Dziękuję Bogu za to , że cię mam

642 17 0
                                    

Pov. Julia
Poszłam się umyć żeby jakoś zapomnieć o mamie. Trochę się o nią martwię ale nie umiem się do tego przyznać. Na szczęście mam Jasia i Kacpra. Moje dwie miłości życia! Kocham ich mocno. Gdy wyszłam z łazienki zobaczyłam jak Kacper zajmuje się Jasiem i nawet się nie zorientowałam jak zaczęłam płakać. Na szczęście Kacper tego nie zauważył. Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że ich mam! Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Poszłam do łazienki i szybko przetarłam oczy żeby Kacper się nie zorientował, że płakałam.
Pov. Kacper
Gdy Julia poszła się myć stwierdziłem, że pobawię się z małym. On jest tak bardzo podobny do niej! Po mnie odziedziczył jedenie oczy. Słyszałem jak Julia wychodzi ale nie zwróciłem zbyt na to uwagi. Potem położyłem Jasia do łóżeczka i poszedłem do Julki do łazienki. Zobaczyłem, że Julia ma lekko podkrążone oczy.
K- Julia co się stało?
J- Zdałam sobie prawdę, że mam najwspanialszego przyszłego męża!
K- A ja wiedziałem o tym od dawna!
I wtedy pocałowałem Julie. Czułem się ja w niebie. Potem zajęliśmy wtuleni w siebie
Następny dzień
Pov. Julia
Obudziłam się poczułem ciężar na klatce piersiowej. To był mój Kacper. Miał swoją rękę na mnie i jego noga leżała na mojej.  Wstałam i założyłam Kacpra bluzę. Wtedy Jaś się obudziłam a ja wzięłam go na ręce i poszłam z nim do salonu. Gdy go nakarmiła odłożyłam do wózka. Wtedy zaczęłam szykować śniadanie dla nas. Zrobiłam tosty i zalałam kawę wtedy wszedł Kacper. Wyglądam niby zwyczajnie a jednak pięknie!
Pov. Kacper
Poczułem zapach kawy i zszedłem na dół. Tam zobaczyłem Julie w mojej bluzie. Wyglądała prześlicznie!
K- Eluwina kochanie!
I podszedłem do niej i zrobiłem jej malinkę.
J- Cześć słonko ♥️
K- Jak się czujesz?
J- Znakomicie a dlaczego pytasz?
K- Bo martwię się o moją księżniczkę!
J- Dziękuje, że się martwisz małpeczko. Jesteś super.
K- Wiem ale ty jesteś o wiek lepsza! A gdzie Jaś?
J- Leży w wózku.
I poszedłem do niego aby go wziąć na ręce. Gdy go trzyma czuje, że mam dla kogo żyć! Wiem, że muszę dawać mu jak najlepszy przykład.
J- Misiu chodź do stołu.
K- Już idę kochanie.
Zjedliśmy śniadanko i wziąłem Jasia na spacer. Julia chciała zostać i sprawdzić Wsztko co jest związane  z naszym ślubem który ma się odbyć za tydzień! O Mój Boże!! Ja nie mam garnituru!! Szybko wyjąłem z kieszeni telefon i zadzwoniłem do Marcina.
Rozmowa
K- Eluwina
M- Siemanowina
K- Stary słuchaj ja nie mam garnituru na ślub!!
M- Jak to Kacper ku**a ślub masz za tydzień a ty nie masz garnituru!
K- Słuchaj powiedz Lexy, że pójdzie z mną do galerii a ty zostaniesz z Julią i Jasiem ok?
M- Spoko. Stary to za godzinkę pasuję?
K- Tak
M- Dobra to Eluwina.
K- Dzięki Stary. Eluwina.
Koniec rozmowy
I poszedłem szybko do mieszkania.
K- Kochanie słuchaj będziesz miała gościa za chwilę.
J- A kto ma przyjść?
K- Marcin bo ja muszę coś z Lexy załatwić!
J- Myślę, że mnie nie zdradzasz?
K- No chyba coś ci się przyśniło kotku! Nigdy bym ciebie nie zdradził!
J- Dobrze to idź a ja poczekam z młodym na Marcina.
K- Kocham cię. Eluwina
J- Pa małpeczko.
Pov. Julia
Nie musiałam długo czekać na Marcina. Usłyszałam pukanie do drzwi więc poszłam otworzyć.
J- Cześć Marcin.
M- Hej Julia.
I mnie przytulił. Czułam się troszkę niezręcznie.
                        Informacje.                  
Przepraszam, że się spóźniłam ale miałam sprawy związane z szkołą. Następny rozdział będzie w środę. Trzymajcie się. Pamiętajcie podsyłajcie i gwiazdkujcje 🌟
Do Środy ♥️

kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz