Rozdział XXVI: Korona Królowej Natury

229 24 11
                                    

- Już jesteśmy w miejscu. - oznajmiła Luna - Nie czuję zagrożeń w pobliżu. Możecie wyjść.

Paprot i Kendra wyszli z torby.

- Uznałem, że będzie najlepiej, jak reszta zostanie w środku. - powiedział jednorożec - Ty też możesz wejść.

Strażniczka zamieniła się w kameleona i wskoczyła do środka.

- Gotowa? - Paprot złapał rękę Kendry

- Idziemy do wróżkowej krainy?

- Tak. Miejmy nadzieję, że matka wie jak przywrócić ci pamięć.

Przez chwilę Kendrze zrobiło się jasno w oczy, więc je zamknęła. Otworzyła je po chwili. Ukazał się piękny widok.

- Chodź do pałacu. - Paprot ciągnął w stronę pięknego zamku.

Szli przez chwilę. Weszli razem do jednego z pomieszczeń.

- Ej, czy to nadal ten sam budynek?

- Tak.

- Przecież ten pałac powinien być mniejszy. Nie zmieściłby aż takiego ogromnego pokoju.

- Magia.

- No tak.

Usłyszyli furkot skrzydeł. Do pokoju weszła olśniewająco piękna kobieta z skrzydłami. Wylądowała na podłodze, a jej skrzydła przestały być widoczne– albo nawet zniknęły.

- Dawno cię nie widziałem ze skrzydłami. - powiedział Paprot do kobiety

- Ostatnio trochę częstszej używam skrzydeł.

- Mamy kłopoty.

- Słucham.

- Nie wiem co się stało, ale Kendra utraciła pamięć.

- Czy zbrodniarz zostawił kartkę z napisem?

- Skąd wiesz?

- Pokaż kartkę.

- Poczekaj.

Paprot wszedł do środka torby. Po chwili wrócił. Podał matce kartkę.

- Nic z tego nie rozumiem... - przyznała się Królowa Wróżek

- Nasza przyjaciółka na wszelki wypadek napisała wersję przetłumaczoną. Popatrz niżej.

- Niestety nie udzielę wam pomocy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Niestety nie udzielę wam pomocy. - odezwała się smętnie królowa - Ale możliwe, że jedna osoba potrafi odwrócić ten czar. Ten tekst to wskazówka, ale gdybyście chcieli w ten sposób odzyskać pamięć, zajęłoby dużo czasu. Jedyna pomoc, jaką mogę udzielić, to wysłać was do Królowej Pamięci.

- Przecież... - Paprot nie dokończył

- Nie należy do Wielkiej Piątki magicznych stworzeń. Należy do Wielkiej Siódemki niemagicznych i zarówno magicznych stworzeń. Królowa Pamięci, Królowa Natury, Królowa Snów, Królowa Wiedzy, Król Śmierci, Król Życia i Król Ech.

- Gdzie ją znajdziemy?

- Mieszka w tajnej kryjówce daleko pod Morzem Bałtyckim.

- Potrzebna nam będzie Eliksir Suchej Głębi. Gdzie ona dokładnie mieszka?

- Gdybyś chciał wejść wejściem do jej kryjówki, ona by wam pozbawiła całkowicie pamięci.

- Nie ma wyjątków?

- Rzadko. A oprócz pozbawieniem pamięci, strzegą jej groźne stworzenia. Radzę wam się udać najpierw do Królowej Natury. Nie znajdziecie jej bez pomocy osoby bliskiej do niej. Przemieszcza się często. Chodźcie za mną.

Królowa zaprowadziła Kendrę i Paprota do mniejszego pokoju na górnym piętrze. Wymamrotała po cichu kilka słów i położyła rękę na ścianie. Po chwili ściana zapadła w dół ukazując ukryte schody. Cała trójka zeszła na dół.

- Nie wiedziałem, że ukryłaś pomieszczenie. - powiedział Paprot

- Uznałam, że się przyda. - odrzekła Królowa Wróżek - Tu trzymam najcenniejsze rzeczy.

Pod koniec schodów Kendra zobaczyła ogromne pomieszczenie z różnymi pięknymi przedmiotami. Królowa zaprowadziła do jednego z nich. Był to piękny diadem.

- To diadem Królowej Natury

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- To diadem Królowej Natury. - powiedziała Królowa Wróżek wyjmując przedmiot ostrożnie

- Skąd..? - zapytał z niedowierzaniem Paprot

- Dawno temu pożyczyłam od niej ten diadem. Potrzebowałam ją. Teraz mogą jej oddać.

- Jak znajdziemy Królowej Natury? - zapytała się Kendra

- Macie przed sobą jej przyjaciółkę. - odparła Królowa Wróżek - Oraz mam jej diadem. Mogę was przeteleportować do samego wejścia do jej aktualnej kryjówki. Do tej, w której ona teraz się chowa. Ale musicie przejść przez Przełęcz Piękności.

- Brzmi niegroźnie.

- Owszem, nie brzmi groźnie. - Królowa zaczęła iść w stronę schodów i zaczęła się wspinać. Paprot i Kendra poszli za nią - Znajdziecie tam piękne minerały, rośliny, zwierzęta i tego typu rzeczy. Niczego nie dotykajcie. Inaczej zamienicie się w dotkniętą rzecz.

- Jak dotknę diament to stanę się posągiem z diamentu?

- Tak. Jeśli jesteście gotowi, mogę cię wysłać tam.

- Nas. - poprawił matkę Paprot

- Nie. - odpowiedziała ta stanowczo. Wrócili z powrotem do pokoju, a ściana zakryła schody. - Musisz mi pomóc. Zostali nadal potężne demony. Musisz mi pomóc ich pozbyć.

- A inni? Co z Mizelle?

- Ona nie dała radę go załatwić.

- Co z innymi jednorożcami?

- Też ponieśli klęskę. Masz tu zostać.

- Co z Kendrą?

- No dobrze... - westchnęła Królowa Wróżek - Pomóż mej służebnicy odzyskać pamięć. Później wróć tutaj.

- Z Kendrą?

- Tak. Kiedy mam was wysłać?

- Teraz.

- Jesteś pewien?

- Jestem. Życz nam szczęścia.

- Oddajcie diadem. - królowa podała Kendrze woreczek z diademem.

Dziewczyna kiwnęła głową. Królowa uniosła ręce i zamknęła oczy. Na chwilę pociemniało Kendrze w oczach. Kiedy jej wzrok wrócił do normalności, stała w ogromnej jaskini z zielonymi drzwiami.

Smocza Straż: Mistrz Gry TytanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz