- Damiano co jest z tobą do cholery- Zobaczyłem Ethana- Wszystko w porządku?
- Hm?
-Jest okej?
- Nie... nie jest okej- Zacząłem płakać- Nie jest okej, wszystko mi się pieprzy. Vic nie chce się ze mną zadawać. Thomas mnie nienawiścią. Ty olewasz. A ja... ja czuje ze umieram
- Damiano co?- Ethan usiadł obok mnie- Od kiedy cię olewam
-Od...- Nie umiałem myśleć- Nie wiem, jest mi po prostu ciężko
- Hmm... Jak dla mnie jesteś naćpany
- Możliwe...- Ethan złapał mnie za rękę
- Czemu Myślisz ze Vic nie chce się z tobą zadawać?- Ethan podniósł mnie na nogi
- Takie tam...- nie wiedziałem co mówić
- A Thomas?
- On... on... jeszcze nie... ale jak się dowie
- O czym?- Ja piernicze ten chłopak ma nerwy ze stali
- No ze ja.... Lubie Vic
- Ja tez- nie zrozumiał
- Ale ona mi się podoba..... Czy ona naprawdę mi się podoba?- Zastanowiłem się
- Damiano... Kiedy ostatnio brałeś?
- Teraz... A wcześniej wczoraj?- Spojrzałem na niego- Może ona mi się nie podoba? A ja dopieprzyłem jej tyle kłopotów
-Możliwe, musisz przestać brać... I przeprosić Victorie- Czeka przy domu, zadzwoniłem do niej gdy prawie się zabiłeś- Wskazał na budynek
- Dzię- Oblał mnie wodą- Kurrwa
- To na otrzeźwienie. idź
Skierowałem się ku dziewczynie. Rozmawiała z Thomasem. Gdy mnie zobaczyła wbiegła mi w ramiona.
- Gdzie byłeś?
-Na spacerze...- Spojrzała na zegarek
-Minęły 3 godziny- Zaczęła oglądać mnie sprawdzając czy nic mi nie jest- Przepraszam cię....
- Ja ciebie tez... Byłem naćpany... Jestem naćpany, i popieprzyło mi się w głowie.
- Dlaczego uciekłeś?- Spytała z troską
- Ee, kazałaś mi spieprzać?- Spytałem niepewnie
- Rano- Jak jej teraz wytłumaczyć, napewno nie prawda
- Bałem się ze to ty nie chcesz się już przyjaźnić- Powiedziałem niczym 12 latek, a ona obróciła mnie, nadal sprawdzając czy nic mi nie jest
- Damiano, kocham cię prawie najbardziej na świecie- Spojrzała na Thomasa- Potrzebuje was obu. Chce żebyś dożył ślubu- Zaśmialiśmy się
- Ja tez- Thomas podszedł i objął Vic w pasie- Lepiej nie ryzykuj bo nie mamy daty- Spojrzał na Vic z miłością.
- Lepiej wogóle się nie zabijaj- Zaśmiała się, zaczepiał mnie abym tez ją objął, a potem zawołała Ethana
- Już myślałam ze o mnie zapomniałaś- Ethan się zaśmiał
- Przeoraszam ze taki krótki ale miałam chwilową wenę, która już minęła😂 Zostajemy przy Thomasie❤️-
CZYTASZ
Druga strona sławy- Vic X Thomas
FanficKażdy widzi nas od zewnątrz, nasz uśmiech, ułożone włosy czy ładny dom, jednak tylko niektórzy umieją wejrzeć w ciebie. Czasami niechcący, albo i podświadomie, wpuszczasz niektórych za daleko. I nie tylko oni widzą cię inaczej ale i ty ich. Victoria...