Pov. Kacper
K- Dzień dobry.
L- Dzień dobry.
K- Przyszedłem zapytać się co z Julią.
L- Niestety nie mam dobrych wieści.
I tego się najbardziej obawiałem.
K- Słucham.
L- Pani Julia straciła ciążę, i ma problem z głową. Na moje oko to Julia ma guza mózgu.
Nie to nie może być prawda. Ona nie może być chora. Musiałem teraz być przy niej.
K- Co mogę zrobić aby jej ulżyć?
L- Niestety pan nie może nic zrobić. Julia musi się dobrze odrzywiać i nie przemęczać się.
K- Zrobię wszystko co w mojej mocy aby wyzdrowiała. Bo jest szansa, że wyzdrowieje?- Proszę powiedz, że tak.
L- Niestety jest 1% szans, że Julia wyjdzie z tej choroby.
K- Dobrze dziękuje za informację. Pan powie Julii?
L- Jasne.
K- Proszę jej przekazać, że zaraz do niej przyjdę.
I wyszedłem. Nie mogłem tego zmieć. Zawsze gdy zaczyna nam się układać to musi się coś wydarzyć i już gówno później. No było tak pięknie i nagle Stuu coś wymyślił, dowiedzieliśmy się, że jesteśmy rodzeństwem, potem ciąża (jedna, druga, trzecia) następnie ja i Natalia i teraz jeszcze to. No zwariuje. Od pewnego czasu znów się okaleczam. Z czasem sprawia mi to coraz mniejszy ból. Mam już dość ale nie mogę się poddać. Dla Julii.
Wchodząc spowrotem do szpitala czułem wstyd i obrzydzenie. Nie wiem dlaczego ale cóż. Gdy zbliżałem się coraz bliżej do sali ktoś na mnie wskoczył i chciał mnie dusić od tyłu ale nie ze mną takie numery. Wziołem go za ręce i rzuciłem o podłogę. Usłyszałam jedynie chuk. On wstał i powiedział coś w stylu:
M- Chcesz się bić na FAME MMA?
K- A co pieniążki sie skończyły tak?
M- Odwal się. Chcesz walczyć czy nie?
K- Czemu by Nie.
M- No i zajebiście. To do zobaczenia w oktagonie.
K- Najpierw debilu to są konferencje i takie tam pierdoły a dopiero później jest sama bitwa.
M- No i już.
K- Dobra spadaj debilu.
I tak właśnie zakończyła się moja rozmowa z Marcinkiem. Poszedłem obrazu do pokoju Julii.
K- Kochanie poradzimy sobie z tym razem.
J- Dziękuje, że przy mnie jesteś.
K- Nie ma za co.
Przytuliłem miłość swojego życia i ją lekko pocałowałem. I tak zaspaliśmy
Informacje.
To taki mały bonusik. Myślę, że mój powrót wam sie podoba. Od poniedziałku mam zdalne lekcje, więc będę mieć więcej czasu dla was. Teraz życzę wam miłej nocy a tym co zobaczą to nas ranem to miłego dnia. I tak na marginesie. To chciałabym do końca tego roku wbić 50000 wyświetleń. I wieże że uda się to wam. Więc podsyłajcie znajomym i gwiazdkujcie 🌟.
To do zobaczenia kochani.
BAYYY ♥️♥️
CZYTASZ
kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)
Short StoryHej jestem Julka. To moja pierwsza książka i liczę, że się spodoba. Z góry przepraszam za błędy ♥️