Dzień dobry/Dobry wieczór!
Powracam mimo ponad dwuletniej nieobecności (wgl to miałam wrócić wcześniej, ale rzeczywistość mnie trochę przytłoczyła).
Nie będę się już rozpisywać na temat tego czemu mnie nie było, że mi głupio i tak dalej, i tak dalej... Faktem jest, że na tę chwilę wracam na wattpada. Niedawno uświadomiłam sobie, że pomimo iż minęło ponad SZEŚĆ lat od kiedy zaczęłam pisać te scenariusze (jprdl, stara jestem w chuj), dotarło do mnie, że Kuroko no Basket jest chyba jedynym anime, które nadal obcuje w moim sercu.
Często wracałam do moich scenariuszy w najbardziej nieoczekiwanych momentach mojego życia i wspominałam stare, dobre, nostalgiczne czasy. Cóż, ciężko zaprzeczyć, że dołączenie do wattpada było dla mnie punktem zwrotnym w życiu.
Do dzisiaj sądzę, że była to jedna z moich najlepszych decyzji życia.
No, ale dość łzawych wstępów, poniżej daaawno zapowiedziane scenariusze, miłego czytania~
GoM + Kagami + Hanamiya + Takao + Kasamatsu, gdy jakaś dziewczyna go podrywa!
[Dla mojej wygody dziewczyna, która będzie chciała poderwać chłopaka otrzyma randomowe imię i nazwisko - Sachihiko Tomiya.]
Akashi
Gdzie do tego doszło
W waszym ulubionym parku, tam gdzie często spacerowaliście i spędzaliście wolny czas.
Sytuacja
Tego dnia była piękna pogoda - wprost idealna do długiego, popołudniowego spaceru. Postanowiliście spędzić te wolne popołudnie razem, przechadzając się po jednym z bardziej uroczych zakątków miasta. W parku było pełno różu, dzięki temu, że wiśnie właśnie zakwitły. Atmosfera była więc iście romantyczna, momentami dzięki twojemu chłopakowi czułaś się jakbyś grała w filmie.
— Usiądziemy na chwilę? — Poprosiłaś, gdy zatrzymaliście się przy wielkiej, kamiennej fontannie. Wokoło było pełno najróżniejszych kwiatów i krzewów, a delikatny wietrzyk wprawiał w ruch leżące na ścieżce płatki wiśni. — Uwielbiam te miejsce, chciałabym zostać tu trochę dłużej.
— Oczywiście — odpowiedział z uśmiechem Akashi, kiedy usiedliście na jednej z ławek. — Jeśli tylko masz na to ochotę, [Imię].
— Hej, czy to znaczy, że będziesz dzisiaj spełniał moje wszystkie prośby? — zapytałaś z przekąsem, łapiąc go za słówko.
Akashi nie wydał się ani trochę zakłopotany. Znałaś go już na tyle długo, że wiedziałaś dobrze o tym, że nie jest kimś kto rzuca słowa na wiatr.
— Na pewno się postaram. Jaka więc będzie twoja kolejna prośba?
— Hmm.
Zamyśliłaś się przez chwilę i rozejrzałaś dookoła. W tej okolicy nie było zbyt wiele osób, ani też istotnych atrakcji. Oprócz waszej dwójki, była tam niewielka grupka rozchichotanych nastolatek, jakiś mężczyzna z psiakiem, oraz staruszek sprzedający kruszony lód. Bingo!
— Z jakim syropem? Jagodowy, truskawkowy, wiśniowy?
— H-hej, skąd wiedziałeś?! — Nie udało ci się ukryć swojego zaskoczenia. — Mogłam wymyśleć co tylko mi do głowy przyjdzie! Kąpiel w fontannie, pójście do pobliskiej kawiarni, albo-
— Czytam w twoich myślach, [Imię], tyle już się spotykamy, a ty wciąż o tym nie wiesz? — Akashi uśmiechnął się w twoim kierunku, po czym wstał i skierował się do lokalnego sprzedawcy, pozostawiając cię całkowicie rozbrojoną jego śmiałym stwierdzeniem.
CZYTASZ
KnB Scenariusze [PL]
FanfictionCzytelnik x Postać KnB Będą to krótsze lub dłuższe scenariusze o różnej tematyce z postaciami z anime Kuroko no Basket. Wiem, że wyjeżdżam z mało oryginalnym pomysłem, na tumblr czy choćby tutaj jest takich opowiadań zatrzęsienie, ale chyba niewie...