XXVIII

34 4 0
                                    

8 grudnia, 00:56
(Domyślacie się, że sobota)

     Bliźniacy dotarli na miejsce z małym spóźnieniem. Dzięki cudownej temperaturze, zamarzł samochód. Musieli przyjść na piechotę, a jak można  się domyślić blisko to nie było. Kurtki zostawili w wypchanej po brzegi szafie. Wybrali się do ciepłego salonu, gdzie ktoś akurat zerkwał prawdopodobnie już drugą flaszkę. Jakaś dwójka robiła zawodu kto w ciągu 3 minut wypije więcej. Ich czas dobiegł końca. Zdawało się, że wygrał ten pierwszy, ale drugi... No powiedzmy że w ostatnich sekundach zaczynał najprawdopodobniej szóstą butelkę wódki. Ktoś inny mu ją zabrał, a ten jakby nieruszony sokiem z ziemniaka rzucił się na 'złodzieja co ukradł mu lizaka'.
     Szwecja wycofał się z pomieszczenia, zostawiając w nim Danię samego. Sam udał się na taras. Spotkał tam Itę palącego. Gdy chłopak go również spostrzegł, rzucił papierosa na ziemię, przydeptał po czym przywitał się z Szwedem przytulańcem. Odsunął się na dwa kroki i przyjaźnie uśmiechnął.

—Czeeeść, już myślałem, że nie dotrzesz - zaśmiał się lekko.

—Był mały problem z transportem, ale na szczęście nie zamarzłem gdzieś na chodniku

—Hah, nie zazdroszczę.. Może chcesz coś na rozgrzanie? - Szwed pokiwał twierdząco głową.

     Z powietrza wrócili spowrotem do wnętrza. Bójka w salonie skończyła się nierozstrzygnięta, ponieważ walczący zostali od siebie odseparowani. Dania gdzieś zniknął bez śladu. Włochy wprowadził Szwecję do garażu, gdzie trzymany był alkohol. W pomieszczeniu było spokojnie, ponieważ impreza się tam jeszcze nie przeniosła. Ita otworzył jedną butelkę wina, wziął łyka, po czym podał ją Sverige'owi. Usiadł na przypadkowej skrzynce i westchnął. Po jego twarzy widać było, że coś się stało.
     Szwecja przycupnął tuż obok. Położył mu rękę na ramieniu i nachylił nad nim.

—Wszystko w porządku? - zapytał dość troskliwie. Było to nie codzienne, ponieważ chyba jedyną osobą do której zwracał się w podobny sposób był Dan.

—Ah, to nic takiego.. jedynie chodzi o mojego byłego....

—Pierdol tego idiotę - on nawet nie wie, kim owy idiotą jest. - Nie przejmuj się przeszłością; zostaw ją w tyle i wystaw jej środkowy palec!

—Wiesz, to dobra rada, ale nie chodzi o to.. - położył sobie dłoń na karku. - Przed chwilą.. jakby to powiedzieć.. całowaliśmy się. Szczerze to mi go brakuje, ale nie chcę do niego wracać...

—Oh. Oh. To brzmi.. słabo. Ktoś was widział?..

—Teraz już chyba cała szkoła? KI nas złapało, więc nie ma odwrotu - zrezygnowany pokazał mu post z przed prawie godziny. - Spagna zapewne teraz naopowiada innym jakieś kłamstwa, że to ja go namówiłem do tego.. - dodał po chwili szeptem, widocznie zniesmaczony. - Zwyczajnie brakuje mi bycia kochanym. ...

     Szwecja objął go ramieniem. Złapał go za twarz, aby ten patrzył mu w oczy.

—Słuchaj. Zapomnij o nim. Jest zwykłym dupkiem, który na ciebie nie zasługuje. Niech się pierdoli z gównem bo na nic lepszego nie zasługuje, choć nawet i gówno to za wysokie progi dla niego. Żyj chwilą. Pierdol, to co już było,  i ruszaj śmiało w to, co cię czeka. Nie bój się przyszłości czy ryzyka. Nie marnuj się przez strach.

     Siedzieli w ciszy patrząc sobie w oczy.  Szwecja lekko się uśmiechał, nie zabierając swoich rąk. Włochy miał zeszklone oczy. Jego wzrok powędrował na usta chłopaka. Po chwili przybliżył się.

***

     Islandia od gry w kubeczki czuł, że się rozchoruje. USA - pomysłodawca zabawy - nie chciał nikomu powiedzieć jaka była ich zawartość, więc Nordyk nie chciał ryzykować dalej. Starał się znaleźć jakieś uciszne miejsce, gdzie mógłby odpocząć. Po jakimś czasie zauważył uchylone drzwi. Wejrzał przez nie. W środku znalazł swojego brata czule całującego Włochy. Byli wobec siebie delikatni, a 'chemia' unosząca się między nimi zdawała się czuć prawdziwie. Island lekko się otrząsnął. Wyciągnął komórkę i po kryjomu zrobił im zdjęcie. Odszedł od garażu i wstawił na bloga mówi post. Przymknął też przy okazji drzwi, aby nikt tej dwójce nie przeszkadzał w pocałunku. Szkoda tylko, że Włochy nie jest jedynym, którego Szwecja będzie z uczuciem całować.

_________________________________

Dwa na dziś, bo dostałam oświecenia weną💥

little spoiler: w 30 będzie ciekawie

★ 𝕽𝖔𝖉𝖟𝖊ń𝖘𝖙𝖜𝖔 𝕴𝖉𝖊𝖆𝖑𝖓𝖊 ★ (countryhumans; Nordic brothers)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz