Warning!
Segz alarm zostaje włączony
Dziękuje za informacje_______________
Draco trzymał mnie na rękach. Szedł do domku, ciągle składając pocałunki na mojej szyi.
-co takiego przygotowałeś skarbie? - zapytałam z ciekawością
-aa zobaczysz zaraz się dowiesz.
Wszedł ze mną do domu. Od stawił mnie na Ziemię i podszedł do półki. Wyjął z niej jakąś kopertę i mi ją podał. Otworzyłam ją. W środku był bilet dla czterech osób na wyjazd do Francji. Uśmiechnęłam się i pocałowałam Draco. On znów gdzieś poszedł ale po chwili wrócił z dużym bukietem kwiatów. Dał mi go, na co znów go pocałowałam. Wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni wynajętego domu. Rzucił mnie na łóżko.
-no kochanie.. Obiecałaś mi coś. - uśmiechnął się cwaniacko. - zobaczymy czy nie wyszłaś z formy - zaśmiał się a ja rzuciłam w niego poduszką- no i zobaczę jak leży na tobie bielizna.
-och Draco.. Po co tyle gadasz?
Draco zaczął rozpinać koszulę. Ja zdjęłam szpilki i podeszłam do niego. Zaczęłam go całować. Po krótkiej chwili przycisnął mnie do ściany i zaczął jeździć swoją ręką po moim udzie w górę i w dół. W końcu jego ręką spotkała się z bielizną. Odchylił ją i zaczął jeździć kciukiem po mojej delikatnej skórze, na co wydałam lekki jęk. Złapałam go za włosy kiedy męczył się z odpięciem mojej sukienki. Po długiej chwili udało mu się to.
-ale ja mam piękną żonę.
Popchnęłam go na łóżko i odpięłam jego pasek od spodni. Zdjął je z sobie a ja zaczęłam dotykać jego bokserek. Patrzył na mój każdy Ruch z nie cierpliwością. W końcu złapałam jego penisa omijając jego czubek jeździłam nim w górę i w dół. Draco nie mógł powstrzymać się od wydania z siebie głośnego jęku.
-teraz kurwa będziesz mnie ujeżdzać? Zaraz się odegram
Zdjął z sobie bokserki a ze mnie bieliznę i zaczął we mnie wchodzić. Jęczałam z przyjemności. Draco tak samo. Dawno nie było tak przyjemnie. Po skończonym seksie poszliśmy razem pod prysznic. Następnie położyliśmy się w łóżku. Draco mnie objął.
-kochana.. To było cudowne..
-cieszę się. Dziękuje za wszystko. Kocham cię
-ja ciebie również moja żono.
Po niedługiej rozmowie poszliśmy spać. Byliśmy zmęczeni. Draco był podekscytowany widokiem swojej żony w koronkowej bieliźnie. Jego wyraz twarzy nigdy nie ucieknie mi z pamięci.
Rano obudził mnie Draco chodzący w kółko. Wstałam i usiadłam na łóżku. Draco usiadł obok mnie.
-co się stało.?
-mama wysłała mi list...
-coś się stało dzieciom?
-nie.. Napisała że...
-że..? -nie mógł z siebie tego wydusić więc zabrałam list z jego ręki.
W liście było napisane że Narcyza i Moja mama są razem.. -Draco.. Jak się czujesz?-nie wiem co powiedzieć. - przytuliłam go. Sama nie mogłam w to uwierzyć.
No ale to nie nasz wybór. Trzeba się z tym pogodzić.-Draco..
-tak??
-kiedy wracamy do domu.?? Wiesz.. Madelaine na pewno nie czuje się zbyt dobrze.
-tak masz rację wracamy dziś. Ale muszę przyznać że wczoraj było nieziemsko.
CZYTASZ
I need .. you Madie .. my "princess" ✅
Fanfictionhejka! książka przeznaczona Draconowi Malfoyowi! Jeżeli coś będzie nie tak to przepraszam.. ale się uczę na błędach okej? #2 - dracomalfoy - 20 grudnia 2020 #13 - draco - 11 lutego 2021