Seth wiedział, że jeśli gra będzie polegała na walce, nigdy nie wygra. Przecież olbrzymy mogliby go zabić jednym zamachem!
- Seth! - odezwał się ktoś. Jego głos był ledwo słyszalny. - Kieszeń!
Seth zobaczył wystającego Calvina z kieszeni. Podniósł go.
- Nie musisz uczestniczyć w igrzyskach, aby zdobyć Czarkamień. - skarcił chłopca nypsik
- Wiem, ale wcześniej o tym nie pomyślałem. - odpowiedział Seth - Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?
- Nie chciałem się pokazać. Królowa nie wie, że masz tajnego towarzysza. Nie zobaczyła mnie podczas pierwszego spotkania, a podczas drugiego siedziałem w kieszeni.
- Faktycznie. Lepiej zachować to w tajemnicy.
- Na marginesie Królowa nie chciała ci pozwolić zniszczyć Czarkamienia. Chce zatrzymać ten kamień.
- Pod warunkiem, że go zdobędzie.
- Z pewnością nie wie, że Czarkamień nie jest nikomu przynależne.
- Na pewno. Właśnie! Calvinie, wiesz gdzie znajdę Bezlitosne Ostrze?
- Bezlitosne Ostrze?! - powiedział z zachwytem nypsik - To legendarny miecz! Nie taki mocny jak Vasilis, ale dość mocne, żeby zniszczyć kamień.
- Wiesz gdzie znaleźć?
- Nie. Słyszałem pogłoski, że osoba, która wygrała jedną z gier Humbugla zatrzymała ostrze.
- Czy ja usłyszałem dobrze? - odezwał się głos mężczyzny z tyłu - Rozmawiasz o Bezlitosnym Ostrzu?
Seth gwałtownie się odwrócił. Stał za nim mężczyzna przypominający Posępnego rycerza. Calvin natychmiast schował się w kieszeni.
- Hunter, zabójca smoków. - przedstawił się mężczyzna
CZYTASZ
Smocza Straż: Mistrz Gry Tytana
FanfictionWojna ze smokami nasila się. Seth chce odzyskać pamięć, prosi o pomoc Królowej Olbrzymów. Chłopak bierze udział w Grze Tytana, urządzonej przez Humbugla. Kendra i przyjaciele chcą znaleźć magiczną harfę, jedną z trzech talizmanów w Smoczej Świątyni...