Witam serdecznie! Wiem, że nie spodziewaliście się mnie tutaj w ten dzień i o tej godzinie, ale na życzenie BabciaPodZiemia i Pieknadamusi!
Wpada dziś rozdział!
Jednak dziś nie jest o 9, ponieważ właśnie wybieram się do Krakowa :3Czeka mnie cały dzień z przyjaciółmi na mieście, bo jedziemy patrzeć na dni otwarte w Uniwerkach.
Wagary POGU
Miłego dnia!Perspektywa Montanhy
Gdy opuściłem salę w której był Dia i Erwin wypuściłem powietrze z płuc. Jeszcze tak chyba nigdy się nie zawstydziłem w życiu. Do piłem szybko kawę i ruszyłem do gabinetu lekarskiego. Zapukałem kulturalnie do drzwi i czekałem aż ktoś wyjdzie.
W drzwiach stanął mężczyzna, który operował Erwina.-Dobry panie lekarzu - przywitałem się.
-W czym mogę pomóc?
-Można byłoby sprawdzić czy wszystko w porządku z moją klatką piersiową, bo chyba trochę zaszkodziłem sobie kamizelką.
-Zapraszam do środka - odsunął się pozwalając wejść do gabinetu. -Niech pan ściągnie górę - powiedział więc też tak zrobiłem i zauważyłem dość silne obtarcia na odcinku klatki piersiowej po tułów. Usiadłem na krześle i przyglądałem się mężczyźnie, który stetoskopem zaczął osłuchiwać mnie czy poprawny mam oddech i zaczął coś sprawdzać.
-I co? - spytałem widząc jak chodzi wokół mnie obserwując moje ciało.
-No strasznie obtarł sobie to panie Montanha - stwierdził i dotknął moich żeber na co moje ciało delikatnie się zatrzęsło. -Wygląda na to, że po prostu przeciążył się pan. Zaraz znajdę jakąś maść na te obtarcia i dam bandaż aby nie dostały się jakieś zarazki do ran powstałych.
-Rozumiem niech pan robi to co trzeba - powiedziałem, a po chwili poczułem mocne pieczenie aż musiałem zagryźć dziąsło z nagłego bólu na który się nie przygotowałem. Lekarz smarował mi cały odcinek mego brzucha wraz z klatką nawet i plecy, kilka razy syknąłem z bólu, a lekarz przepraszał mnie za to. Następnie elastycznym bandażem obwinął mój tułów tak aby nie ślizgał mi się bandaż.
-Przyjdź za dwa dni aby sprawdzić czy wszystko z tym dobrze. Staraj się nie tachać na sobie kamizelek przez najbliższy czas i ubieraj luźne rzeczy. Bluzę ubierz później aby maść wchłonęła się w skórę.
-Dziękuję - powiedziałem i podniosłem się na równe nogi. - Nie wiem czy pan wie, ale pan Knuckles się obudził.
-To pójdę za panem od razu wypiszę ci maść po drodze na te obtarcia i sprawdzę pastora - powiedział i wyszedł z gabinetu, a ja zaraz za nim. Nie trwała długo nasza pierwsza wędrówka do sali. Otworzył drzwi, a ja trzymając w dłoni bluzę wszedłem za nim do pokoju gdzie leżał Erwin, a Dia siedział obok niego. Ich wzrok padł na mnie i lekarza, ale głównie na mnie. Nie powiem, ale uciekłem wzrokiem w bok, ponieważ okulary miałem włożone do kieszeni w bluzie i nie miałem jak uciec inaczej.
CZYTASZ
W moim policyjnym sercu tylko mafia?
Teen Fiction[Historia poprawiana z błędów Poprawione 38/130] ℕ𝕚𝕖 𝕫𝕒𝕨𝕤𝕫𝕖 𝕨𝕤𝕫𝕪𝕤𝕥𝕜𝕠 𝕚𝕕𝕫𝕚𝕖 𝕥𝕒𝕜 𝕛𝕒𝕜 𝕞𝕪ś𝕝𝕚𝕞𝕪. ℕ𝕚𝕖 𝕫𝕒𝕨𝕤𝕫𝕖 𝕡𝕣𝕫𝕪𝕛𝕒źń 𝕛𝕖𝕤𝕥 ł𝕒𝕥𝕨𝕒. ℕ𝕚𝕖 𝕫𝕒𝕨𝕤𝕫𝕖 𝕞𝕠ż𝕟𝕒 𝕦𝕗𝕒ć 𝕨𝕤𝕫𝕪𝕤𝕥𝕜𝕚𝕞. ℕ𝕚𝕖 𝕫𝕒...