♡︎~41~♡︎

645 28 15
                                    

Hyunjin pov.

Obserwowałem młodszego, który zasnął koło mnie. Nie dziwię się mu, gdyż o ósmej przyszedł do mnie, bo tęsknił. Wziąłem telefon, przeglądając media społecznościowe, uśmiechając się, widząc zdjęcia Han'a i Minho. Zaśmiałem się pod nosem, chcąc wstać, jednak uniemożliwiły mi to ręce na mojej koszulce.

- Hmm, gdzie idziesz ? - mruknął zmęczony, a ja tylko uśmiechnąłem się, rozczulony widokiem młodszego.

- Chciałem się tylko podnieść. - powiedziałem, a ten zaśmiał się uroczo.

- Yhym, Poleż ze mną~ - specjalnie przedłużył ostatnie słowo. Położyłem się spowrotem, a młodszy wtulił się w mój tors.

- Dlaczego ty musisz być cały czas uroczy ? - szepnąłem.

- Przeszkadza ci to, kochanie ? - zapytał.

- Nie, oczywiście że nie. Kocham jak jesteś uroczy. Taki mój słodki kurczaczek. - westchnąłem.

- Jaki kurczaczek? Co ty wymyślasz? - zapytał, a ja zaśmiałem się.

- Wszystko, ale nic, co by ci się nie spodobało. - uśmiechnąłem się.

- Ehem, okej. - przytulił się do mnie mocniej, przykrywając się kołdrą. Przyłożyłem rękę do jego czoła, od razu ją zabierając.

- Kochanie, Zaraz wrócę. - wstałem, schodząc od razu do kuchni, biorąc termometr i leki.

Poszedłem spowrotem na górę, wchodząc do mego pokoju. Przyłożyłem termometr do czoła młodszego. Gdy pokazała się temperatura, wytrzeszczyłem oczy.

- Kochanie, masz 39.6°. Nie puszczę cię dzisiaj do domu. Powiadomię twoich rodziców, dobrze? - zapytałem, a młodszy kiwnął głową.

Złapałem za telefon, wybierając numer do mamy Felix'a. Po dwóch sygnałach odebrała.

- halo?

- Dzień dobry. Felix jest u mnie i właśnie dzwonię poinformować, że ma gorączkę.

- przyjadę po niego!

- Nie trzeba, zajmę się nim. Proszę się nie martwić.

- No dobrze, ale jakby coś się działo to dzwoń, dobrze?

- Tak, dobrze. Dowidzenia! - rozłączyłem się, wracając do młodszego.

- Poleżysz z-ze mną? - zapytał cicho, a ja od razu kiwnąłem głową.

Położyłem się obok, a młodszy od razu wtulił się we mnie. Wtuliłem go w siebie. Będę musiał go pilnować.

- Chcesz coś do picia? Zrobić ci herbatę? - mruknąłem.

- J-jak chcesz to możesz. - mruknął bardzo cicho.

- To ja zaraz przyjdę. - wstałem i przykryłem go kołdrą, aby mu nie było zimno.

Wyszedłem z pokoju, schodząc na dół. Gdy byłem w kuchni, zaparzyłem młodszemu herbatę i wziąłem syrop który zbija gorączkę.

Wróciłem do pokoju, zastając młodszego, który nie ruszył się nawet o milimetr ze swojego miejsca. Położyłem mu herbatę na szafkę nocną.

- Kochanie? - zapytałem, bo nie wiedziałem czy śpi.

- Tak? - odwrócił się w moją stronę.

- Dam ci syrop, dobrze? - młodszy kiwnął głową. Nabrałem w strzykawkę trochę syropu. Podałem Felix'owi strzykawkę, z której wypił całą zawartość.

𝑻𝒉𝒆 𝑬𝒕𝒆𝒓𝒏𝒂𝒍 𝑳𝒐𝒗𝒆 | HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz