15/

244 15 1
                                    

Obudziłam się około 15. Postanowiłam się umyć. Gdy to zrobiłam zawinełam się w ręcznik. Jak wchodziłam do łazienki Kacper spał. Myślałam, że nadal śpi więc na luzie wyszłam a moim oczom ukazał się Kacper, tylko że on już nie spał.
( Poczułam, że jestem cała czerwona. To był taki wstyd, że szok)

J- Jezu Kacpi przepraszam, że cię obudziłam.
( KACPI? Serio śroto? To była totalna kompromitacja. Nie przepuszczałam, że można w przeciągu kilku sekund aż tak się upokorzyć. Ale to przecież ja. Julia Kostera. Głupia, tępa i upokorzona przez samą siebie)
K- Kacpi?
J- Sorry. Kacper
K- Nie przepraszaj. I mów do mnie Kacpi to mega słodkie.
J- Tak jak ty 😊
( Teraz to wydaje się mega żałosne)
K- Ty też.
W drzwiach stanęła Lexy.
L- Już wystarczy gołąbeczki.
J- Kurde!!  Lexy. Bym ręcznik upuściła!
( Gdyby tak się stało byłabym już skończona po całości)
L- Sorry. A tak wgl to why are you in the towel only?
J- Poszłam się umyć i zapomniałam, że nie mam innych ciuchów.
K- Spokojnie. Dam ci długą koszulkę.
J- Dziękuje.
L- Marcinaaa! Chodź tu! Kacper naucz Marcina być takim słodkim.
J- Takim to trzeba się już urodzić.
K- Dziękuje za komplement
J- Spoko a ja idę się ubrać. Co wy na to, żebyśmy pojechali do galerii na zakupy? Bo ja ciuchów nie mam.
K- Dla mnie ok.
L- Me too
K- Ok. To Julcia idź się ubrać a my pójdziemy na dół.
( Ty akurat mógłbyś zostać.)
J- Spoko.

Podsyłajcie znajomym i gwiazdkujcie 🌟
Może do 27 marca uda się dobić chociaż 50k wyświetleń i może 1k gwiazdek? Bez waszej pomocy nie będzie to możliwe. Więc podsyłajcie i gwiazdkujcie 🌟
Do usłyszenia w środę
BAYYY ♥️

kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz