* - O co chodzi z Chrisem? No i co czujesz do tego nowego? *
- No to jak już wiesz, byłam z Chrisem u babci wtedy kiedy ty prawie przespałaś się z moim bratem.
- Będziesz mi to teraz wypomina cały czas?
- Tak. Chociaż jakbyś z nim była byłybyśmy rodziną.
- Nie wiem czy jestem jeszcze gotowa na chłopaka.
- Jak to? Co się stało?
- Nic takiego. Nie odbiegaj od tematu tylko mów dalej.
- No więc byłam z nim u babci no i spotkaliśmy starych znajomych, Chris się z jednym z nich pobił, byliśmy na randce, prawie do czegoś doszło, było dużo pocałunków i jak wróciliśmy to się pokłóciliśmy i no zobaczyłam go z Ericką tyle nic więcej.
- O co się pokłóciliście?
- O moją rodzinne sprawę. Nic takiego nie przejmuj się.
- No dobra a teraz o co chodzi z tym nowym?
- No wczoraj jak szłam do parku i pisałam do ciebie, że mnie nie będzie to ktoś wpadł na mnie, telefon mi wypadł no i tak się z nim poznałam.
- Może coś więcej? Jakby spoko, ale od razu na drugi dzień przyjeżdżać razem?
- No poszliśmy do Łatki, tam porozmawialiśmy, potem mnie odprowadził, dałam mu swój numer, napisał do mnie i tak jakoś wyszło.
- Może coś wyjdzie z tym nowym?
- Nie mam ochoty na razie. Jedynie co, to może posłużyć za marionetkę do zabawy z Chrisem.
- Ty tak serio?
- Tak. Skoro on się bawi ze mną, to ja nie mogę z nim? Dobra teraz mów o co chodzi, że nie jesteś gotowa na chłopaka. Co się stało?
- Nie chcę o tym rozmawiać. Możesz to uszanować?- dziewczyna powiedziała wkurzonym głosem i od razu wstała z ławki.
Dobra takiej jej jeszcze nie widziałam. Powinnam za nią pobiec.
- Poczekaj Lily! Przepraszam, powinnam to uszanować, że nie chcesz o tym rozmawiać. Jestem złą przyjaciółką.
- Nie jesteś. Po prostu nie mam na razie ochoty o tym rozmawiać. Kiedy indziej dobrze?
- Spokojnie, nie spieszy mi się.
Już w dobrych humorach wróciłyśmy do szkoły, gdzie tam niestety jednej z nas się zjebał.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego braciszka. [ZAKOŃCZONE] Do Poprawki
RomantikNajpierw śmierć rodziców. Potem przeprowadzka. Poznanie chłopaka. Miłość. Ale czy przetrwają tę walkę? Co się stanie jeśli okaże się,że jesteś adoptowana? Będziesz chciała odnaleźć biologicznych rodziców? A może żyć tak jakbyś nigdy o tym nie słysza...