11/

216 12 0
                                    

Wstałam i poszłam się przejść.
Nie było mnie 4 godziny. Wyłączyłam telefon bo chciałam odpocząć.
Około 00.00 postanowiłam wrócić do domu. Mój makijaż był totalnie rozmazany. Wyglądałam okropnie ale nie obchodziło mnie to. Jutro zadzwonię do taty, że wracam do domu. Nie chcę patrzeć na tego człowieka.
Nie potrafię tego zrozumieć. Za każdym razem gdy mi się ktoś podoba i czuję coś do niego. Zbliżamy się do siebie to on mnie odtrąca. Za każdym razem! To jest mega przykre! Nie rozumiem tego. Bo skoro mi mówi, że jestem piękna, kochana itp a ma mnie w du**e to po ch#j tak gada!
Gdy się zbliżyłam do domu Lexy wybiegła przed bramę!
L- Julia!!! Marcin Julia się znalazła.
J- Co się stało?
L- where have you been?
J- Poszłam się przejść.
M- Julia wszystko w porządku?
J- Nie. Nic ku##a nie jest w porządku!
I łzy same nasunęły mi się do oczu.
Lexy momentalnie mnie przytuliła.
L- Będzie dobrze.
J- Wiesz co?
L- Co?
J- Może i mnie nie znacie. Może wyglądam na szczęśliwą ale taką nie jestem. W środku jestem totalnie rozwalone psychicznie. Może i tego nie wiecie ale chciałam się niejednokrotnie za*ić. Od zawsze czułam się niechciana w rodzinie. Zawsze to moja siostra była najlepsza a ja byłam traktowana jak gówno. Zawsze pomagałam innym a mi nikt nie pomógł bo nikt nie potrafił mi pomóc. Zawsze powtarzałam,, będzie Dobrze. Bo w końcu kur#a musi być dobrze". Mówiłam to innym chodź sama w to nie wierzyłam. A teraz. Gdy się zakochałam on mnie odtrącił. I znów mam dziwne myśli. A to wydarzyło się niespełna 6 godzin temu.
Gdy to mówiłam Lexy zaczęła płakać a Marcina oczy były zaszklone.
J- Nie liczę, że będziecie mi współczuć. Nic z tych rzeczy. Chcę tylko żebyście postarali się zrozumieć co teraz czuję. I postawcie się chodź na chwilę w mojej sytuacji.
L- Julia tak bardzo mi przykro.
J- Nie mów tak. Nie chcę, żeby ktokolwiek mi współczuł. Nie chcę tego. Chcę jedynie szczęścia. I czuję, że przy was (oprócz Kacpra) Chociaż to się może zmienić... mogę być szczęśliwa.
M- Julia. Znany się trochę i pamiętaj, że możesz na mnie zawsze liczyć.
L- Na mnie też.
J- Dziękuje.
M-  A teraz chodźmy do domu, bo już późno.
I poszliśmy.


Podsyłajcie znajomym i gwiazdkujcie 🌟
Do usłyszenia Jutro
BAYYY ♥️

kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz