CASSIE
– Co powiemy Jamiemu?
Przyjaciel nie wiedział o naszym związku. Nie ukrywaliśmy tego. Nie spotykaliśmy się zbyt długo z przyjacielem, ale nie chciałam, żebym myślał, że mieliśmy przed nim jakieś tajemnice. Do tej pory mówiliśmy sobie wszystko. Nie chciałam, żeby nagle się to zmieniło. Związek z Holdenem nie mógł sprawić, że oddalę się od Jamiego. Poza tym nie mogłam pozwolić, żeby chłopcy się pokłócili.
– Nic. - Wzruszył ramionami.
– Jest naszym przyjacielem.
– Właśnie dlatego.
Nie rozumiałam zachowania Holdena. Dlaczego nie chciał powiedzieć o nas Jamiemu? Nawet nie wyobrażałam sobie, że mielibyśmy przed nim udawać, że nie łączyło nas nic więcej. Przecież spędzaliśmy razem prawie całe dnie. Nie potrafiłam dłużej ukrywać swoich uczuć. Właśnie dlatego zdecydowałam się powiedzieć o nich Holdenowi. Nie podobało mi się to, co chciał zrobić. Chyba nie myślał, że przyjaciel się na nas obrazi za to, że byliśmy razem? Na pewno nie. Nie miał ku temu żadnego powodu. Tak mi się przynajmniej wydawało. Nie chciałam, żeby Jamie był na mnie zły za to, że nie dowiedział się o nas wcześniej.
– Chcesz się ukrywać?
– A mamy inny wybór? - Spojrzał na mnie.
Oczywiście, że tak. Niby czemu uznał, że Jamie nie powinien o nas wiedzieć? Nie podobało mi się to. Na pewno nie będzie na nas zły. Nadal mogliśmy się przyjaźnić. Nie widziałam żadnych przeszkód. Nie zamierzałam odtrącić go od siebie tylko, dlatego że związałam się z Holdenem. Poza tym mogłam nadal zwierzać się Jamiemu. Nawet jeśli wiedziałam, że powtórzy wszystko mojemu chłopakowi.
– Powiedzmy mu – nalegałam.
– Jeszcze nie teraz, Cass. Wkurzy się.
Nie miał powodu. Ani razu nie dał mi do zrozumienia, że mu się podobałam, więc na pewno nie chodziło o zazdrość. Zastanawiałam się, o co chodziło Holdenowi. Nasz przyjaciel mógł jedynie mieć pretensje o to, że teraz nasza dwójka będzie spędzać razem więcej czasu i że czasami będziemy chcieli zostać tylko we dwoje, ale wiedziałam, że na pewno to zrozumie. Mógł w końcu spokojnie uganiać się za dziewczynami. Do tej pory on i Holden musieli niańczyć mnie w klubach, przez co tracili szansę na podryw. Nie chciałam, żeby nie układało im się przeze mnie. Właśnie dlatego pojawiałam się mniej na imprezach.
– Że wybrałam cię – dodałam.
– Czekaj! Chyba nie rozważałaś, który z nas jest lepszy? Cassie, spójrz na mnie. - Chwycił mnie za podbródek. – Nie kochasz go, prawda?
Oczywiście, że nie. Nawet sobie nie wyobrażała związku z Jamiem, który od zawsze był dla mnie jak starszy brat. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, ale to nie sprawiło, że zbliżyliśmy się do siebie bardziej. Czasami rozumiałam Holdena, który wkurzał się na jego głupie zachowanie. Nasz przyjaciel nie zawsze wiedział, kiedy powinien się przymknąć i darować sobie żarty.
– Nie, wariacie. - Zaśmiałam się.
– Więc nie musi o nas wiedzieć.
Nie podobało mi się zachowanie mojego faceta. Miałam wrażenie, że wstydził się związku ze mną. Nie chciałam być niczyją tajemnicą. Chyba normalne, że mieliśmy prawo ułożyć sobie życie. Wydawało mi się, że Jamie nie widziałby w tym nic złego. Nie rozumiałam, czemu Holden uznał, że nasz przyjaciel nie zasłużył na szczerość. Zamierzałam mu powiedzieć prawdę niezależnie od tego, co zrobi mój chłopak.
CZYTASZ
PRZEGRANI. Cassie i Holden.
RomancePRZEGRANI: 1. Cassie i Holden. 2. Historia Jamiego. Trójka przyjaciół. Zawsze razem. Nic nie było w stanie ich rozdzielić, ale czy na pewno? Kilka lat sprawiło, że Cassie stała się dla Holdena kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Długo spotykali si...