Nie za dużo działo sie w galerii jedyne co to Hania wyszła z pełnymi torbami ciuchów i z jakimiś pierdołami gdy chłopaki odwieźli nas pod dom od razu weszliśmy na górę jedyne o czym teraz marzyłem to bycie szczęśliwym z nią szła taka drobna dziewczynka z torbami ubrana na kolorowo długie włosy cudowny uśmiech charakter znakomity ah ile można by było wymieniać zawsze nawet gdy dorośnie będzie dla mnie małą dziewczynką. Po otwarciu drzwi przez dziewczynę zobaczyliśmy chyba jej rodziców
- O Haniu jesteś juz..... Powiedziała kobieta i spojrzała sie na mnie
- a to kto? Zapytała
- Mój chłopak. Zamurowało mnie ze takie słowa wyszły z jej ust.
- Ile ma lat? Zapytał mężczyzna
- 18. Powiedziała
- Bogaty?
- Tak dobra ale czego chcecie?
- nie możesz się z nim spotkać za stary jest dla ciebie. Powiedziała kobieta
- To z kim sie spotykam to nie twoja sprawa do widzenia. Powiedziała widziałam jej oczy całe zaszklone
- a więc teraz sama będziesz płacić za te mieszkanie. Powiedział mężczyzna i wyszedł.
Po chwili dziewczynie ulżyło i kucnęła przy drzwiach i zaczeła płakać była taką niewinną kulką
- Ej Misia co sie dzieje? Spytałem
- Kurwa mam juz ich dość co chwile wracają sie w moje życie ja juz nie daje rady.....
- Dasz rade masz mnie ja mam ciebie obiecuje ci to nie opuszczę cie nigdy prze nigdy. Wtuliła sie we mnie
- soory ze cię nazwałam moim chłopakiem. Powiedziała
- ale ty nie wiesz jaką mi radość sprawiłaś tym słowem wiesz jak ja sie poczułem nie martw sie swoją matką ja będę cie wspierał możemy nawet sie z tej rury wyprowadzić co tylko chcesz.
- Kurwa nawet nie wiesz jak cię kocham w szkole co chwile Magda opowiadała mi o tobie jednak w sumie miałam wywalone ale te spotkanie w windzie odmieniło moje życie.. dlaczego przerwała? Ponieważ, moje usta wbiły sie w jej wargi ten namiętny pocałunek, niby miałem sie nie zakochiwać ale cóż miłość taka jest może i kiedyś mnie zrani ale ja jej nigdy do końca swojego życia będę przy niej.
- Michał. Oderwała sie pocałunku
- Słucham
- Musze ci coś powiedzieć za nim będzie za późno. poszliśmy do pokoju usiadła na łóżku i ze łzami powiedziała
- Chce ci powiedzieć to za nim będziemy w relacji takiej juz poważnej może i będziesz miał obrzydzenia ale lepiej wcześniej powiedzieć, kiedyś gdy miałam 15 lat wiodłam szczęśliwe życie normalna dziewczyna bez problemów zmieniło to jedne wydarzenie które każdej nocy lata mi przed oczami. Przerwała i zaczęła bardziej płakać
- Ej no misia nie płacz. Przytuliłem dziewczynę
- Soory ze tak rycze ale trudny temat a więc kiedyś moja mama wyjechała do ciotki zostałam sama z ojcem było wszystko super jednak gdy wróciłam z imprezy cała najebana ten oblech zaprowadził mnie do sypialni nie byłam świadoma tego co zrobił ale rano gdy sie obudziłam byłam cała obmacana nie miałam bielizny i obok leżał on.. zamurowało mnie dlaczego własny ojciec zrobił takie świństwo jak on mógł
- Tylko błagam nie mów nikomu tylko ty o tym wiesz. Po jednej stronie wiedziałem ze dziewczyna bardzo mi ufa a po drugiej miałem chęć przyjebać skurwysynowi widziałem ją w każdym stanie ale w takim Jeszcze nie cała się trzęsła czułem to i cała zapłakana.
- I ty myślałaś ze ja będę miał obrzydzenie do Ciebie?
- zawsze tak było ze nikomu nie mówiłam jednak ja serio cie kocham i jeszcze przed tym etapem związku musiałam ci to powiedzieć.
- Myszko ale to nic nie zmienia mogę zajebać skurwiela ale ciebie zawsze będę kochał rozumiesz? Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
Dziewczyna była we mnie wtulona więc wstałem razem z nia i poszedłem otworzyć ujrzałem jej Ojca.
- Słucham. powiedziałem
- Co ty se myślisz ze będziesz ją na rączkach nosił ona nie jest i nie będzie twoją dziewczyną rozumiesz to?! Powiedział
- Nie. Odpowiedziałem i trzasnąłem mu przed nosem drzwi wkurwił sie i to mocno bo wydzwaniał i pukał jak napalony będzie mi tu straszyć po kilkunastu waleniach wyszedłem do niego
- Nie będziesz mi tu drzwi zamykać. Powiedział
- będę.
- Dzwonię na policję ze mi córkę gwałcisz
- nie radzę bo wiem co się stało po imprezie kiedy miała 15 lat. Uśmiechnełem sie i zamknąłem mu drzwi gdy wszedłem do pokoju dziewczyna spała wtulona w wielką poduszkę było około 23 położyłem sie obok niej najprzyjemniejsze uczucie jakie mogło by być kładziesz sie obok Dziewczyny którą kochasz i ona automatycznie wtula sie w ciebie
-HANIA-
Rano obudziłam sie dosyć późno dalej miałam w głowie mętlik wiedziałam ze Michał będzie sie na mnie patrzył inaczej niż zawsze jednak tak nie było gdy wstałam siedział na telefonię.
- O moja księżniczka wstała. Powiedział i mnie pochował
Czy to nie piękne z samego rana dostać od razu pocałunek kochałam Poranki.
- A właśnie chłopaki pytają czy jedziemy z nimi coś zjeść i poznać dziewczynę tadka.
- No możemy jechać. Powiedziałam na co ten się uśmiechnął jego oczy dosłownie kładły na mnie wzrok jedyne co powtarzałam sobie to to że go nie stracę kocham go i tyle.
Po tym jak sie ubrałam w jakieś dresy zadzwonił dzwonek do drzwi był to Szczepański
- Siemaaa. Powiedział i mnie przytulił
- a co ty taki radosny?
- aa potem się dowiecie jest Michał?
- jest, MICHAŁ!!!!!!!!. Wykrzyczałam tak jakby mi sie krzywda działa, chłopak po sekundzie przyszedł
- No i widzisz zawsze działa. Powiedziałam i uśmiechnęłam sie w strone Krzyśka i poszłam do kuchni-KRZYSIEK-
Widziałem jak Michał jest zakochany jednak jak ją zrani? Zdolny napewno do tego jest nie ukrywam nawet ze w liceum ruchał każdą która sie na niego spojrzała
- Michał chodź. Powiedziałem i zaciągnąłem chłopaka do pokoju po czym zamknąłem drzwi
- obiecasz mi coś?
- Zależy co
- nie skrzywdz jej widzisz jaka ona jest wrażliwa.
- Nie skrzywdzę bo ją kocham i tyle. Powiedział i odszedł widziałem jak miłość u nich rozkwita wtuleni w siebie 24/7 może i nie są parą ale każdy wie ze i tak będą całowanie sie zajdzie w grubsze rzeczy jedyne nad czym rozmyślałem to czy jak zerwą w co wątpię to czy dalej będziemy miec z nią kontakt przecież to jest poprostu dziewczyna co daje adrenalinę z nią nie ma nudy ale narazie niech sie kochają zobaczymy co czas nam pokaże...