HOLDEN
Nie spodziewałem się, że Lisa znajdzie mój adres. Unikałem przyprowadzania jej tutaj. Właśnie dlatego, żeby mie mogła mnie odnaleźć i narobić problemów. Niestety nie udało mi się tego uniknąć. Miałem tylko nadzieję, że Cassie się nie zdenerwuje. Chociaż na pewno będzie niezadowolona z odwiedzin mojej byłej dziewczyny. Nie powinny się nigdy poznać. Poza tym nie wiedziałem, co planowała Lisa.
– Co ona tutaj robi? - Patrzyła na Cassie.Mieszkała. Tutaj było jej miejsce. Dziewczyna nosiła moje dziecko i nie zamierzałem pozwolić, żeby była sama. Nie, gdy wiedziałem, że w każdej chwili mogła mnie potrzebować. Nie musiałem tłumaczyć się Lisie. Nic nas już nie łączyło. Zresztą nic jej nie obiecywałem. Doskonale wiedziała, że nasza relacja opierała się tylko na seksie. W którymś momencie zaczęliśmy spędzać razem zbyt długo czasu i to był błąd.
– Mieszka. - Nawet nie spojrzałem na swoją byłą dziewczynę.
Nie powinno jej tutaj być. Jeśli chciała ze mną porozmawiać, mogła zadzwonić. Nie miałem z tym problemów. Odebrałbym tylko po to, żeby wyjaśnić jej, że nie mogła liczyć na nic więcej z mojej strony i lepiej, jeśli odpuści. Obawiałem się, że jej obecność zdenerwuje Cassie. Oby tylko nie zadziało się nic złego. Bałem się, jak to wpłynie na moje dziecko. Nie chciałem go stracić. Z każdym dniem oswajałem się z myślą, że zostanę ojcem. Podobało mi się to. Wierzyłem, że uda mi się z Cassie stworzyć szczęśliwą rodzinę i damy temu dzieciakowi wszystko, co najlepsze. Chciałem tego.
– Zamierzałeś mi o tym wspomnieć?Niby po co? Wcale nie czułem potrzeby, żeby o tym opowiadać Lisie. Coś jej się pomyliło. Rozstaliśmy się kilka tygodni temu. Od tamtej pory nie miałem z nią żadnego kontaktu. Sama wygoniła mnie ze swojego apartamentu. Uszanowałem jej decyzję. Powinna zrobić to samo. Przez pewien czas nawet dała mi spokój, ale mogłem spodziewać się, że to tylko cisza przed burzą. Kobiety nie odchodziły, dając facetowi spokój. One zawsze przypominały sobie o nas w najmniej odpowiednim momencie albo gdy zaczynaliśmy układać sobie życie z inną.
– Już nie jesteśmy razem – odezwałem się.Cassie uniosła się na rękach i chciała wstać. Nie mogłem jej na to pozwolić. Od kilku dni czuła się źle i lekarz zalecił leżenie. Miała się nie przemęczać. Byłem na każde jej zawołanie. Tyle że dziewczyna była uparta i wiele rzeczy chciała zrobić sama. Nie wiedziałem, jak jej wytłumaczyć, że chodziło o zdrowie jej i dziecka. Łatwiej byłoby, gdyby Cassie chciała ze mną współpracować. Podejrzewałem, że teraz była na mnie zła, ale nie miałem jak wytłumaczyć, że z Lisą nic mnie nie łączyło.
– Leż. - Spiorunowałem ją wzrokiem.
Na chwilę skupiłem się na byłej dziewczynie, bo chciałem wyjaśnić jej, że nie miała tutaj, czego szukać i powinna opuścić moje mieszkanie, przez co nie zauważyłem, kiedy Cassie wstała. Nie mogła zbyt szybko się podnosić. Widocznie zlekceważyła to zalecenie lekarza ze względu na złość na mnie. Miałem nadzieję, że to nie zaszkodzi dziecku.
– Auł! - zawyła i zgięła się w pół.Cholera! Wiedziałem, że nie powinienem spuścić jej z oczu nawet na chwilę. Gdyby nie Lisa dziewczyna by się nie zdenerwowała. Podejrzewałem, że nie chciała brać udziału w naszej rozmowie, dlatego postanowiła wstać. Tyle że chciałem wygonić Lisę. Nie interesowało mnie, po co przyszła. Najważniejsza dla mnie była Cassie. Wszystko inne mnie nie interesowało. Przynajmniej na ten moment.
– Co z tobą? - Podbiegłem do niej. – Cass, mów do mnie.Byłem przerażony. Zdawałem sobie sprawę z tego, że dziewczyna w każdej chwili mogła potrzebować mojej pomocy, ale nie spodziewałem się tego. Jak miałem ją uspokoić, skoro sam się denerwowałem? Obawiałem się, że straci nasze dziecko. Niewiele mogłem zrobić w tym przypadku. Nie wiedziałem, jak miałoby wyglądać poronienie i jak temu zapobiec. Zapewne, nie uniknę tego. Na nic nie miałem wpływu. Ta bezradność mnie dobijała.
– Nie wiem. - Spojrzała w dół i to był błąd.

CZYTASZ
PRZEGRANI. Cassie i Holden.
RomancePRZEGRANI: 1. Cassie i Holden. 2. Historia Jamiego. Trójka przyjaciół. Zawsze razem. Nic nie było w stanie ich rozdzielić, ale czy na pewno? Kilka lat sprawiło, że Cassie stała się dla Holdena kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Długo spotykali si...