CASSIE
Czułam się źle, z tym że okłamywałam Holdena. W porównaniu do niego miałam wyrzuty sumienia. Nadal go kochałam, ale zaczęłam czuć coś więcej do Jamiego. Nie planowałam tego, ale się stało. Niewiele mogłam już zmienić. Chłopak się o mnie troszczył, gdy mój facet nie chciał mieć ze mną nic wspólnego. Potrzebowałam towarzystwa. Przyjaciel mi je zapewniał. Był, gdy go potrzebowałam.
– Gdzie Holden? - Jamie wpadł w odwiedziny.
Nie wiedziałam, czy naprawdę chodziło mu o przyjaciela, czy doskonale wiedział, że nie będzie go w mieszkaniu. Nadal nie byłam pewna czy chłopcu informowali się o wszystkim. Zapewne Jamie wiedział wiele więcej o planach mojego faceta. Niestety nie dzielił się nimi ze mną. Nie miałam nic przeciwko, żeby przyjaciel spędził ze mną wieczór. Przynajmniej on chciał spędzić ze mną czas. Do niczego go nie zmuszałam. Mógł wyjść do klubu, jeśli wolał towarzystwo obcych panienek. Nadal był wolnym facetem. Nie mogłam go ograniczać. Nie miała do niego żadnego prawa. Poza tym byłam w związku. Nie potrafiłam zerwać z Holdenem.
– Nie wiem. - Wzruszyłam ramionami. – Może ty mi powiesz?Liczyłam, że Jamie w końcu się wygada. Ostatnio niewiele rozmawialiśmy o moim związku. Głównie dlatego, że nie zamierzałam prosić się o żadne informacje na temat Holdena. Wiedziałam, że przyjaciel będzie trzymać jego stronę. Dlatego skupiliśmy się na sobie. Poza rozmowami uprawialiśmy też seks, co sprawiało, że miałam jeszcze większe wyrzuty sumienia.
– O wilku mowa. - Zaśmiał się, zauważając Holdena.Wcale nie cieszyłam się na jego powrót. Nie potrafiłam. Mojemu chłopakowi wydawało się, że przestały przeszkadzać mi jego zniknięcia z domu, bo i nich nie wspominałam, ale cholernie się mylił. Jednak rozmowa na ten temat nie miała najmniejszego sensu. Do niego nic nie docierało. Wiedział, że byłam zła, ale i tak dalej postępował źle. Miałam wrażenie, że moje uczucia nie miały dla niego żadnego znaczenia.
– Cześć – burknął, podchodząc do mnie i całując mnie w policzek.
Czułam się źle w towarzystwie Jamiego, bo musiał patrzeć na moje czułości z Holdenem. Nie mogłam przecież odepchnąć swojego faceta. Od razu zauważyłby, że coś było nie tak. Chociaż od jakiegoś czasu trzymałam go na dystans. Może to najlepszy moment, żeby w końcu dowiedział się o mojej zdradzie. Jednak nie chciałam, żeby chłopcy się pobili. Ich przyjaźń była dla mnie ważniejsza niż zrobienie na złość swojemu facetowi. Nie chciałam, żeby któryś z chłopaków uznał, że zabawiłam się jego uczuciami.
– Co u ciebie? – odezwał się Jamie.Nawet nie chciałam tego słuchać. Zaraz zacznie swoje kolejne wymówki, udawanie, że nic się nie działo i wyjdzie, że czepiałam się bez powodu. Nie wierzyłam już w żadną wymówkę swojego faceta. Od miesięcy znikał i nic mi nie wyjaśnił. Nie zamierzałam prosić się o żadne tłumaczenie. Skoro Holden uznał, że jego zachowanie nie było dziwne, to nie powinnam mieć żadnych wyrzutów sumienia.
– Praca. Dużo pracy. - Zerknął na mnie. – Coś się stało, że wpadłeś?Nie rozumiałam, czemu był zły, bo takie właśnie sprawiał wrażenie. Wcześniej sam kazał przychodzić Jamiemu, żeby mnie pilnował, więc nie powinien mieć z tym żadnego problemu. Chłopak wykonywał tylko jego polecenie. Zastanawiałam się, czy Holden wiedział, że między nami się coś wydarzyło. Na pewno wiele razy rozmawiał z przyjacielem. Mógł nie mieć czasu dla mnie, ale nie dla niego.
– Nudziłem się trochę sam.
– Trzeba było wydzwonić jakąś dziewczynę. - Opadł na kanapę.
Jamie wolał spędzić czas ze mną. Nie to, co mój chłopak. Wolałam się jednak nie odzywać. Nie chciałam prowokować kolejnych kłótni. Lepiej było go ignorować. Nie wiedziałam, czy Holden zdawał sobie sprawę z tego, że z dnia na dzień stawał się dla mnie obcym człowiekiem. Niewiele wiedziałam już na jego temat. Miał przede mną tajemnice. Poza tym, gdy dowie się o mojej zdradzie, powinien zdawać sobie sprawę z tego, że sam pchnął mnie w ramiona przyjaciela. Mógł poświęcić mi więcej czasu.
– Żadna mnie dziś nie chciała. - Wzruszył ramionami. – Jeśli wam przeszkadzam, wyjdę.
Holden chciał coś powiedzieć. Pewnie, że tak będzie lepiej, ale go uprzedziłam. Nie chciałam zostać sama ze swoim chłopakiem. Jeszcze nie teraz. Nie wiedziałam, jak zareaguję, gdy spróbuje się do mnie zbliżyć. Nie uprawialiśmy seksu od dawna, ale Holdenowi to nie przeszkadzało. Przecież zaspokajał się z inną panienką na boku. Brzydziłam się nim. Oboje okłamywaliśmy się nawzajem. Zastanawiałam się, ile jeszcze pociągniemy, zanim nadze kłamstwa wyjdą na jaw.
– Możesz zostać. - Uśmiechnęłam się, kładąc Holdenowi dłoń na ramieniu.

CZYTASZ
PRZEGRANI. Cassie i Holden.
RomancePRZEGRANI: 1. Cassie i Holden. 2. Historia Jamiego. Trójka przyjaciół. Zawsze razem. Nic nie było w stanie ich rozdzielić, ale czy na pewno? Kilka lat sprawiło, że Cassie stała się dla Holdena kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Długo spotykali si...