Tara ma piętnaście lat, chodzi do BHHS.
Poznaje sekrety rodziców, poznając też siebie.
Jest córką Liama Dunbar'a i Theo Raeken'a.
Jej życie odmieniło się o 180 stopni, gdy dowiedziała się o istotach nadprzyrodzonych.
Tylko dlaczego tak długo jej rod...
Tara pov: Obudziłam się, była 6:00. Poczułam zapach znajomych mi perfum. O kurwa. Henry. Spojrzałam w górę, a tam spokojnie sobie leżał starszy chłopak. Po usłyszeniu, że się obudziłam, zaczął otwierać oczy. Przez moje szybkie ruchy oboje spadliśmy z wiszącego krzesła. Jak mu tu było w ogóle wygodnie...? E, nieważne. - Ała.- Mruknął. - Henry! - Co?- Spytał zaspanym głosem. - Zauważyłeś, że spałeś u mnie całą noc?- Spytałam lekko zdenerwowana. A co jak rodzice przyjdą? A CO JAK RODZICE PRZYJDĄ?! O boże. Wysłuchałam czy moi rodzice są w sypialni czy w kuchni. Byli w kuchni, na szczęście. - Miłe powitanie, tak w ogóle.- Powiedział chłopak. Zażenowana przewróciłam oczami i otworzyłam okno. - Wychodź, do zobaczenia w szkole.- Rzekłam, szybko go przytulając. Henry pocałował mnie w policzek i wyskoczył przez okno. Zarumieniłam się i zbierałam do szybkiego prysznicu. Wtedy do mojego pokoju wszedł papa Liam. O oł. - Do kogo mówiłaś?- Spytał zainteresowany. - Ee co, nieee. Wysyłałam głosówkę do Allison.- Wdech wydech, wdech wydech Tara. Papa cos mruknął, niezadowolony moją odpowiedzią i wyszedł z pokoju. Poszłam pod prysznic.
Liam pov: Wyszedłem z Tary pokoju. Wiem, że to nie była głosówka. Aa, no i musi się nauczyć, że umiem wyczuć perfumy chłopaka. Ehh te nastolatki. W kuchni, stał z kawą mój wspaniały mąż. - I co?- Spytał. - Nic. Jakieś perfumy, ah no i ona na prawdę myśli, że nas okłamie. Tylko ciekawi mnie, który to chłopak.- Odpowiedziałem mu. - Mam nadzieję, że nam powie sama, bo zaczyna mnie już denerwować to jak ten typ się wkrada przez okno. Mamy drzwi w naszym domu.- Rzekł, przewracając oczami. Cmoknąłem go w usta. Jak zawsze, pogłębił pocałunek.
Tara pov: Po szybkim prysznicu, ubrałam się i zjadłam szybko śniadanie. Co prawda miałam na 8:50, ale jeszcze chciałam odrobić lekcje. Była juz 7:10, weszłam na instagrama. Hmm, a może by coś dodać? Dlaczego nie.
@Tarkaa opublikowała post:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tarkaa: Z Tajemniczym nieznajomym🤭
♡10 234 polubień 165 Komentarzy
@Przystojnydebil: Uu a jaki to nieznajomy?🤔😂
@Krzykaczka: Chociaż wiemy jaka płeć hehe @Tarkaa: Ups
@Gaymccall: GADAJ KTO TO TARA ZANIM CIE ZABIJE @Tarkaa: spokojnie, bo ci żyłka pęknie K @Gaymccall: okej, kto idzie na jej pogrzeb?
@Loupeeer: Szybka jesteś🙂 @Przystojnydebil: a po chuj ona ma cie jeszcze w znajomych? @Gaymccall: Mam ochotę kogoś zamordować. @Tarkaa: @Przystojnydebil @Gaymccall uspokojócie sie oboje, @Loupeeer a dziękuje, planowałam to od początku naszej znajomości😊
Wyświetl inne komentarze...
Wiadomości pomiędzy Nibywilk👅 i ✨Debilkabanshee✨
✨Debilkabanshee✨ Nie da ci pacan spokoju ugh
Nibywilk👅 Pewnie tak, ale przez to, że zemdlałam nawet się nie zemściłam😩
✨Debilkabanshee✨ Wierzę że twój tajemniczy nieznajomy go pobije, gdy się do ciebie zbliży POZA TYM TARA DO CHOLERY W SZKOLE CI NAKOPIE DO DUPY DALEJ NAM NIE POWIEDZIAŁAŚ KTO TO
Nibywilk👅 Gshsvsvv Alli i tak wam nie powiem lol Musicie czekać🤭
✨Debilkabanshee✨ Ugh nienawidze cie
Nibywilk👅 Wiem że mnie kochasz Przeczytano
•••
Tara pov: Nie powiem Allison kto to jest, bynajmniej nie teraz. Powiem kiedy ja i Henry staniemy się „oficjalni", ehh nie no nie wiem. Nie wiem czy w ogóle staniemy się parą.. Dostałam wiadomość, od Henrego. - Mmm będą ci teraz truły dupe, śliczna.- Tak brzmiała wiadomość od chłopaka. - Wiem, ale te zdjęcie było zbyt wspaniałe, by go nie wstawić😏- Odpisałam, mogę zobaczyć jak Henry się zadziornie uśmiecha.
O 8:00 wyszłam z domu, podjechała pod mój dom Allison i Kylie. Obie no...lekko zdenerwowane. - Tara Lori Raeken-Dunbar, kto to był?! KTO TO JEST!!!!!!??!- Na powitanie, zaczęła Allison. - Ehh uspokójcie się. Nic wam nie powiem.- Odpowiedziałam. - Aa no i ja nie żartowałam. Na serio zabiję tego Bena. Po co on się ciebie czepia, jak był TYM który Cię zostawił na balu?- Spytała McCall. - Nie mam pojęcia- - Chory psychicznie jakiś.- Przerwała mi Alli. Roześmiałyśmy się.
Dojechałyśmy do szkoły. Weszłyśmy na korytarz, poszłyśmy do swoich szafek. Koło naszych szafek, stał już Henry. - Witam panie, jak minęła noc? Dobrze się czujecie?- Spytał. - Nie mogę powiedzieć tego samego o tobie. Gdzie byłeś w nocy?- Odpowiedziala pytaniem Kylie. - Hmm no właśnie, gdzie byłeś Henry?- Drażniłam się. On się zwycięsko uśmiechnął, co mnie zbiło z tropu. - Ee ja? Ja byłem hmmmmm w lesie, w pokoju, na krześleee a może w Paryżu?- Odpowiedział chytrze. - Ugh, jesteś debilem, wiesz to?- Warknęła Kylie. - Dziękuję za komplement siostrzyczko!- Rzekł, odchodząc. Miałyśmy pierwszą historię, po lekcjach będzie trening, więc się zemszczę.
/////////////////////
Heeeej! Jak wam się podoba ten wątek instagrama? I wyjaśnienie nazw jakby ktoś nie wiedział: @krzykaczka- Allison Stilinski @Tarkaa- Tara Raeken-Dunbar @Przystojnydebil- Henry McCall @Gaymccall- Kylie McCall @Loupeeer- Ben Loup I to tyle! Buziaki, Nela!<3 *750 słów*
