Rozdział Trzynasty

9.7K 211 231
                                    

Dzień dobry/Dobry wieczór!

Czas na angstową trzynastkę!

Z góry przepraszam, że tak się zagalopowałam z scenariuszem z Kise. I jeszcze raz dziękuję Szyszka-sama za pomysły. Bez niej nie byłoby angstowej trzynastki!

Chcę jeszcze ostrzec przed obecnością przekleństw w drugim scenariuszu! Wybaczcie, ale osobiście uważam, że są pewne sytuacje, gdzie nie da się w inny sposób wyrazić swoich emocji, ale jeżeli bluzgi was rażą, po prostu omińcie ten scenariusz, dziękuję. 

 Zapraszam do czytania~


GoM + Kagami + Hanamiya + Takao + Kasamatsu, gdy on z tobą zrywa!

Akashi

Byliście z Akashim tacy szczęśliwi. Był dla ciebie oparciem, był wtedy gdy go potrzebowałaś. Czułaś się taka kochana i miałaś wrażenie, że tak będzie już na zawsze. Bo co miałoby się niby zmienić?

 Słyszałam, że byliście wczoraj na randce w wesołym miasteczku, [Imię]chan!  zaświergotała twoja przyjaciółka, gdy wracałyście razem do domu. Miałyście praktycznie tę samą drogę do pokonania. Poza tym w towarzystwie przyjemniej niż w pojedynkę.

— Kto ci powiedział?

 Hisashi-kun was widział. Boże jakie to musiało być urocze!

Uśmiechnęłaś się i wzruszyłaś ramionami, podczas gdy twoja przyjaciółka chyba rozpływała się nad rozkosznością tego obrazka niczym masełko na patelni. Pokręciłaś z niedowierzaniem głową. Ach, sama dobrze wiedziałaś jak wspaniałe było wczorajsze popołudnie.

 Och, spójrz! To nie Akashi-kun?  podpytała [ImięPrzyjaciółki], podczas gdy ty podążyłaś wzrokiem we wskazanym kierunku. Istotnie, czerwonowłosy stał przy pobliskiej witrynie sklepowej i wpatrywał się prosto w ciebie. Z niewiadomego powodu dostałaś na plecach ciarek.  W takim razie ja się zmywam! Do jutra, [Imię]chan!

 Okej... Do jutra  rzuciłaś bez przekonania, nie spuszczając wzroku z sylwetki swojego chłopaka. Twoja intuicja mówiła ci, że coś jest nie tak. ''Węszę kłopoty, [Imię]!'' Odgoniłaś ją wyimaginowanym machnięciem ręki.  Sei!

 Witaj, [Imię].

 Coś się wydarzyło? Jesteś jakiś nieswój. Wyglądasz na...

 Nie możemy być ze sobą dłużej razem, [Imię].

Otworzyłaś usta i już miałaś się uśmiechnąć, gdy zupełnie opadłaś na duchu. Te oczy nigdy nie kłamały, ani nie żartowały. Pospiesznie zakryłaś usta dłonią, by zdusić jęk.

 Wybacz. Nie powinienem był nas w to angażować i wiązać. Nie mogę dłużej wodzić za nos twoich uczuć...

 A-ale jak to?  wydusiłaś z siebie wreszcie, czując jak łzy zaczynają uciekać spod twoich powiek.  Sei, ja cię kocham i myślałam, że ty... Mnie..!

 To moje ostatnie słowo, [Imię]. Mój status nie pozwoli mi na to by związać się z tobą w przyszłości. Za późno to do mnie dotarło, ale wystarczająco wcześnie by oszczędzić ci większego bólu i zawodu. Nie próbuj się ze mną więcej kontaktować, [Imię]. Moja decyzja jest absolutna.

Aomine

 Każdy w szkole ci to powie, [Imię]. Kogo byś nie zapytała.

 Ale... Daiki by nigdy-!

KnB Scenariusze [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz