Rozdział 18

275 28 4
                                    

Razem z moja nowa koleżanką usiadłyśmy w ławce. Ranpo od razu został zasypany masą pytań, głównie odpowiadał innym „Tak", „Nie" lub „Oczywiście". Tak minęła nam ponad połowa lekcji. Ja oczywiście nie miałam do niego żadnych pytań, wiec obróciłam się przodem do męskiego grona mojej klasy.

— Co tam chłopaki — zapytałam opierając głowę o oparcie drewnianego krzesła

W zdziwieniu spojrzeli na mnie.

— Nie gadasz z naszym wychowawca — spytał jakiś czarnowłosy chłopak

— A widzisz jakbym to robiła — spytałam retorycznie

— No nie — odpowiedział sam na swoje pytanie dalej będąc podejrzliwym

— U mnie jakoś leci — rzekł inny chłopak

— Tak w ogóle nazywam się Morjimi Taeko — przedstawiłam się wyciągając przed siebie rękę

— To już chyba każdy wie — zaśmiał się pod nosem Arelin — Ale nawet nie myśl że jesteś ode mnie pod jakimkolwiek względem lepsza

— Jak bym śmiała — podniosłam ręce w geście poddania

— Ej wy tam z tyłu — przerwał nam donośny głos nauczyciela — To nie przerwa na rozmowy — usiadłam prawidłowo na krześle patrząc na zdenerwowanego Ranpo

— Tak jest sensei — odpowiedziałam pół żartobliwie, co ewidentnie nie spodobało się detektywowi

— Aj, Aj, jestem waszym wychowawcą, dlatego chcę abyście mówili do mnie proszę Pana — pokiwał z niedowierzaniem głową i założył na nos swoje okulary — Ponieważ jest to nasza pierwsza lekcja, a wy zdążyliście się już trochę poznać na małym teście, chciałbym abyście ustalili  trójkę klasową — rzekł siadając na swoim miejscu za biurkiem — Macie jakieś propozycje — spytał — Od razu mówię, że musi być to osoba mądra, odpowiadająca intelektualnie przynajmniej podobnie do mnie

Cała klasa spojrzała w moja stronę.

— Taeko się nadaje — powiedziała Kirigiri — Praktycznie sama rozwiązała wszystkie zagadki — dodała gdy zobaczyła, jak się na nią patrzyłam

— Potwierdzam — odezwała się ponad połowa klasy

——————

Wybaczcie straciłam wenę, rozdziały będą pojawiać się o wiele rzadziej, ponieważ naszła mnie chęć na pisanie nowego ff z BNHA. Do którego serdecznie zapraszam. Na dole macie wygląd okładki. Tą książkę będę pisała dalej, ale o wiele wolniej niż dotychczas. Wielkie sorki.

 Wielkie sorki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Młoda Detektyw i Ranpo [ZAKOŃCZONE, TRWA KOREKTA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz