- Skarbie, musimy wstawać – ze snu wyrwał mnie przyjemny baryton mojego narzeczonego, a potem poczułam jak składa czuły pocałunek w miejscu tuż pod moim uchem. Przekręciłam się powoli w jego stronę i otworzyłam oczy. W pokoju było jeszcze ciemno.
- Która godzina? – spytałam go sennym głosem, cicho ziewając pod nosem.
- Trzecia dwadzieścia – odparł, głaszcząc mnie po włosach, jednocześnie doprowadzając je do ładu.
- To jest zdecydowanie za wcześnie – jęknęłam z dezaprobatą, z ogromną niechęcią podnosząc się do pozycji siedzącej. Zauważyłam, że Zayn już był w pełni ubrany. Jego strój składał się z czarnych, obcisłych spodni i luźnego, zielonego T-Shirtu. Jego skórzana kurta leżała na szafce nocnej.
- Wyśpisz się w samolocie – powiedział.
- Nienawidzę wstawać o tej porze i mieć okresu – fuknęłam.
- Który to już dzień?
- Trzeci – westchnęłam rozdrażniona. – A czuję się tak, jakby to był pierwszy.
- Wiesz, że zawsze mogę Ci poprawić humor – spojrzał na mnie, a w jego słowach usłyszałam jednoznaczny podekst.
- Nie, wiesz, że nie lubię uprawiać seksu podczas okresu – pokręciłam głową i wyszłam z łóżka.
- A ja nigdy nie mam nic przeciwko – mimo, że nie widziałam jego twarz, bo byłam odwrócona do niego tyłem, to wiedziałam, że się bezczelnie uśmiecha.
- Zapomnij – pokazałam mu środkowy palec i stanęłam przed szafą, lamentując przez dobrą chwilę w co się ubrać. Stawiłam na podziurawione jeansy, biały crop top oraz krwiste szpilki. Pod czujnym wzrokiem Zayn'a ubrałam się.
- Twój tyłek w tych spodniach wygląda tak smakowicie – powiedział Zayn, stając za mną i położył bez skrępowania dłonie na moim tyłku. – Uwielbiam go – wyszeptał mi na ucho, po czym mocno klepnął mnie w prawy pośladek. Pisnęłam zaskoczona. – Po tej całej gównianej gali porywam Cię w jedno miejsce, gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzał – dodał po chwili, sunąc ustami po mojej szyi.
- Gównem nazywasz Oscary? – parsknęłam śmiechem.
- Nic szczególnego – wzruszył ramionami. – Ale obraz tego, że będziesz tam ze mną od razu poprawia mi humor.
- Będzie tam wiele pięknych aktorek – odparłam, odwracając się do niego twarzą. – Gdy tylko Cię zobaczą... Nie uniknę pełnych zazdrości spojrzeń.
- A ja będę musiał odganiać kijem moich potencjalnych konkurentów – stwierdził. Zaśmiałam się krótko.
- Ty jesteś poza wszelką konkurencją – mruknęłam i złożyłam na jego ustach krótki, lecz namiętny pocałunek. – I to Ciebie kocham.
- Ja Ciebie też, maleńka – musnął wargami moje czoło. – Zbierajmy się, droga do Los Angeles będzie bardzo długa.
***
- Dziewięć godzin? – wybałuszyłam na niego oczy, padając na kanapę w prywatnym samolocie Zayn'a. Podróż na lotnisko, które mieściło się w Heathrow nie trwało zbyt długo. Z tego co mówił Zayn, byliśmy jeszcze przed czasem. – Dostane pierdolca – prychnęłam. Zayn się zaśmiał i objął mnie ramieniem.
- Dziewięć godzin ciągłego przytulania – mruknął z aprobatą. – Po wylocie przeniesiemy się do sypialni na końcu kadłuba. – Chciałbym Cię poczuć – szepnął, kładąc dłoń na moim udzie. Zadrżałam. – Ale Twój przeklęty okres psuje moje plany – Zayn bezceremonialnie wsadził rękę między moje uda i nacisnął palcami na moją cipkę okrytą spodniami. Westchnęłam głośno, patrząc się kątem oka czy przypadkiem nikogo nie było w pobliżu. To byłoby bardzo niezręczne gdyby ktoś w tym momencie wszedł do przedziału.

CZYTASZ
Little Daddy's Girl
RomanceNigdy nie widziała kogoś bardziej pociągającego od niego. Pragnęła go każdą cząstka ciała, które same do niego bezwiednie lgnęło. Lecz czy zdrowy rozsądek pozwoli Clairy przetrwać oddziaływanie zabójczego uroku Zayn'a Malik'a? Opowiadanie zawiera e...