30.

82 4 0
                                        

CASSIE




Od kilku tygodni nie widziałam Holdena. Nie kontaktowałam się z nim. Nadal byłam zraniona jego zachowaniem, ale to nie znaczyło, że byłam w stanie zapomnieć o byłym chłopaku. Uczucie do niego nie zniknęło z dnia na dzień. Nie byłam pewna, czy kiedykolwiek przestanę go kochać. Jednak to nie sprawiło, że mój związek z Jamiem nie rozkwitał. Uczucie do niego nie było tak silne, jak do Holdena, ale czułam coś więcej do swojego przyjaciela.

– Co się dzieje z Holdenem? - Spojrzałam na Jamiego.

Wiedziałam, że go zraniliśmy. Nie powinien go zdradzić, ale to było silniejsze. Nie miałam żadnego usprawiedliwienia na swoje zachowanie. Wiedziałam, że popełniłam błąd. Jednak nie musiał się od nas odciąć. Myślałam, że cały czas miał kontakt z Jamiem. Mimo wszystko chciałam wiedzieć, czy u niego dobrze. Nie umiałam o nim zapomnieć z dnia na dzień. Nie po tym, jak planowałam spędzić życie u jego boku. Szkoda, że nie traktował mnie poważnie. Może z Jamiem będzie inaczej.

– A co ma być?

Chciałam wiedzieć, co robił. Chyba ulżyłoby mi, gdybym dowiedziała się, że z kimś się spotykał. Miałabym mniejsze wyrzuty sumienia. Chociaż nie do końca byłam pewna, czy powinnam poznać nową dziewczynę Holdena. Zastanawiałabym się, czy znikał do niej i czy przez nią mnie okłamywał. Nie potrafiłam go wytłumaczyć. Żyłam w przekonaniu, że mnie zdradzał, bo poza wypieraniem się tego nie dał mi żadnego dowodu, żebym mogła uwierzyć w jego słowa.

– Nie odzywa się do nas w ogóle.

– Dziwi cię to?

Nie, ale to nie znaczyło, że mieliśmy się od niego odwrócić. Przecież mogliśmy się przyjaźnić. Chociaż po tym, co zrobiłam, będzie trudno. Chciałam przeprosić Holdena, ale nadal czułam się zraniona. Dawałam mu wiele okazji na wyjaśnienie prawdy. Zastanawiałam się, czemu nie był ze mną szczery, nie ratował naszego związku. Widocznie już dawno przestał mnie kochać. Nie musieliśmy się razem męczyć. Mógł odejść w każdej chwili.

– Tak. Nie możemy zostawić go samego. Jest naszym przyjacielem.

– Myślałaś o tym, gdy zdradziłaś go ze mną po raz pierwszy? - Uniósł brew.

Nie. O niczym wtedy nie myślałam, a Jamie zaczynał sprawiać, że tego żałowałam. Powinien zrozumieć, że nie zapomnę z dnia na dzień o Holdenie. Zanim zaczęliśmy być w związku, przyjaźniliśmy się przez kilka lat. Nasze rozstanie się, nie oznaczało, że musieliśmy przestać ze sobą rozmawiać. Przecież nadal mogliśmy się przyjaźnić, chociaż wiedziałam, że przez jakiś czas będzie ciężko. Oboje mieliśmy do siebie żal, ale to minie. Za jakiś czas zdamy sobie sprawę z tego, że lepiej nam osobno.

– A ty pomyślałeś? - Spojrzałam na niego wkurzona. – Przeleciałeś jego dziewczynę bez żadnych wyrzutów sumienia, a nawet sprawiłeś, że zakochała się w tobie do takiego stopnia, że go zostawiła. Zadowolony jesteś z siebie?

Odnosiłam wrażenie, że chłopak się mną zabawił. Bawiła go cała ta sytuacja. Chciał coś udowodnić przyjacielowi i wcale nie myślał o moich uczuciach. Byłam głupia, że dałam mu się omotać. Powinnam być rozsądniejsza. Żałowałam, że zbliżyłam się do Jamiego. Wcale nie był chłopakiem, w którym się zakochałam. Idealizowałam go, bo potrzebowałam wsparcia. Nie chciałam być sama, ale to nie znaczyło, że musiałam pakować się w związek akurat z nim.

– Bardzo. - Uśmiechnął się.

– Zaczynasz mnie wkurzać.

– Nieprawda.

– Jamie, nie chcę, żeby zrobił coś głupiego. - Spojrzałam na niego. – Przez nas.

Holden przejął się naszym rozstaniem, ale nie widziałam innego sposobu, żeby dać mu do zrozumienia, że nie pozwolę, żeby dłużej mnie oszukiwał. Nie byliśmy już w stanie nic naprawić. Wierzyłam, że rozstanie przyniesie nam więcej dobrego niż tkwienie w związku na siłę. Postąpiłam źle, bo go zdradziłam, ale wcale tego nie planowałam. Nie byłam w stanie zapanować nad swoimi uczuciami do Jamiego.

PRZEGRANI. Cassie i Holden. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz