Rozdział Czternasty

11.5K 235 101
                                    

[PapaAU!]GoM + Kagami + Hanamiya + Takao + Kasamatsu, gdy wasze dziecko powie, że chce mieć rodzeństwo!

Akashi

Chyba po raz pierwszy nie wiedział co odpowiedzieć swojej córeczce. Zwłaszcza, że spoglądała na niego tymi wielkimi oczętami, tak jak zawsze gdy o coś go prosiła. Wiedziała wtedy, że dostanie wszystko. Tym razem jednak jej prośba nie dotyczyła nowego ubranka dla lalki czy kucyka. Dziewczynka chciała mieć rodzeństwo, bo czuła się bardzo samotna w tej wielkiej, pustej posiadłości i nie miała się z kim bawić. Akashi po krótkiej chwili, odpowiedział jej, że porozmawia o tym z tobą, bo sam nie może podjąć takiej decyzji. Jeszcze tego samego wieczora, prowadziliście ze sobą gorącą, łóżkową dyskusję.

 To chyba najwyższy czas, [Imię], aby postarać się o drugi skarb, prawda?

Aomine

Był odrobinę zaskoczony, bo zupełnie nie takiego pytania od strony kilkuletniego synka się spodziewał. Patrzył na niego z lekko rozchylonymi ustami i uśmiechał głupio, zastanawiając się czemu tak nagle wyjechał z chęcią posiadania rodzeństwa. Cóż... Aomine już wcześniej rozmawiał z tobą o chęci posiadania kolejnego dziecka. Dlatego też dość poważnie potraktował słowa swojego synka i tego samego wieczora powtórzył ci jego maleńką prośbę.

 Oi, [Imię], mały nas popiera. Powinniśmy wcielić nasz plan w życie i postarać się o rodzeństwo dla [ImięSyna]. Co ty na to?

Kise

Nie mógł przestać się uśmiechać, zupełnie rozbawiony tym o co poprosiła go przed chwilą córeczka. W dodatku miała przy tym taką słodką minkę, że odruchowo chwytał za telefon, aby zrobić jej zdjęcie. Kiedy nie dał jej odpowiedzi zaczęła na niego naciskać, powtarzając w kółko z coraz większym zdenerwowaniem, że chce mieć siostrzyczkę. Kise zaczął ją nagrywać.

 Powiedz to do kamery, [ImięCórki]cchi! Pokażemy to mamusi jak wróci z pracy! Jestem pewny, że ty ją przekonasz, skoro mnie ciągle ignoruje.

Kuroko

Poczuł tajemnicze ciepło rozlewające się wewnątrz jego klatki piersiowej. Uśmiechnął się do swojego synka, wziął go na kolana i zapytał czy wolałby siostrzyczkę czy braciszka. Prawdę mówiąc [ImięSyna] nie wiedział, że z miejsca po prostu kupił swojego ojca. To nie tak, że Kuroko spełniał każdą jego zachciankę, tylko... On po prostu kochał dzieci. A wizja powiększenia waszej rodzinki wzbudziła w nim jakby na nowo uczucie ogromnej miłości zarówno do ciebie jak i synka.

— [Imię]chan? Możemy chwilę porozmawiać? Zastanawiałaś się może nad kwestią posiadania jeszcze jednego dziecka?

Midorima

To nie było takie proste! Jedno dziecko to już duży obowiązek! Posiadanie kolejnych powiększa tylko problemy. Midorima wiedział o tym i próbował w jasny sposób przedstawić to swojej córeczce. Dziewczynka była jednak zbyt mała, aby zrozumieć jego punkt widzenia, a poza tym - niezły był z niej uparciuch, więc pobiegła z płaczem do ciebie, przez łzy tłumacząc co się stało. Midorima dołączył do was, poprawiając nerwowo okulary na nosie, aby zakryć rumieniec na policzku. Popatrzyłaś wymownie w jego stronę, gdy [ImięCórki] zaczęła płakać jeszcze mocniej.

 Co ma znaczyć ten wzrok, nanodayo? To nie tak, że nie chciałbym drugiego dziecka, tylko... To nie jest decyzja do podjęcia w jedną chwilę!

Murasakibara

Kiedy wyobraził sobie, że będzie musiał przechodzisz przez to wszystko raz jeszcze to... Szczerze? Dostawał ciarek na całym ciele. Okres niemowlęcy był najgorszym momentem jego życia. Nie tak, że nie kochał swojej córki, czy uważał ją za winną ku temu, ale... Bardziej chodziło o jego lenistwo i to, że musiał wtedy wykrzesać z siebie dużo sił, aby wstawać w środku nocy, znosić ciągły płacz, robić zakupy częściej niż ty i jeszcze to wszystko godzić z swoją pracą.

KnB Scenariusze [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz