Przez całą drogę bałam się spojrzeć na Zayn’a. Czułam, że chłopak czasami rzuca mi jakieś przelotne spojrzenia, lecz ignorowałam je. Nadzwyczajnie w świecie wstydziłam się tego, że uciekłam z jego łóżka tuż przed rzeczą, na którą każda dziewczyna z niecierpliwością czeka – stracenie dziewictwa. Inne rwały się do tego z pierwszym lepszym mężczyzną. Ja zdecydowanie należałam do tej drugiej grupy. W liceum byłam zakompleksioną nastolatką. Nie chciałam by Malik tak na mnie patrzył..
Raptem zależy Ci na jego ocenie?!
- Dlaczego ode mnie uciekłaś, Clarisso? – jego głos sprowadził mnie na ziemię i mimo woli spojrzałam w końcu w jego stronę, pierwszy raz od tygodnia. Jego wiśniowe usta były delikatnie rozchylone, a czubek jego języka nawilżał dolną wargę. Nie wiem dlaczego, lecz wyobraziłam sobie, że to ja ją liżę i gryzę..
Czerwony! Stop zboczonym myślom!
- Są pewne sprawy, o których nikomu nigdy nie mówiłam, Zayn – westchnęłam głośno, zaciskając nerwowo palce na swoich czarnych rurkach.
- Powiedz mi o nich – powiedział, lecz zabrzmiało to tak żądanie.
- To nie jest takie łatwe – chciałam przygryźć dolną wargę z narastających nerwów, ale w ostatnim momencie powstrzymałam się od tego wiedząc, jak Zayn reaguje na moje „gryzienie wargi”.
- Możesz mi zaufać, Clairy – odparł bardziej miękkim tonem.
- Człowiekowi, który chce bym była jego kobietą do usług seksualnych? – parsknęłam śmiechem.
- To wygląda zupełnie inaczej, niż to sobie wyobrażasz.
- Czyli to nie jest codzienne perwersyjne bzykanko? – prychnęłam.
- Każda kobieta ma inne wymagania, Clarisso – odparł spokojnie.
- No ja z pewnością czułości, kwiatków i serduszek nie dostanę – wywróciłam oczami.
- Żadna tego ode mnie nie dostaje… Ja się pieprzę, Clairy… ostro i bez uczuć.
- Takie jest właśnie życie dominata?
- Poniekąd – wzruszył ramionami.
- Ile lat już to robisz?
- Od osiemnastego roku życia.
- A teraz masz...?
- Dwadzieścia siedem.
- Serio? – pytam go zaskoczona, a na jego twarz wyłazi szelmowski uśmiech.
- A czy to robi jakąś różnicę?
- Proponujesz nastolatce takie rzeczy? Bardzo rebel, Panie Malik – mój głos był pełen udawanego podenerwowania. Raptem jego dłoń znalazła się na moim udzie. Moje serce przyśpieszyło. – Och – wyrwało mi się.
- Jesteś wyjątkowo dojrzała jak na dziewiętnastolatkę – odparł, pochylając się delikatnie ku mnie. Ścisnęło mnie w podbrzuszu.
- Czasami życie do tego zmusza – mówię z trudem czując, jak robi mi się gorąco.
- Zgadzam się z tym – na chwilę zapadła między nami niezręczna cisza.
- Dlaczego ode mnie uciekłaś? – ponowił swoje wcześniejsze pytanie.
- Po co Ci to wiedzieć? Jeśli będziemy o tym rozmawiać, wolałabym abyś odwiózł mnie do apartamentu…
- Chcę Cię poznać – odparł, uśmiechając się niepewnie. – Zazwyczaj nie wdawałem się w żadną relację z innymi kobietami, ale z Tobą… jest inaczej. Chcę Cię lepiej poznać…

CZYTASZ
Little Daddy's Girl
RomanceNigdy nie widziała kogoś bardziej pociągającego od niego. Pragnęła go każdą cząstka ciała, które same do niego bezwiednie lgnęło. Lecz czy zdrowy rozsądek pozwoli Clairy przetrwać oddziaływanie zabójczego uroku Zayn'a Malik'a? Opowiadanie zawiera e...