Fraser
Byłem wkurwiony na Nyx, jednak wiedziałem, że prędzej czy później mi się postawi. Nie mogła być przecież taką posłuszną dziewczynką bez tresury.
Po tym, jak obudziła się po zastrzyku ze środkiem nasennym, posadziłem ją na łóżku. Usiadłem przed nagą Nyx, nakarmiłem ją śniadaniem, które powinna zjeść dwie godziny temu, a następnie zabrałem ją do łazienki. Rozebrałem się do naga, napuściłem wody do wanny, zrobiłem pianę i pomogłem mojej uległej wejść do środka. Była skrępowana, jednak bez słowa podała mi dłoń i pozwoliła, abym pomógł jej wejść do wanny. Gdy już się w niej znalazła, usiadłem za nią, przyciągnąwszy ją między swoje nogi, aby czuła na plecach mojego stwardniałego kutasa.
Myłem Nyx, mając nadzieję, że się rozluźni. Póki co była spięta i zdenerwowana. Słyszałem, jak burczało jej w brzuchu. Musiało być to spowodowane nerwami, jakie jej towarzyszyły w ostatnich godzinach.
Nie byłem idiotą i wiedziałem, że była przerażona. Nie miała pojęcia, że jej naiwna siostrzyczka zaciągnie dług opiewający na kwotę pół miliona dolarów, a później się zabije. Nyx nie zasługiwała na zostanie moją niewolnicą, jednak nie potrafiłem jej sobie odmówić. Ubóstwiałem uległe kobiety, a ona była jedną z nich.
Masowałem ciało blondynki gąbką. Najpierw zabawiłem się jej piersiami, których sutki stanęły po kilkuminutowych pieszczotach. Nyx wiła się w moich ramionach, nerwowo wykręcając ręce, gdyż nie wiedziała, co z nimi począć.
Nie odzywałem się do niej, aby martwiła się jeszcze bardziej. Chciałem dać jej karę w takiej postaci, choć to był dopiero początek. Nie mogłem się doczekać tego, co zaplanowałem dla niej po kąpieli. W końcu nie zażyczyłem sobie domu w głębi lasu dla zwykłych fanaberii. Potrzebowałem tak rozległego terenu dla zabawy.
Wsunąłem gąbkę między uda Nyx. Spięła się, wstrzymała oddech, ale nie zaprotestowała.
Masowałem gąbką jej cipkę. Dziewczyna nie chciała dać po sobie poznać, jak podniecona była. Nie mogłem się doczekać, aż doprowadzę ją do tego, że pewnego dnia będzie błagać mnie o orgazm. Wyszkolę ją na posłuszną uległą i sprawię, że się we mnie zakocha. Otoczę ją opieką, a pewnego dnia zabiorę ją do szkoły dla uległych w Vegas, aby mogła zobaczyć, że inne kobiety miały gorzej od niej.
Choć jakby nie patrzeć, one tego właśnie pragnęły.
- Przepraszam, panie - wyszeptała błagalnie, a ja uśmiechnąłem się w myślach. - Wiem, że zachowałam się żałośnie. Proszę mnie jednak zrozumieć. Ta sytuacja nie jest normalna. Czuję się jak w więzieniu, choć nie zrobiłam nic, aby na nie zasłużyć. Starałam się czynić dobrze, być dobrą córką i przyjaciółką. Ta niewiedza jest najgorsza, wiesz? Nie wiem, co się ze mną stanie, gdy się mną znudzisz. Nie wiem, co zrobisz, gdy uznasz, że nie będę idealną uległą. Nie wiem, jak będzie wyglądało moje życie tutaj, z dala od innych ludzi.
Nyx łkała cichutko, jakby się bała, że się na nią zdenerwuję, jeśli zapłacze głośniej.
Odłożyłem gąbkę na brzeg wanny, po czym chwyciłem dziewczynę w biodrach i przekręciłem ją. Nyx rozłożyła nogi, aby usiąść na mnie okrakiem. Nerwowo wykręcała palce dłoni, chowając twarz za zasłoną jasnych włosów, abym nie widział jej łez.
Chwyciłem gumki do włosów, które znajdowały się w zasięgu mojej ręki i zrobiłem Nyx kucyk. Nie był perfekcyjny, ale miałem słabość do kobiecych włosów. Uwielbiałem czesać moje poprzednie uległe, a także pleść im warkocze, aby wyglądały jak słodkie dziewczynki. Może byłem trochę zboczony, ale uważałem, że póki nikomu nie robię krzywdy, wszystko jest w porządku.

CZYTASZ
Fraser
ActionFraser Callahan i Wyatt Fitzgerald. Dwóch mężczyzn, którzy wywrócą życie młodej Nyx wtargnęło do jej życia po spłatę długu. Dziewczyna ma dwadzieścia cztery godziny na zebranie pół miliona dolarów. Pieniądze mają na celu uwolnić ją od długu pozosta...