Hyunjin pov.
Obudziłem się o 9.10. Changbin z Minho pisali, że zerwą się z lekcji, aby przyjść do mnie. Miło z ich strony. To się nazywa przyjaźń. Changbin'a poznałem od razu gdy przyszłem do tego liceum. Zaprowadził mnie do klasy. Minho poznałem na drugim roku, gdy przyszedł do nas spytać się o drogę. Tak stworzyliśmy trójce świętą.
Gdy tak myślałem, usłyszałem jak ktoś wchodzi do mojego chwilowego pokoju. Tym kimś okazali się Bin i Minho.
- Siema Hyun. - zawołał Changbin.
- Siema. - zawołał po nim Minho.
- Cześć. Nie musicie się drzeć. - powiedziałem.
- Jak się czujesz? - zapytał Minho.
- Dobrze. Nigdy nie byłeś tak entuzjastytyczny Minho. Musiało się coś stać. - powiedziałem.
- Nic się nie stało. - powiedział Minho.
- Mów, bo cię wyrąbie z sali. - powiedziałem do Minho.
- No dobra. Więc spotkałem się z Han'em i normalnie się zakochałem. Jest taki słodki, że normalnie nie mogę tego pojąć jak można być takim uroczym. A ty z Felix'em? - odpowiedział, a mnie zamurowało.
- Co ja z Felix'em? - zapytałem.
- Co jest pomiędzy wami? - spytał.
- Nic. Ja go kocham. Jednak nie wiem, czy on odwzajemnia moje uczucia. Czasami zachowujemy się jak para. Chcę być z nim cały czas. Zasypiać i budzić się przy nim. Wychodzić na spacery. - zawstydziłem się.
- Przepadałeś Hyunjin. Zakochałeś się w uroczym pierwszoklasiście. My musimy już niestety iść. Nie zapomnij jutro przyjść do szkoły. Pa Hyun! - krzyknęli razem.
- Pa. - odpowiedziałem, po czym we dwoje opuścili mój tymczasowy pokój.
Jednak hyunjin nie wiedział, że Felix był za drzwiami i wszystko słyszał...
Dwie godziny później.
Spakowałem ostatni podkoszulek i wyszedłem ze szpitala. Poszedłem po drodze do fryzjera. Siedziałem tam ponad godzinę. Później szedłem w stronę domu. Wszedłem do domu i zamknąłem go na klucz. Poszedłem na górę i odłożyłem plecak z ciuchami na podłogę. Zeszłem ponownie na dół i zrobiłem sobie herbatę. Ta cisza w tym domu mnie dobija. Gdy zrobiłem herbatę poszłem do salonu i włączyłem telewizję. Byłem w połowie filmu, gdy ktoś zapukał do drzwi. Wstałem i poszłem otworzyć drzwi. Za drzwiami stał Felix.
- O cześć Felix. Co cię tu sprowadza? - zapytałem lekko zdziwiony.
- Cześć Hyun. Przyszłem cię odwiedzić. Odrobiłem lekcje i się nauczyłem, więc przyszłem do ciebie. - powiedział uśmiechnięty.
Boże twój uśmiech to najpiękniejszy uśmiech jaki w życiu widziałem- Wchodź Lixie. - powiedziałem, zapraszając go gęstem dłoni do domu. Gdy Felix ściągnął buty, poszliśmy do salonu.
- Chcesz herbatę? - zapytałem.
- Nie. Dziękuję że pytasz. Piłem w domu. Przefarbowałeś włosy. Ślicznie ci w czarnych włosach. A mam pytanie. Masz Instagrama? - zapytał.
- Tak, mam. - odpowiedziałem.
- Podasz mi nazwę? - zarumienił się.
- Pewnie. - wziąłem telefon do ręki i pokazałem mu nazwę.
- Zrobimy sobie zdjęcie? - zapytał.
- Możemy. - po tym wziął swój telefon i zrobił nam trzy zdjęcia. Pokazał mi je i wyszły bardzo pięknie.
CZYTASZ
𝑻𝒉𝒆 𝑬𝒕𝒆𝒓𝒏𝒂𝒍 𝑳𝒐𝒗𝒆 | Hyunlix
FanfictionKiedy pewien piegowaty chłopak, dołącza do nowej szkoły, po jakimś czasie, zakochując się w chłopaku, na którego wpadł podczas pierwszego dnia w nowej szkole Oraz Hyunjin, który nie wierzył zbytnio w miłość od pierwszego wejrzenia, jednak gdy spotka...