Obudziły mnie odgłosy dochodzące z innego pomieszczenia. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jestem w innym pomieszczeniu. Prawdopodobnie był to pokój Taehyung'a.
Wstałam i po cichu wyszłam na korytarz. Wychyliłam się zza ściany i zobaczyłam Taehyung'a który rozmawiał z Jungkook'iem
Tae- Jak mogłeś to zrobić?
Jk- Nie wiem. Nie wiem, co we mnie wstąpiło.
Tae- Musisz ją przeprosić.
Jk- Jak? Nawet nie wiem gdzie ona jest. A po za tym to wątpię, że będzie chciała za mną gadać.
Tae- Warto spróbować. Jest u mnie w pokoju. Jak chcesz to śmigaj do niej na górę.
Jk- Serio? Dzięki...
Tae- Tylko ona śpi. Więc musisz poczekać, aż się obudzi.
Jk- Spoko, dzięki.
Po usłyszeniu tego szybko wróciłam do pokoju. Wskoczyłam pod kołdrę i udawałam, że śpię.
Po chwili usłyszałam jak drzwi do pokoju się otwierają. Próbowałam się nie ruszać, ale nie zbyt mi to wychodziło. Po chwili poczułam jak materac za mną się ugina, co oznaczało, że usiadł za mną. Byłam coraz bardziej, można powiedzieć, że przestraszona. Nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać. Po chwili poczułam, jak zbliża się do mnie. Położył się za mną i objął mnie od tyłu. Poczułam przyjemne uczucie.
Jk- Nawet nie wiesz, jak bardzo żałuję tego co do ciebie powiedziałem. Nie wiem co we mnie wstąpiło...- zaczął mówić, a ja lekko drgnęłam...- Jak zobaczyłem cię dzisiaj u nas przypomniało mi się, jak w wytwórni przytulałaś Hobi'ego... Poczułem się trochę zazdrosny. A nawet bardzo. Mijaliśmy się tyle razy, a ty nie zwracałaś na mnie uwagi. I dalej nie zwracasz. Ale na pewno pamiętasz tą sytuację w klubie w toalecie. To byłem wtedy ja. Było nam wtedy tak dobrze... Właśnie było. I nigdy już tak nie będzie.- mówił to z taką szczerością i żalem
T.I- A kto powiedział, że nie będzie.- odezwałam się po chwili i odwróciłam się w jego stronę
Jk- To... Ty wszystko słyszałaś?- zapytał ze zdziwieniem
T.I- Wszystko.
Jk- Przepraszam, że tak powiedziałem. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Wcale tak nie myślę.
T.I- Wierze ci.
Jk- Naprawdę? Czyli to oznacza, że mi wybaczasz?
T.I- Tak...
Jk- Dziękuję.- powiedział i przytulił mnie...- Przejdziemy się na spacer?
T.I- Jasne.- wstaliśmy i wyszliśmy z pokoju
Zeszliśmy na dół i skierowaliśmy się do salonu, w którym siedział Tae.
Jk- Taehyung, my wychodzimy.- poinformował go
Th- Czyli już pogodzeni. Świetnie.- ucieszył się
Jk- Jak coś to po samochody wrócimy później.
Th- Spoko.- odpowiedział, a my wyszliśmy z domu
...
Jk- Łączy cię coś z Hobi'm?- zapytał po chwili milczenia
T.I- Nie, my się tylko przyjaźnimy.
Jk- Wyglądało to zupełnie inaczej.- powiedział ciszej, ale słyszalnie
![](https://img.wattpad.com/cover/295058624-288-k261445.jpg)
CZYTASZ
"Przypadek"|| ZAKOŃCZONE
FanfictionPracujesz w wielkiej firmie, którą zarządza mama samego Jeon Jungkook'a. Wspólnie tworzycie ubrania dla znanych marek. T.I zajmuje się głównie tworzeniem szkiców. Bardzo dobrze się z nią dogaduje. Większość projektów tworzą w domu mamy Jungkook'a...