A miałeś czekac do ślubu

82 6 1
                                    

Czekałam na thomasię w pokoju. Liczyłam ze zapomni o... nie ważne w 20 minut. Poprosiłam go o wino. I usłyszałam pukanie do drzwi

- Nie sądziłem ze aż tak napalona jesteś...

Chłopak ściągnął swój T- Shirt, wyglądał tak.... Gorąco. Usiadł na łóżku, a ja na nim okrakiem. Sama byłam bez koszulki, w samym staniku. Usiadłam na nim, a on uśmiechnął się zadziornie. Widziałam jak jego wzrok wędrował w dół.

- Gdzie się patrzysz?- Spojrzałam Thomasowi w oczy

- Myślałem ze można- Chłopak udał obrażonego

- Nie powiedziałam ze nie możesz, jest to wręcz.... Odpowiednie- Przygryzłam wargę

Kurwa, stanął mu. Tylko na to czekałam. Czułam nasilenie przy jego penisie.

- To ty chcesz...- Udawałam ze nie wiem o co chodzi

- Tak Vic, bardzo

Ściągnęłam mu spodnie. Zaczęłam jeździć mu środkiem dłoni po jego członku. Z jego ust wydobył się tylko cichy jęk. Zdjęłam mu bokserki, i przeszłam do dalszej „roboty". Złapałam jego penisa w dłoń i ruszałam na nim dłonią, po chwili wzięłam go do buzi.

- Vic... jesteś niesamowita- Jęk- Zaraz dojdę.....

Postanowiłam się z nim podrożeć i przestałam.

- Tak się bawisz- Odparł zirytowany

Rozłożyłam nogi, a on zaczął ruszać we mnie swoimi palcami, chciał się we mnie wsunąć.

- Thomas, załóż gumki!

- Zachowujesz się jak matka

- Jak nie założysz to stanę się nią naprawdę

- A nie chcesz?- Droczył się ze mną

- Nie teraz, do cholery wejdź we mnie

- Jak sobie Pani rzyczy...

Założył gumki. I zaczął się we mnie poruszać, z początku było to wolne, ale potem przyspieszył. Doszliśmy oboje z głośnym jękiem

~ Czesc tak jak mówiłam ten rozdział prawie w całości pisała @igzezjaa, mam nadzieje ze się wam podwodna, zmieniałam trochę aby rozdział dłuższy~

Druga strona sławy- Vic X ThomasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz