- Czas się zbierać - wyszeptał mi na ucho Zayn, odrywając mnie od rozmowy z tatą i goścmi. Wesele trwało, lecz połowa gości pojechała już do One Hyde Park, by trochę się przespać. W końcu była czwarta rano. Ja też już ledwo trzymałam się na nogach i marzyłam tylko, aby w końcu się położyć.
Choć wiedziałam, że przy Zayn'ie tej „nocy" sen nie będzie mi dany.
- Porywam wam ją, mam nadzieję, że nie będziecie źli - Zayn uśmiechnął się do reszty.
Tak, a bo Cię to obchodzi.
- Clairy i tak wygląda na zmęczoną, na pewno sen się jej przyda - stwierdziła Miranda. Byłam zdziwiona, że siedziałam z nią przy jednym stole i normalnie rozmawiałam. Nadal niezbyt się lubiłyśmy. Carmen mocno odcisnęła piętno na mojej relacji z nią oraz z ojcem i na pewno łatwo tego nie naprawimy.
- Zobaczymy się później na brunchu? - spytałam ich, wstając z krzesła przy pomocy Zayn'a, by nie zaciągnąć swojej sukni.
- Oczywiście - ojciec posłał mi ciepły uśmiech.
- Chodźmy - Zayn chwycił moją rękę i powolnym krokiem pokierowaliśmy się w stronę wyjścia z Sali balowej. - Śpiąca? - zapytał mnie, posyłając znaczące spojrzenie.
Tak myślałam - zero snu.
- Mogło być gorzej - powiedziałam cicho.
- Jesteśmy małżeństwem prawie dziesięć godzin, musimy to uczcić - odparł, uśmiechając się szelmowsko.
- Tak, to jest ewidentnie okazja do uczczenia - rzekłam, śmiejąc się pod nosem.
- Dzisiaj chcę kochać moją piękną żonę - odparł, a ja raptownie straciłam grunt pod nogami, gdy mnie uniósł.
- Zayn! - pisnęłam, oplatając rękoma jego szyję. Zayn zaczął wchodzić po ogromnych schodach, nawet przez moment się nie chwiejąc. Nosił mnie tak, jakbym ważyła kilkanaście kilo.
- Czy aby na pewno jesteś w ciąży? Jesteś lekka - parsknął śmiechem.
- Ciekawe, czy będziesz tak mówił, gdy będę miała brzuch wielkości piłki do kosza - wywróciłam oczami.
- Dla mnie zawsze będziesz piękna, o ponętnych kształtach - wymruczał, cmokając pojedynczo moją szyję. Zadrżałam, gdy po moim ciele przebiegły głębokie prądy. Zayn poczuł to, przez co jego uśmiech stał się większy. - Aż mnie ręce świerzbią, aby w końcu zdjąć z Ciebie tą sukienkę...
- Ciekawość to pierwszy stopień do piekła - odparłam.
- I tak tam skończę, więc co to za różnica - uśmiechnął się złośliwie, pokonując schody i poszedł prosto do naszej sypialni. - Podobało Ci się wesele?
- Było cudowne - stwierdziłam ze skinięciem głowy. - Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego... Po prostu brak mi słów.
- Mam nadzieję, że go za chwilę przebiję - puścił mi oczko, dłonią otwierając drzwi od sypialni, w której chwilę później się znajdowaliśmy. Automatycznie atmosfera między nami się zgęstniała i zrobiło się intymniej. Oboje czekaliśmy na ten moment od początku wesela.
Zayn postawił mnie na podłodze, po czym zrzucił z siebie marynarkę. Wyglądał tak... potężnie. Nadal mnie trochę to onieśmielało. Tym razem to uczucie wzięło nade mną górę i spojrzałam na swoje dłonie.
- Och Clairy, Clairy... - westchnął, unosząc mój podbródek do góry. Moje oczy spotkały się z jego hipnotyzującym spojrzeniem. - Nie spuszczaj wzroku, bo te oczy są najpiękniejsze na świecie i chcę je dzisiaj widzieć - powiedział, przebiegając dłońmi po moich ramionach. - Odwróć się - wykonałam jego prośbę. Dłońmi delikatnie odpinał guziczki sukienki, stopniowo uwalniając mnie od zbędnego materiału. Słyszałam jego ciężki oddech, a moje serce przyśpieszało z każdym jego kolejnym dotykiem. - Kurwa - wymsknęło mu się, gdy moja suknia ślubna opadła na podłogę. Wyszłam z niej i stanęłam twarzą do niego. Jego oczy się rozszerzyły, a usta lekko otworzyły. - Kobieto, co ty ze mną robisz? - wydyszał, przebiegając palcami po moim koronkowym gorsecie. - Mam najcudowniejszą żonę na świecie - szepnął, odpinając powoli guziki swojej koszuli. Pokręciłam głową i wyręczyłam go w tej czynności.

CZYTASZ
Little Daddy's Girl
RomanceNigdy nie widziała kogoś bardziej pociągającego od niego. Pragnęła go każdą cząstka ciała, które same do niego bezwiednie lgnęło. Lecz czy zdrowy rozsądek pozwoli Clairy przetrwać oddziaływanie zabójczego uroku Zayn'a Malik'a? Opowiadanie zawiera e...