Rozdział XXV: Coraz Więcej Kłopotów

186 19 12
                                    

W salonie zapadła cisza. Seth nie mógł się odezwać. Tym razem Kendra?! Kto jeszcze musi utracić pamięć?!

- Kendro... - zaczął jednorożec - Nie poznajesz nas?

- Czy ja cię znam? - zapytała się dziewczyna - Skąd wiesz jak ja się nazywam?!

- Nieee - jęknął Seth

Dołączyli się inni, patrzyli się na Kendrę, Setha i Paprota.

- Co się dzieje? - zapytał się Tanu

- Kendra... - zaczął Paprot - Ona nas nie pamięta.

Cisza.

Słychać było tylko tykanie zegara.

- Jak? - odezwał się w końcu Knox

- Jeszcze mnie rozpoznała w pokoju... - powiedział Paprot

- Kim jesteście?! - pytała się Kendra

- Przecież jestem Seth! - mówił brat dziewczyny - Twoim bratem. Paprot, jednorożec i twój... no... chłopak.

Paprot p̶o̶c̶z̶e̶r̶w̶i̶e̶n̶i̶a̶ł̶ zesrebniał.

- Knox i Tess, nasi kuzyni. – kontynuował Seth – Tanu, Warren i Vanessa.

- Jesteś moim bratem?

- Tak. Jesteś w Dolinie Tytanów, gdzie próbowałaś mnie znaleźć. Wtedy ja straciłem pamięć...

- Pamiętam kim ja jestem. Wiem, że istnieją magiczne stworzenia. Ale nie pamiętam wydarzeń i osób...

- Przynajmniej wiesz kim jesteś...

- Hej, słuchajcie. - odezwała się Vanessa - Nie wiem co dokładnie spotkało Kendrę, ale możliwe, że ktoś przyszedł do jej pokoju kiedy spała.

- Ale przecież Luna ją pilnowała. - przypomniał Paprot

- Została uśpiona.

- Powinna być odporna na takie rzeczy, no może z wyjątkiem strzałką ze składnikiem od Glommusa...

- Użyli magicznego piasku... Zostały ślady na podłodze. I jest karteczka.

Vanessa pokazała papier z napisem:

- Walang memorya, may mga paghihirap na naghihintay, pumili ng mabuti, mababawi mo ang memorya

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Walang memorya, may mga paghihirap na naghihintay, pumili ng mabuti, mababawi mo ang memorya. - przeczytał Warren na głos - Co to oznacza?

- Pamięci nie ma, trudności czekają, wybieraj dobrze to pamięć odzyskasz. - przetłumaczyła Vanessa

- Znasz ten język? - zapytał się Knox

- Tak. - odpowiedziała kobieta - Ale to nie jest ważne.

- Jakie trudności? - odezwał się Seth - Co Kendra ma wybierać dobrze?

- Trudności to pewnie będzie sam fakt, że utraciła wspomnienia. - mówił Tanu - Może chodzi o to, żeby dobrze wybierać ludzi?

- Możliwe. - odparła Vanessa - Nie wiemy co się stało. Jak ona ma odzyskać pamięć?

- Może zabiorę ją do matki? - zastanawiał się Paprot

- Możemy spróbować. - powiedział Warren

Usłyszeli szelest. Luna wstała i dołączyła do nich do salonu.

- Mamy kłopot. - odezwała się

- Wiemy. - odparł spokojnie Paprot

- Musimy Kendrę zabrać do Królowej Wróżek.

- Akurat zamierzałem.

- Musimy uważać na smoki.

- Właśnie - wtrącił się Knox - ja nie widziałem żadnych smoków oprócz tych przybyłych razem z Celebrantem.

- Tutaj smoki ogólnie byli traktowani prawie jak niewolnicy. - tłumaczyła Luna - Clementine miała władzę nad nimi. Dlatego nie widziałeś ich.

- Jak to możliwe? - zdziwił się Tanu

- Królowa Olbrzymów miała ogromną władzę nad nimi. Teraz przybył Celebrant. Smoki zostaną uwolnieni.

- Najpierw zabierzmy Kendrę do matki. - przerwał Paprot - Musi odzyskać pamięć.

- Wejdźcie wszyscy do torby. Ja was zaniosę.

- My chyba tu zostaniemy. - powiedziała Amelia

- Życzymy wam szczęścia. - rzekł Ethan

- Chodź Kendra. - Paprot złapał dziewczynę za rękę

- Gdzie mnie zabieracie? - Kendra była trochę zdenerwowana

- Tam, gdzie może odzyskasz wspomnienia.

- Mam tu... wejść?

- Pamiętasz co to?

- Kojarzę, że miałam taką torebkę z przestrzenią w środku.

- To właśnie ta.

Wszyscy weszli do torby. Słyszeli jak Luna zapina zamek.

- Lecę. - słyszeli głos strażnicki - Przygotujcie się na kłopoty.


—————————————————————————————————————


Bardzo wam przepraszam, że długo nie było rozdziału.

Mam nadzieję, że wszyscy jesteście zdrowi!

Lisa

Smocza Straż: Mistrz Gry TytanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz