Fraser
Nyx wbiła wzrok w moje buty. Spodziewałem się, że wywołam u niej jakąś reakcję. Chciałem, aby wstała i rzuciła się na mnie. Potrzebowałem ją ukarać, jednak dziewczyna za cholerę nie chciała nic zrobić.
- Nie jesteś na mnie zła, kochanie?
- Nie, panie. Nie zrobiłeś nic, co miałoby sprawić, abym była na ciebie zła.
Zmarszczyłem brwi. Miałem ochotę się roześmiać. Doprawdy, pokazałem jej przecież film, w którym jej siostra popełnia samobójstwo, a Nyx to nie ruszyło? Czy w ciągu ostatnich godzin tak ją zniszczyłem, że przestała odczuwać ludzkie emocje?
- Wstań. Podejdź do biurka i oprzyj się o nie przodem.
Nyx spełniła moje polecenie bez słowa sprzeciwu. Najwyraźniej przyjazd do Vegas dobrze na nią podziałał. Widziałem pełne przerażenia spojrzenie blondynki, gdy szedłem z nią przez korytarz, na którym mogliśmy zobaczyć, jak dominujący karzą nieposłusznych uległych.
Patrzyłem, jak dziewczyna podchodzi do biurka i kładzie się piersiami na blacie. Mój kutas stwardniał w spodniach. Musiałem go poprawić, aby nie dojść jak nastolatek.
Ustawiłem się za Nyx. Kopniakiem rozsunąłem jej nogi, abym miał widok na jej dziurkę. Położyłem się na niej, dociskając piersią jej plecy do biurka. Jęknęła cicho, kiedy zbyt mocno zgniotłem jej piersi, ale nie przejąłem się tym. Czułem, że spodobał jej się ten ból. Wiele kobiet uwielbiało, gdy wykręcało im się sutki, aż stawały się zbyt wrażliwe na każdy, nawet najmniejszy ruch.
Wplotłem palce w jasne włosy Nyx. Zacisnąłem na nich pięść i oderwałem twarz dziewczyny od biurka. Pocałowałem ją w skroń, a ona odruchowo wypięła tyłek i otarła się o mojego kutasa.
- Pragniesz mnie, kochanie?
- Panie...
Szarpnąłem mocniej włosy Nyx, a ona krzyknęła. W końcu wywołałem pożądany efekt. Po jej policzkach polały się łzy. Widziałem je tak niedawno, a już zdążyłem za nimi zatęsknić.
Wysunąłem język i zlizałem łzy mojej pięknej uległej. Byłem wyrachowanym skurwielem, którego podniecały łzy. Kurwa, byłem zdrowo popieprzony, ale kto w dzisiejszym świecie taki nie był?
- Pragniesz mojego kutasa w swojej cipce?
Sięgnąłem ręką do kobiecości mojej Nyx. Była taka mokra, że zacząłem śmiać się pod nosem z satysfakcji. Dobry Boże, byłem popierdolony.
- Panie, proszę...
- O co mnie prosisz, kochanie? O to, abym cię sobą wypełnił?
- Zielony.
Oderwałem się od Nyx jak poparzony.
Byłem wściekły i zagubiony. Czułem się podle, gdyż pierwszy raz w swojej karierze dominującego stworzyłem sytuację, w której uległa musiałaby użyć hasła bezpieczeństwa.
Pocierałem szczękę pokrytą zarostem, wpatrując się w przełożoną przez biurko Nyx. Dziewczyna płakała. Jej ciałem targały spazmy. Chciałem wziąć ją w ramiona, przytulić, i powiedzieć, że zaopiekuję się nią. Zachowałem się jednak jak bydlak, pokazując jej nagranie, na którym jej starsza siostra się zabiła, a później wymagałem od Nyx, aby mi się oddała.
Patrzyłem, jak Nyx wstaje. Podeszła do mnie. Wstrzymałem oddech, kiedy położyła dłonie na mojej piersi.
- Przepraszam, panie - zaczęła, a gdy już chciałem jej przerwać, kontynuowała. - Oczywiście, że chciałabym się z tobą kochać. Wiele kobiet marzy o byciu kochaną w takim miejscu, z takim mężczyzną. Nie ukrywam, że jestem podniecona, bo tak na mnie działasz. Jesteś przystojnym mężczyzną, od którego bije klasa i elegancja. Musiałoby być ze mną coś nie tak, gdybyś mnie nie pociągał. Po prostu nie wyobrażam sobie uprawiać z tobą seksu po raz pierwszy tutaj. Wiem, że dla ciebie jestem tylko uległą, ale czy mogłabym prosić, aby ten pierwszy raz miał miejsce w łóżku?

CZYTASZ
Fraser
ActionFraser Callahan i Wyatt Fitzgerald. Dwóch mężczyzn, którzy wywrócą życie młodej Nyx wtargnęło do jej życia po spłatę długu. Dziewczyna ma dwadzieścia cztery godziny na zebranie pół miliona dolarów. Pieniądze mają na celu uwolnić ją od długu pozosta...