𓆙Rozdział 17𓆙

691 28 37
                                    

-jak chcesz mi pomóc to mógłbyś się tak nie drzeć.

-no dobrze..

-dziękuję ..

Pov. Madie

Czekałam aż draco skończy gadać z Blaisem... No co tak długo.. Postanowiłam poszukać Pansy.. No i znalazłam.. Całowała się z Potterem.. Jak mogła

-Pansy !

-hej Madie.. Jak się trzymasz?

-jak mogłaś mnie nie odwiedzać... Nie napisałaś ani jednego listu...

-przepraszam..

-ahh tak Potter ważniejszy..

-nie to nie tak... Zaczekaj

Po tej rozmowie poszłam poczekać aż w końcu skończy gadać... Ale podeszła do mnie Greengrass

-hej..

-hej?

-jak u ciebie ?

-dobrze a co tak nagle cię interesuje?

-wiesz.. Może się pogodzimy?

-no okej..

-a jak ogólnie Twoje życie towarzyskie.. Masz chłopaka?

-tak mam a ty?

-nie... Ale mam kogoś na oku..

-ulala a kogo??

-draco..

O nie od niego z daleka..

-wiesz.. On jest zajęty..

-przez kogo??

-przezemnie..

W tym momencie podszedł do mnie draco i pocałował w usta..
Było widać zazdrość Astori..

-idziemy kochanie?

-tak.. Pa Astoria..

-pa..

Złapał mnie za rękę i poszliśmy na Błonie..

-co chciała?

-a nic.. Pogodzić się

-pff zazdrości ci..

-ona cię kocha..

-nie masz się o co martwić.. Ja kocham tylko ciebie..

Zarumieniłam się.. Draco wziął mnie na ręce. Oplętałam nogi wokół jego tali. Pocałował mnie w czoło. Było tak pięknie.. Ale nagle kazał zamknąć mi oczy.. Zrobiłam to.. Szedł gdzieś i doszliśmy do pięknego miejsca.. Był tam Blaise.. Grał na skrzypcach.. On umie?

Draco mnie odstawił na ziemię.. Wziął od Czarnoskórego pudełeczko.. Uklęknął przedemną i otworzył pudełeczko..

-Madie.. Wyjdziesz za mnie?

-oczywiście że tak ty głuptasie!!

Wziął mnie na ręce i pocałował.. Kocham tego wariata..

-to ja już może pójdę..

-my też idziemy do domu Blaise..

-idziemy..?? Do domu draco?

-tak... Mam coś w planach..

-uhuhu ja idę do mojej dziewczyny

-TY MASZ DZIEWCZYNE? - powiedziałam równo z draco

-ta.. Mam.

-kogo?

-Ginny

-tą siostre Wieprzleja!?

Szturchłam go w ramię..

-draco.. Bądź bardziej miły..

-dobra.. Przepraszam.. Może nas przedstawisz?

-jasne.. Chodźcie..

Gadałam z Ginny ponad godzinę.. Wcale nie jest taka zła.. Wręcz jest fajna.. Chłopaki... Pili trochę wishy.. Jak to chłopaki... Gdy już skończyli.. Deportowałam nas do domu..

-za dużo Draco..

-co nie.. Może.. Trochę za dużo..

-zdecydowanie..

-Madie..

-co?

-chodź się przespać ze mną..

-draco! Upiłeś się..

-to co no chodź..

Zaczął mnie całować.odwzajemniałam pocałunki..

-draco.. Jutro proszę.. Nie mam siły..

-no kochanie..

-draco..

-ehh dobrze..

-chodź bo nie dojdziesz sam do sypialni..

Za prowadziłam go do sypialni.. Od dzisiaj mieszkamy w domu dracona..
Poszłam spać..
Rano obudziłam się to draco jeszcze spał.. Postanowiłam iść się umyć.. Weszłam pod prysznic.. Kończyłam się myć a tu nagle draco... Wchodzi mi do prysznica.. Całkiem bez ubrań

-draco.. Ty zboczeńcu.. Daj mi się umyć!

Zaśmialiśmy się..

-ojj nie tak prędko wisisz mi coś..

-ty sobie zawsze moment znajdziesz..

Pocałował mnie namiętnie... Całował mnie aż nie zabrakło nam tlenu.. To były piękne chwile.. Aż po kilku minutach.. Żałowaliśmy tego.. Do łazienki wszedł Potter... Draco stanął przedemną.. Przodem do mnie.. Zasłaniając mnie. Zrobiliśmy się czerwoni ze wstydu..

-puka się Potter!

-przepraszam.. Nie chciałem.. -zaśmiał się

-z czego się śmiejesz??

-z was..

-też mi śmiejeszne.. Ja nie wnikam co Robisz z Pansy..

-dobra już idę..

Wyszedł. Draco się zaśmiał. Pocałował mnie w policzek i poszedł się ubierać..

-i co .. Chciałeś to masz.. Potter nas przyłapał..

-ughh było tak świetnie .. Co on tu właściwie robi??

-nie wiem.. Sprawdź..

Draco wyszedł ja się ubrałam i też zeszłam.. Podsłuchujać ich rozmowę..

-ale czego wy tu szukacie!?

-chce porozmawiać z przyjaciółką

-ale czemu tak z rana??

-bo tak mi pasuje a co.. Przeszkodziłam wam w seksie?

-a żebyś wiedziała!?

Podeszłam do nich.. Położyłam rękę na ramieniu draco..

-spokojnie.. Co masz mi do powiedzenia Pansy?!

-ja nie wiedziałam gdzie ty jesteś.. Nie wiedziałam co ci napisać.. Wybacz mi..

-dobrze rozumiem.. Coś do picia?

-nie dzięki.. Wpadniemy może później.. Pa

-okej pa

Pansy i Harry wyszli.. Draco mnie przytulił..

-a to za co??

-za to że jesteś.. Przy mnie..

________________

Hejka... Tak wiem że nie wstawiłam wcześniej.. Ale nie było mnie w domu...

Jak macie jakieś Ciekawe pomysły na ciąg dalszy możecie mi je podsyłać.. Chętnie przeczytam i jeżeli użyje.. Oznaczę tą osobę pod danym rozdziałem..

I need .. you Madie .. my "princess" ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz