Hyunjin pov.
Szedłem w stronę domu Felix'a, aby razem z nim iść do szkoły. Dzisiaj nagrywam do tej choreografi dla tej całej komisji. Inni ludzie pewnie bardzo by chcieli na moim miejscu dołączyć do jakiejś grupy tanecznej i być rozpoznawalnym, ale nie ja. Nie chcę za bardzo się dostać do jakiejś grupy tanecznej, ponieważ przez takie coś nie masz za bardzo czasu. Kocham tańczyć i jest to moja pasja od piątego roku życia.
Gdy byłem pod domem Felix'a, grzecznie zapukałem, a po chwili w drzwiach stała mama Felix'a.
- Dzień dobry Hyunjin. Felix mi opowiadał, że dziś tańczysz do jakiejś skomplikowanej choreografi, która później wyślecie z panem od muzyki do komisji. Bardzo trzymam za ciebie kciuki. - skończyła mówić i mnie przytuliła, a ja oddałem uścisk.
- Felix zaraz przyjdzie, bo pewnie idziecie razem do szkoły. - odsunęła się ode mnie i uśmiechnęła. Wszedłem do środka, a po chwili poczułem jak ktoś na mnie wskoczył i oplótł nogami i rękami. Spojrzałem na tą osobę, a tą osobą okazał się Felix.- Tęskniłem Skarbie. - wyszeptał mi do ucha tym swoim głębokim głosem, a mnie przeszły ciarki. Kochałem, gdy tak robił.
- Ja również tęskniłem. Jednak nie wiedziałem, że aż tak tęskniłeś. - wyszeptałem mu też do ucha, w ramach rewanżu. Oczywiście moje kochanie się zawstydziło i zarumieniło.
- Tak słodko razem wyglądacie. Cieszę się, że mój syn znalazł taką cudowną osobę. - powiedziała jego mama i się szeroko uśmiechnęła.
- To my już pójdziemy do szkoły. Dowidzenia. - odpowiedziałem, a w międzyczasie Felix zdążył zejść ze mnie.
- Pa mamo! - odpowiedział, po czym załapał mnie za rękę. Wyszliśmy z domu, kierując się do szkoły.
- Kochanie? Jak dostaniesz się do tej grupy, to przyjmiesz tą propozycję dołączenia do tej grupy? - zapytał, a ja spojrzałem na niego zaskoczony tym nagłym pytaniem. Stanąłem w miejscu, biorąc jego twarz w swoje dłonie.
- Kochanie. Nie jestem pewny, czy chcę być w jakiejś grupie. Jesteśmy dopiero w liceum. Muszę ukończyć pierwsze studia, aby zacząć pracować. A po drugie, nie chcę tam dołączać ze względu na ciebie Skarbie. - odpowiedziałem muskając ustami jego nosek.
- Ze względu na mnie? Ale po co zwracasz na mnie uwagę? Przecież to były twoje marzenia. Zawsze chciałeś tańczyć w jakiejś grupie. Niezależnie od tego, czy mi by było smutno czy źle, powinieneś iść. - odpowiedział, a ja uśmiechnąłem się.
- Twoje zdanie jest dla mnie najważniejsze. Jesteśmy teraz parą. Nie chcę za bardzo tam dołączać, ponieważ moim trzecim powodem jest to, że chcę spędzić z tobą całe życie. Chcę się z tobą ożenić, mieć swój własny domek. Chcę się przy tobie budzić i zasypiać. Zapamiętaj to skarbie. - pocałowałem go czule w usta, a ten oddał pocałunek, zarzucając swoje ręce na me ramiona.
- Kocham cię. - wyszeptał, gdy się od siebie oderwaliśmy.
- Ja ciebie też. - odpowiedziałem i wpadłem na głupi pomysł.
- A może tak dzisiaj zrobić wagary? - zapytałem nie będąc pewny swojego pomysłu. Może mu się nie spodobać.- Jeden dzień nie zaszkodzi. I tak nie chcę mi się tam chodzić. Chodź. - odpowiedział i pociągnął mnie w stronę najbliższej łąki.
- Kochanie, niedługo wakacje, więc i tak te lekcje są bez sensu. Pewnie w mojej klasie jest tylko 5 osób. U ciebie pewnie wcale nie lepiej. Jisung'a napewno nie ma, bo spędza teraz u Minho całe dnie. Po drugie do wakacji zostało dwa tygodnie. Szybko zleci. - dotarliśmy na łąkę, siadając na trawie koło rzeki Han-gang.
- Wiem, dlatego muszę wybłagać mamę, aby pozwoliła mi nie chodzić przez te dwa tygodnie do szkoły. Pewnie i tak z materiału nie mają co przerabiać. - odpowiedział i ułożył głowę na moim ramieniu. Pocałowałem go w czoło.
Siedzieliśmy tak w ciszy, która w żadnym stopniu nie była krępująca. Głaskałem go lekko po plecach. Jednak Felix zrobił coś, czego się nie spodziewałem. Popchnął mnie na trawę, tak abym leżał, a sam usiadł na mnie okrakiem. Zaczął mnie zachłannie całować. Oddawałem pocałunki. Nie mogliśmy sobie pozwolić za dużo, chociaż byliśmy w ustronnym miejscu, to i tak niedaleko była droga.- Kocham cię. Tak bardzo cię kocham. - Szeptał pomiędzy pocałunkami.
- Ja ciebie też kocham Lixie. - odpowiedziałem i popchnąłem go tak, aby na mnie leżał. Wiedziałem, że go to speszył, więc po chwili na jego twarzy pojawiły się rumieńce.
Przypomniałem sobie coś. A mianowicie to, że mieliśmy dzisiaj nagrywkać. Nagrywki miały być o 14.10. Była godzina 13.50.- Lixie. Musimy iść do szkoły, tylko na nagrywki, ponieważ ja dzisiaj nagrywam, a totalnie dzisiaj o tym zapomniałem. - odpowiedziałem i wstałem wyciągając rękę w stronę Felix'a.
- A no tak. To chodźmy. - załapał mnie za rękę i pobiegliśmy w stronę szkoły. Gdy byliśmy już w szkole, pobiegliśmy szybko w stronę sali tanecznej, od razu do niej wpadając. Od razu zaatakował mnie pytaniami trener.
- Gdzieś ty był? Masz tu ciuchy. Wiesz jak wygląda choreografia, więc ci nie będę powtarzał. Idź się przebrać. A ty Felix, siądź tutaj na ławce, abyś miał lepszy widok na swojego chłopaka. - odpowiedział, a ja szybko pognałem w stronę " garderoby ". Po pięciu minutach byłem już ubrany, więc wyszedłem z tej garderoby, uśmiechając się ciepło do Felix'a.
Ustawiłem się w tej pozie, którą miałem rozpocząć taniec. Muzyka zaczęła grać, a ja zagłębiłem się w muzykę. Moim ciałem zaczęła władać muzyka, a ja oderwałem się od świata realnego.Po kilku minutach, nawet nie zauważyłem, że muzyka się skończyła, a mój trener, kamerzysta i Felix, bili mi brawa. Po chwili podbiegł do mnie Felix przytulając mnie.
- Byłeś genialny skarbie. - powiedział, a ja w odpowiedzi mocniej go przytuliłem.
- Brawo Hyunjin! Pierwszy raz mi się z kimś tak dobrze pracowało. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy. Idź się przebierz i na dzisiaj koniec. - powiedział, a ja pobiegłem w stronę garderoby, szybko się przebierając, biorąc plecak oraz łapiąc rękę Felix'a, wychodząc z sali. Wyszliśmy ze szkoły, kierując się w stronę domu Felix'a. Chciałem go odprowadzić, więc tak też uczyniłem. Po chwili staliśmy pod domem Felix'a. Pożegnałem się z nim długim pocałunkiem, którego nikt nie chciał zaprzestać. W końcu oderwałem się od jego ust, machając mu na pożegnanie. Poszedłem w stronę swojego domu. Wszedłem do domu, od razu rzucając się na sofę w salonie. To był super dzień. Położyłem się na tej sofie, uprzednio biorąc szklankę wody. Położyłem się na tej sofie, przeglądając na telefonie media społecznościowe. Nawet nie zauważyłem, że oczy mi się zamknęły, a ja odpłynąłem w krainę snów.
________________________
Witam was!
Przepraszam za taką dłuższą przerwę.
Dzisiaj napisałam rozdział dopiero, ponieważ wczoraj nie miałam siły już czegokolwiek pisać.
Niedługo nasza książka dobije 1k wyświetleń.
Bardzo wam dziękuję!
Miłego dnia/nocy/wieczoru!
( ˘ ³˘)♥︎
CZYTASZ
𝑻𝒉𝒆 𝑬𝒕𝒆𝒓𝒏𝒂𝒍 𝑳𝒐𝒗𝒆 | Hyunlix
FanfictionKiedy pewien piegowaty chłopak, dołącza do nowej szkoły, po jakimś czasie, zakochując się w chłopaku, na którego wpadł podczas pierwszego dnia w nowej szkole Oraz Hyunjin, który nie wierzył zbytnio w miłość od pierwszego wejrzenia, jednak gdy spotka...