Rozdział XXXII: Z powrotem sobą

154 20 3
                                    

Kendra stanęła przed Królową Pamięci, która położyła dłoń na jej czole. Dziewczyna poczuła tak, jakby ktoś wlał w jej głowę wiadro wody. Zaczęła pamiętać swoją przeszłość, tak, jakby pamięć ją nigdy nie opuściła.

– Ja... pamiętam wszystko. – powiedziała do towarzyszy

– Brawo, udało się. – uśmiechnęła się Astoria

– Mamy prośbę. Czy mogłabyś nas odesłać do Krainy Wróżek?

– Jasne, czemu nie? Możecie tu jeszcze zostać przez pewien czas, ale pewnie wam się spieszy. Gdzie konkretnie?

– Do wejścia połączone kapliczkami.

Astoria machnęła ręką. Powietrze zafalowało.

– Przejdźcie tędy. – wskazała na migoczące powietrze

– Dziękuję. – powiedziała Kendra

Paprot wziął dziewczynę za ręce i razem przeszli przez portal. Znaleźli się w znajomym miejscu. Jednorożec popatrzył na dziewczynę. Kendra dostała mdłości.

Teraz, kiedy sobie przypomniała kim dla niej jest Paprot, nie dobrze jej się zrobiło, że niezbyt dobrze się do niego odzywała. Co teraz o niej myśli? Że jest niezbyt miła? Nie jest taka jak mu się wydawało?

– Kendra, czy wszystko w porządku? – zapytał się Paprot

Kendra się zorientowała, że stoi w bezruchu przez jakiś czas.

– Tak, wszystko ok. – powiedziała szybko

– Chodźmy do pałacu, mama pewnie czeka.

– Jaaasne.

Smocza Straż: Mistrz Gry TytanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz