Dobrze

768 16 0
                                    

Pov. Julia
Z jednej strony bardzo chciałam znów móc go przytulić i porozmawiać a z drugiej strony to nie chciałam, żeby dowiedział się o dziecku. Niestety na moje nieszczęście albo i szczęście (Teraz to ja już sama siebie nie rozumiem.) Kacper mnie zobaczył i podszedł.
K- Julia?
Byłam zestresowana.
J- Kacper?
I w tym momencie się przytuliliśmy. Musieliśmy uważać na w końcu nasze dziecko.
K- Jak się czujesz? To chłopak czy dziewczynka?
J- Dobrze. To chłopczyk. Ale muszę ci coś powiedzieć. Tylko ociecej, że nie zwariujesz ok?
K- Dla ciebie  słońce zrobie wszystko.
J- Nie wiem czy chcesz czy nie ale cóż stało się. Kacper b... będziesz ojcem.
K- Cieszę się jak nigdy! A co będzie z nami? Masz chłopaka?
J- Nie od naszego rozstania z nikim się nie spotykałam ani nie spałam. No oprócz ciebie.
K- Ja też! To może damy sobie drugą szansę?
J- Wiesz, że bardzo bym chciała ale..
Wtedy Kacper mi przerwał i wpił się w moje usta. Tak bardzo mi tego brakowało. Naprawdę nie mogłam o nim zapomnieć! Kocham go i nikt ani nic tego nie zmieni!
Pov. Kacper
Pojechałem sobie o tak o do galerii. Nie sądziłem, że coś może się wydarzyć. A jednak się myliłem. Gdy tak sobie szedłem wzdłuż gareri pomyślałam, że pójdę do sklepu z akcesoriami dla niemowląt. Wtedy ujrzałem ją! Moją ukochaną Julię! Byłem szczęśliwy!
K- Julia?
J- Kacper?
I w tym momencie się przytuliliśmy. Musieliśmy uważać na w końcu nasze dziecko.
K- Jak się czujesz? To chłopak czy dziewczynka?
J- Dobrze. To chłopczyk. Ale muszę ci coś powiedzieć. Tylko ociecej, że nie zwariujesz ok?
K- Dla ciebie  słońce zrobie wszystko.
J- Nie wiem czy chcesz czy nie ale cóż stało się. Kacper b... będziesz ojcem.
K- Cieszę się jak nigdy! A co będzie z nami? Masz chłopaka?
J- Nie od naszego rozstania z nikim się nie spotykałam ani nie spałam. No oprócz ciebie.
K- Ja też! To może damy sobie drugą szansę?
J- Wiesz, że bardzo bym chciała ale..
I wtedy ją pocałowałem. Wiedziałam, że ona tego chce. Stęskniłam się za nią i to tak mocno , że Hej. Ale cóż najważniejsze jest to, że taraz jestem z nią tuning kupujemy żeczy dla naszego syna.
J- Kacpi wyjdźmy z tą bo tu duże ludzi jest.
Uwielbiam jak mów do mnie Kacpi.
K- Jasne.
I wziąłem ją za rękę.
J- Poczekaj bo ja tu mam rzeczy się Jasia.
K- Czyli nasz synek będzie się nazywał Jaś?
J- Tak
K- Jaś to piękne imię. Dobra Poczekaj ja to wszystko wezmę do mojego auta i zawiozę ci to wsztko do domu. Dobrze?
J- Dziękuje.
I dała mi buziaka w policzek.
Cała droga przebiegła nam w miłej ciszy. Gdy dojechaliśmy na miejsce byłem zaskoczony, że moje ukochana mieszka w takim wieżowcu. Julia zaprosiła mnie do środka.
J- Kacper wejdź do środka.
K- Już idę.
J-  Napijesz się czegoś?
K- Wody poproszę.
J- Od kiedy ty wodę pijesz?
I zaczęła się ze mnie śmiać. Gdy byliśmy razem nie tolerowałem wody. Ale taraz chodzę na siłownię i muszę się dobrze odżywiać.
Pov. Julia
Ucieszyłam się, że mam z nowu Kacpra przy sobie. Teraz on wie gdzie ja mieszkam więc odstawiam, że będę go tu codziennie widzieć. Cieszę się bo go Kocham. I jest dla mnie bardzo ale to bardzo ważny! Nie wyobrażam sobie co by się stało jakby go nie było?! Była bym sama. Przede wszystkim nie była bym w ciąży. Dochodziła godzina 22 i Kacper chciał już uciekać. Wiem, że tak na prawdę to nie chciał robić problemu.
K- Julia ja już będę szedł.
J- Nie zostaniesz ze mną na noc?
K- A mogę?
J- Jeszcze się pytasz. No Jasne, że tak!
K- Dziękuje. Mam pytanie.
J- TAK?
Kacper uklęknął przede mną.
K- Julia zastaniesz moją żoną?
J- Kacper ale my...
K- Dobra jak nie chcesz to nie.
Wiedziałam jego minę. Był smutny. Bardzo smutny.
J- Jasne, że zostanę. Tylko nie mogę się teraz denerwować ani nic więc myślę, że to uszanujesz i nie odwalisz jakiejś scenki lub coś. Obiecujesz?
K- Tak
Wtedy zaczęliśmy się całować. Z racji, że ja byłam już w 6 miesiącu to nie mogliśmy zbyt wiele robić ale całowanie też było ok. Po tym co razem przeszliśmy nie sądziłam, że go znajdę i, że jeszcze kiedyś będziemy razem. Chciała bym, żeby to co się dowiedzieliśmy prawie trzy lata temu nie wydarzyło się nigdy...

                         DZIĘKUJE ♥️.                    
Myślę, że książka wam się podoba. Jak możecie to podsyłajcie znajomym. Będę wdzięczna.

W moim województwie jest ponad 105 chorych na COVID-19.
Pamiętajcie o częstym myciu ją i nie wkładaniu ich do buzi, oczy lub nawet do nosa. To jest niebezpieczne nie tylko dla nas ale i dla całego otaczającego nas świata.

kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz