♥️😊🥰🔥🌟🖤

433 24 2
                                    

Pov. Kacper
Gdy dojeżdżałem pod nasz dom zobaczyłem auto Julii. Bardzo mnie to zdziwiło, ale w jednej chwili zdałem sobie sprawę co tu się tak naprawdę dzieje i, że muszę o nią powalczyć. Nie wiem. Może ma chłopaka? Może nie chce mnie znać? Zaparkowałem i wyszedłem przed auto.
Pov. Julia
Byłam taka zła i zażenowana tym wszystkim, że nie zauważyłam Kacpra na drodze. Naprawdę! Przysięgam nie widziałam chłopa. Wysiadłam z auta i poszłam do budynku. Gdy pociągnełam za klamkę drzwi były już odkluczone.
J- Halo?! Jast ty kto?
I nagle za drzwi wyszedł mój przystojny Błoński. Zmienił się i to Bardzo od naszego ostatniego widzenie. Nabrał mięśni i wgl. Teraz to wygląda jak  taki trochę nienormalny mężczyzna. Ale to pod pozytywnym względem.
Gdy go zobaczyłam od razu się do niego przytuliłam.
J- Wróciłeś...
K- Tak wróciłem,bo cię kocham. I nie mogę żyć bez Ciebie.
J- Ale...
K- Tak?
Był taki spokojny i opanowany. Jak nigdy.
J- Bo ja mam chłopaka aczkolwiek już nie jesteśmy razem. Kazałam mu się wynosić bo mnie zastawił samą w domu gdy ja spałam.
K- Jeżeli coś by ci się stało to przysięgam, że zabije gnoja.
Te słowa mówił z pełną świadomością. Dał mi do zrozumienia że jest do tego zdolny.
J- Ale on mi nic nie zrobił. Tylko że...
K- Co się stało?
J- Ty... Ty będziesz ojcem.
K- Czy ty?...
J- Tak jestem w ciąży. I to z tobą mój głuptasie.
K- Ale jak to?
J- To co mam ci szczegóły odpisać jak do tego doszło?
K-Yyyhmmmn.
J- Dobra, nie ważne. Sama wychowam to dziecko i...
Nie dał mi skończyć.
K- Będę ojcem. Bardzo się cieszę.
J- Serio?
K- Tak. Julia bo jest jeszcze jedna sprawa.
J- Jaka?
K- A mianowicie. Czy powrócisz do mnie? I nadal będziemy mężem i żoną?
J- Kacpi. Ja muszę poczekać jeszcze chwilkę.
Zawszę mówiłam do niego Kacpi gdy czegoś bardzo pragnęłam. Tak było i w tym przypadku.
K- Zrobię wszystko,żeby znów odzyskać twoje zaufanie.
J- Cieszę się.
I go bardzo mocno przytuliłam. Chciałam dać mu buziaka ale się powstrzymałam.
Pov. Kacper
Wszedłem trochę szybciej niż Julka. Ona gdy mnie ujrzała była bardzo zdziwiona. Porozmawialiśmy chwilę i Julusia poszła do naszej sypialni.
K- Julcia!?
J- Tak mi...
K- Że kto?
Julia się trochę zawstydziła.
J- Chciałam powiedzieć Misiu ale się powstrzymałam.
K- Mów do mnie jak chcesz księżniczko.
J- Dobrze mój księciu.
Bardzo mi brakowało Juli głosu i wgl. Ogólnie to bardzo mi jej brakowało. Uwielbiam jak mówi do mnie ,,księciu" albo ,,mężusiu" . Jest jeszcze o wiele więcej tego.
J- No to księciu co Chcesz?
Podeszła do mnie i oparła się o ścianę robiąc w tym seksowne ruchy.
K- Jak będziemy spać? W sensie, że gdzie i na czym?
J- Możemy spać razem. Mi to nie przeszkadza.
K- Skoro tak mówisz to ja za tym. Jesteś może głodna?
J- Hmnmmm. Tak
K- A co zjadła by moja głodna księżniczka.
J- Twoja głodna księżniczka zjadła by od przystojnego a zarazem głodnego księcia jakiś taki typowy domowy obiadek.
Gdy usłyszałem, że Julia mówi, że jestem przystojny to zrobiło mi się cieplutko na serduszku. Cieszę się, że tak uważa.
                           Informacja                     
Moi drodzy jak obiecałam tak i robię. Dziś znów kolejny rozdział o Juli i Kacprze. Myślę, że ta książka,  Pisana w 100% przezemnia wam się podoba. Gwiazdkujcie 🌟, komentujcie oraz podsyłajcie znajomym ♥️. Dziękuje tym co ze mną zostali, że są pomimo wszystko. DZIĘKUJE ♥️
A ja się już z wami żegnam.
BAYYY ♥️♥️

kocham cię ♥️♥️ Julia Kostera I Kacper Błoński ( ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz