,, Co to za ubranie szlamo"

646 18 0
                                    

Rano obudziła mnie Susan.
- Wstawaj księżniczko, spóźnisz się na zajęcia!
Niechętnie odrzuciłam kołdrę i wstałam z łóżka. Przebrałam się w szaty slitherinu i wyszłyśmy z pokoju.
Pierwsza lekcja to eliksiry z profesorem Horace. Niestety już po wejściu do sali zauważyłam znajomą mi postać. Stał na końcu sali oparty o ścianę. Włosy miał w nieładzie, ale wyglądały niesamowicie. Ubrany był w strój do quidditcha. Przed zajęciami mieli trening. Usiadłam z Susan w ławce na końcu sali. Profesora jeszcze nie było dlatego cała sala była wypełniona rozmowami uczniów. Spojrzałam na blondyna a on uśmiechnął się ostro i podszedł do nas. Jego wysoka sylwetka zasłoniła mi widok na całą klasę. Spojrzał na mnie a potem odwrócił się do Susan.
- Nie wiedziałem, że taka brudna szlama ma taką ładną koleżankę - pochylił się nad nią, że aż wyczuwał jej szybkie bicie serca- Może się lepiej poznany?
- Odwal się od niej Malfoy- splunełam szorstko.
- O widzę, że ktoś tu jest zazdrosny- spojrzał na mnie i uśmiechnął się podstępnie.
- Spieprzaj Malfoy- krzyknęłam wstając z krzesła.
- Spokojnie mała szlamo, chciałem się tylko przedstawić nowej koleżance.
Stanął wyprostowany i wyciągnął rękę do Susan.
- Jestem Malfoy, Draco Malfoy.
- Susan- podała mu niechętnie rękę.
Profesor Horace wszedł do sali. Zrobiła się nagła cisza. Uczniowie zajęli swoje miejsca.
- Do zobaczenia w bibliotece po zajęciach- Draco pochylił się nade mną. Był tak blisko mnie, że czułam jego oddech na mnie. Po chwili wpatrywania się w moje oczy odwrócił się i zajął swoje miejsce. Wtedy przypomniałam sobie o projekcie i o tym, że jestem w grupie z Draco.
Lekcje mijały szybko. Po zajęciach poszłam do swojego dormitorium. Przebrałam się w krótką spódniczkę i top. Wyglądałam pięknie i czułam się dobrze. Poczekałam jeszcze chwilę na Susan. Gdy przyszła razem poszłyśmy do biblioteki. W bibliotece czekał już na nas Draco z Blaisem. Blaise od razu jak zobaczył Susan podszedł do niej i przestawił się. Widać było, że wpadła mu w oko. Zresztą on jej chyba też. Spojrzałam na Draco. On już patrzył na mnie chyba od dłuższej chwili. Wstał i podszedł do mnie.
- Co to za ubranie szlamo?!- powiedział szorstko
- Co cię to interesuje jak ja jestem ubrana Malfoy- splunęłam patrząc w inną stronę.
Susan zauważyła moje zdenerwowanie.
- Może zacznijmy już robić ten projekt- powiedziała łagodnie.
Draco od razu zajął swoje miejsce. Siedział na przeciw mnie. Zaczęliśmy robić projekt. Przez cały czas nie patrzyłam w stronę Draco. Widziałam jak Susan i Blaise się na siebie patrzą. Uśmiechałam się do nich chociaż byli tak pochłonięci sobą, że nie zwracali na mnie uwagi. Po skończeniu projektu poszłyśmy z Susan na kolację a później do naszego dormitorium. Gdy tylko weszłyśmy Susan zaczęła mi opowiadać o Blaisie.
- On jest cudowny i wiesz co chyba gdzieś z nim wyjdę.
Zaśmiałam się patrząc na nią jak się cieszy. Prawie unosi się nad chmurami.
- A tak w ogóle to widziałaś Draco?
- Wiesz, nie patrzyłam się w jego stronę
- Cały czas cię obserwował. Był jak zahipnotyzowany. Wy napewno nic nie...no wiesz..
- Nigdy w życiu! Nawet w śnie!
- No już spokojnie wierzę ci, ale on ewidentnie coś do ciebie czuje- powiedziała uśmiechając się.
- Tak zapewne nienawiść i ja to odwzajemniam. I tak ma pozostać.
Uśmiechnęła się tylko i położyła się spać. Ja przebrałam się w piżamę i również położyłam się do łóżka. Nie mogłam spać. Ciągle przed oczami miałam sylwetkę Draco.

~Draco

Weszła do klasy. Stałem oparty o ścianę. Mój wzrok od początku był skierowany w jej stronę. Zauważyła to i spojrzała na mnie. Uśmiechnąłem się i zauważyła to. Podszedłem do niej i spojrzałem na nią. Wyglądała pięknie jak na szlamę oczywiście. Zbliżyłem się do niej by wyczuć jej obrzydzenie do mnie. Pochyliłem się nad nią lecz nie wyczułem nienawiści. Była spięta, wystraszona. Wyczułem szybkie bycie jej serca i lekkie rumieńce na policzkach. Odwróciłem wzrok i spojrzałem na jej przyjaciółkę. Chciałem, żeby była zazdrosna i była. Po zajęciach czekałem już na nią w bibliotece z Blaisem. Nagle przyszła. Miała krótką spódniczkę i top. Typowa szlama. Specjalne się tak ubrała. Podszedłem do niej i zapytałem dlaczego się tak ubrała. Nie mogłem znieść, że ktoś inny ją widzi tak ubraną. Przez cały czas patrzyłem się na nią. Co ona chce uzyskać ubierając się tak.
-Pff - splunąłem.
Brudna szlama.

Imperious ( Draco Malfoy)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz