu przygotowywania różnych odtrutek. Nie mogła zliczyć ile razy mężczyzna sam ziewnął.
CZYTASZ
Hold Your Breath - Tom Riddle
Roman d'amourMoje oczy utkwione były w głębokiej toni wody, w której dopatrzyć się mogłam wszystkiego czego chciałam. Moje uszy wsłuchane były we wiatr, który świszczał mi do ucha, jak uwielbia bawić się moimi włosami. W moim sercu panował ogień, potężny żar, kt...