♡︎~4~♡︎

1.9K 62 230
                                    

Felix pov.

Dzisiaj wstałem o 6.40, więc szybko wziąłem ciuchy i poszedłem się przebrać. Już ubrany zszedłem na dół, gdzie zobaczyłem osobę, przez którą się uśmiechnąłem. Stał tam nikt inny jak Hyunjin. Miał na sobie czarne rurki, T-shirt o tym samym kolorze oraz narzuconą na to rozpinaną bluzę, koloru białego.

- O Hej Lixie. Jak się spało? - zapytała mnie mama promiennie.

- Hej mamo, Hej Hyunjin Hyung. Dobrze. A co tu robisz Hyung o tej porze?. - ziewnąłem.

- Przyszedłem po ciebie abyśmy mogli iść razem do szkoły. - uśmiechnął się.

- To ja idę po bluzę oraz plecak i możemy iść. - powiedziałem, po chwili biegnąc na górę.
Zaraz wróciłem z plecakiem oraz bluzie, w kolorze czarnym.

- Możemy iść Hyung. Pa mamo. - uśmiechnąłem się.

- Dowidzenia proszę pani. - powiedział uprzejmie Hyunjin.

- Pa Lixie, Dowidzenia Hyunjin. - odpowiedziała.

Gdy ubrałem buty, wyszliśmy z mojego domu i skierowaliśmy się do szkoły. Podczas drogi gadaliśmy o wszystkim.

- Hyung?- zapytałem.

- Tak Lixie?- uśmiechnął się.

- Idziesz dzisiaj tańczyć do sali? - zmieszałem się.

- Tak. Codziennie po lekcjach tam chodzę. - odpowiedział.

- Mogę iść potańczyć z tobą?

- Pewnie Lix. O 15.00 w sali tanecznej. Do zobaczenia Lix. - przytulił mnie.

- Do zobaczenia hyung. - oddałem uścisk.

Gdy Hyunjin już poszedł, podbiegł do mnie Han. Han to mój przyjaciel, którego pierwszego spotkałem w klasie. Od razu się zaprzyjaźniliśmy. Byliśmy w tym samym wieku, więc nie musiałem mówić do niego per Hyung.

- Hej Felix. - powiedział.

- Hej Hannie. - odpowiedziałem.

- Czy ty właśnie gadałeś z Hyunjin'em? Tym Hyunjin'em?. - zapytał z uśmiechem.

- Tak. Wpadłem na niego wczoraj w szkole, gdy szłem do sali lekcyjnej. Tańczyliśmy razem i nawet do domu mnie odprowadził! - powiedziałem radosny.

- Jezu. Udało ci się wyrwać Hyunjin'a. Nigdy nie miał żadnej dziewczyny ani chłopaka. - powiedział, gdy szliśmy w stronę klasy.

- Naprawdę? To dlaczego wogóle na mnie spojrzał? Przecież jestem normalnym chłopakiem, który nie ma nic do zaoferowania. - zdziwiłem się.

- Chodziły plotki, że czeka na tego jedynego. - powiedział z dziwną miną.

- I co myślisz, że ja jestem tym jedynym. No proszę cię. Pewnie nie patrzy na mnie w ten sposób. - odpowiedziałem znudzony.

- Jeszcze zobaczymy. - uśmiechnął się zadziornie.

Dotarliśmy do klasy, gdzie usiedliśmy na swoich miejscach. Po pięciu minutach zadzwonił dzwonek. Weszła pani od koreańskiego, która była naszą wychowawczynią. Zacząłem pisać temat, który pani napisała na tablicy oraz otworzyłem podręcznik. Han wolał robić jakieś szlaczki w zeszycie.

Gdy lekcja się skończyła wyszedłem na przerwę. Wtedy zobaczyłem Hyunjin'a z jakimś chłopakiem. Usiadłem na ławce i czekałem na Hana, który patrzył się na tego chłopaka z którym gadał Hyunjin.

- Han! Chodź już! - zawołałem.

- Idę! - odpowiedział zawstydzony.
Po chwili siadł przy mnie na ławce.

𝑻𝒉𝒆 𝑬𝒕𝒆𝒓𝒏𝒂𝒍 𝑳𝒐𝒗𝒆 | HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz