Jungkook pov:
Obudziłem się po 5 rano i nie dałem rady już zasnąć. Przez pół nocy nie mogłem zasnąć. Cały czas myślałem o T.I. Tak bardzo chciałem się z nią zobaczyć. Zastanawiałem się, czy jej tata da radę przekonać ją do spotkania. Nie miałem ochoty siedzieć cały dzień w domu i czekać. Ubrałem się i wyszedłem z pokoju. Mama jeszcze spała, więc nie musiałem tłumaczyć się jej gdzie i po co idę.
Wyszedłem z domu, wsiadłem do samochodu po czym odjechałem. Bardzo chciałem się z nią zobaczyć. Mimo, że praktycznie się nie znamy to zdążyłem ją polubić, a nawet coś do niej poczułem. Pomyślałem, że może Suga będzie wiedział, gdzie ona jest. Widziałem ich kilka razy razem, więc miałem nadzieję, że powie mi gdzie jest T.I. Po półtorej godzinie byłem na miejscu. Wysiadłem z samochodu i skierowałem się w stronę drzwi. Zapukałem, a po chwili drzwi otworzył mi zaspany chłopak.
Sg- Czy ty wiesz, która jest godzina?- zapytał zaspany
Jk- Ciebie też miło widzieć... Mogę wejść?
Sg- Skoro musisz.- wszedłem do środka i skierowałem się w stronę salonu
...
Sg- Co się takiego stało, że nawiedziłeś mnie o 7 rano?- powiedział i usiadł na kanapie
Jk- Wiesz, gdzie jest T.I? Nie mogę się z nią skontaktować.
Sg- No oczywiście, że wiem...
Jk- Serio? Gdzie jest?- zapytałem i odetchnąłem z ulgą...
Sg- U mnie w pokoju...
Jk- Co? Jak to u ciebie w pokoju?
Sg- No tak jakoś wyszło. Wczoraj wypiliśmy dosyć sporo, a później to... jakoś samo tak wyszło...
Jk- Co? Co ty jej zrobiłeś? Gdzie ona jest?- powiedziałem zdenerwowany, a chłopak wstał i stanął przede mną...
Sg- Żartowałem... Nie mam pojęcia, gdzie ona może być. Nie mogę się z nią skontaktować od dwóch miesięcy. Bardzo chciałbym się z nią zobaczyć. Szukałem jej, ale to nic nie dało...
Jk- Ja też nie mam pojęcia, gdzie może być. Wczoraj rozmawiałem z jej ojcem. Powiedział, że z nią pogada, ale ja nie potrafię tak bezczynnie siedzieć i czekać.
Sg- Rozumiem cię. Ale jest jedna osoba, która zna ją najlepiej z nas wszystkich i może wiedzieć, gdzie się aktualnie znajduje.- popatrzyłem na niego wyczekująco
Jk- Kogo masz na myśli?
Sg- No pomyśl... On zna ją od dziecka. Kiedyś przyjaźnili się. Wie o niej wszystko. Niedawno odnowili kontakt i od tamtej pory spędzają ze sobą naprawdę sporo czasu...
Jk- Powiesz mi w końcu o kim ty mówisz?- powiedziałem zdenerwowany
Sg- O Hobim. On zna ją najlepiej z nas wszystkich. Jestem pewny, że wie, gdzie znajduje się teraz T.I...
Jk- Skoro jesteś tego taki pewny, to dlaczego sam go nie zapytasz?
Sg- Bo wiem, że i tak nic nikomu nie powie. T.I, na pewno poprosiła go, żeby nic nikomu nie mówił. Nie sądzę, żebyś coś od niego wyciągnął...
Jk- To się jeszcze okaże...- powiedziałem i skierowałem się w stronę wyjścia
Sg- Jak czegoś się dowiesz to daj znać...
![](https://img.wattpad.com/cover/295058624-288-k261445.jpg)
CZYTASZ
"Przypadek"|| ZAKOŃCZONE
FanfictionPracujesz w wielkiej firmie, którą zarządza mama samego Jeon Jungkook'a. Wspólnie tworzycie ubrania dla znanych marek. T.I zajmuje się głównie tworzeniem szkiców. Bardzo dobrze się z nią dogaduje. Większość projektów tworzą w domu mamy Jungkook'a...