Różne światy

60 5 0
                                    

Po jednej stronie ja i Michał a po drugiej ja i moje koleżanki, zbieraliśmy sie w grupe i chodziliśmy po Warszawie.
- Hania a może kiedyś zabierzemy wszystkie swoich chłopaków? Spytała Eliza
- No możemy. Bez problemu Michał dalej gada ze chce być przy mnie.
- DZISIAJ! Wykrzyczała Wera a wszystkie pokiwały głową, no i zaczęło sie oczywiście wieczorem byliśmy umówione do mnie na grilla czy coś tam, najgorsze było to ze one nie wiedziały ze ja to Hania Janowska dziewczyna rapera.
- Wróciłam! Krzyknęłam po otwarciu a Michał od razu wyskoczył za prog.
- Wiesz ze ja cie kocham. Oho coś zrobił bo sie podlizuje
- co zrobiłeś? Spytałam a on wyjął moją sukienkę zza pleców
- Japierdole... z białej zrobiła sie Czarna..
- Przepraszam.. widziałam jak mu głowa opadła
- Michał nic sie nie stało głowa do góry. Uśmiechnęłam sie, co w tym dniu mogło pójść nie tak? Wszyscy przyszli zaszokowani Michałem i wogóle niby fajnie ale potem sie zaczęło, gadałam na spokojnie z Frankiem chłopakiem Elizy Michał gdzieś tam siedział nie zwarzałam zaczął padać deszcz więc niektórzy poszli zostało tylko kilka osób, poszłam po wode dla elizy po brzuch ją zaczął boleć.
- HANIA! krzyknęła Eliza i do mnie podbiegła
- co sie stało?
- Michał on krwawi.
- Co ty gadasz ćpałaś coś?
- Hania kurwa Michał z Frankiem sie pobili. Szturchnęła mnie a ja sie ogarnęłam, Michał on mnie potrzebuje.
- Michał... Podbiegłam do niego był ledwo przytomny jednak Franek wyglądał gorzej.
- Jeśli to są moje ostatnie słowa to cie Kocham.. Powoli mu sie zamykały oczy
- Nie Michał to nie są ostatnie słowa rozumiesz żyj dla mnie żyj ja sobie nie poradzę bez ciebie.. Kocham cie najbardziej na świecie ty moje słoneczko pamiętaj nie opuszczaj mnie to nie ten moment wiesz ile mamy do zrobienia nasze dzieci i pies dom już mamy wystarczy troche poczekać. Widziałam jak powoli zasypia ale coś go trochę ożywiło.
- pamiętasz jak cię zostawiłam?! Żałowałam żałuję nadal i zawsze będę żałować, musze przecież przyjąć twoje nazwisko muszę mieć dzieci podobne do ciebie inne będą zbyt brzydkie tylko z tobą ładne wyjdą. Mówiłam ze łzami w oczach.
- Tak Michał zwiedzimy cały świat mówiłam zawsze będę przy tobie i jestem nigdy nie opuszczę to ciebie kocham nie innego ty mi pokazałeś co to miłość i ja ci teraz pokaże. Był bardziej ożywiony a ja zaczęłam go całować miał usta we krwi ale chuj mnie to chce mu pokazać jak go kocham zrobie wszystko tylko żeby był obok tak jak mówiłam bez niego to nie to samo.
- Hanuś. Powiedział
- hm. Mruknęłam
- Kocham cie. Te słowa ratowały mnie i od wewnątrz i od zewnątrz.
- Tez cię kocham słoneczko jesteś dla mnie taką gwiazdą na niebie co zawsze będzie świecić. Łzy ciekły mi z oczu mokre włosy deszcz lał.
- Ja nie chce jechać. Powiedział
- Nie pojedziesz zostaniesz ze mną. Trzymałam go ledwo nie był az tak zbity jednak oko mówiło samo za siebie to teraz ja o niego zadbam a nie on o mnie.
- Nie zostawisz mnie dla nikogo? Spytał zaspany
- Dla nikogo nie zostawię takiego ideała jak ty. Trzymał sie mnie a ja go wniosłam na kanape.
- Ale ja chce z tobą. Powiedział
- zaraz przyjdę. Spojrzałam przez okno i zobaczyłam karetkę wnoszącą Franka do busu, Eliza stała obok i weszła za nim.
- Hanuś! Krzyknął
- Ide. Powiedziałam i wzięłam jaki kolwiek koc, Michał patrzył sie na mnie jak małe dziecko dosłownie.
- Chodź do mnie. Powiedział i wyciągnął ręce a ja położyłam sie obok przykrywając go kocem, wtulił się we mnie tak jak nigdy czułam jego dotyk bliskość całego jego.
- Jesteś moja. Powiedział
- A ty mój. Odpowiedziałam
- Czekaj jeszcze nie jesteś moja, musisz wyjść za mnie. Powiedział
-  To teraz tutaj na słynnej kanapie mówię ze wyjde za ciebie czy to by miało być za 5 lat i tak wyjde. Jego uśmiech uratował mi dużo razy życie ideał poprostu ideał.
- ej Michał
- hm
- Kogo będziesz kochać jutro? Spytałam
- ciebie
- a za tydzień?
- ciebie
- a za miesiąc?
- ciebie
- a za rok?
- oczywiście ze ciebie.
- a za 20 lat?
- inną. W moim oku uroniła sie łza nie wiem czemu
- Naszą córkę. Nasze własne dziecko moje i jego czy to pragnęłam?! Tak pragnęłam

tylko z tobą//mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz