chapter 17

878 69 48
                                    

"Minnie musimy porozmawiać", powiedział od razu zamykając drzwi, "nie mamy o czym", wymamrotał nie odwracając wzroku od telewizora.

"Czuje że mnie unikasz", młodszy spojrzał na niego obojętnie, "wydaje ci się".

"Nie nie wydaje mi się a teraz gadaj o co chodzi?, to przez tego skurywsyna co powiedział że jesteś moją zabawką?, seungmin nie-", kim mu przerwał, "nie tylko o to".

"Więc o co?", zapytał i gdy nie dostał odpowiedzi delikatnie złapał młodszego za ręce, "Minnie ja-", przerwał gdy chłopak wyrwał swoje ręce odsuwając się trochę od niego.

Hwang zmarszczył brwi zaraz potem czując ukłucie w klatce piersiowej, usiadł obok kima czekając aż młodszy coś powie.

"Myślę że powinniśmy zakończyć....to co między nami jest", wymamrotał prawie że nie słyszalnie a starszy od razu odwrócił się w jego stronę, "co?".

"Możemy być przyjaciółmi jak dawniej ale nic pozatym", hyunjin był jeszcze bardziej zdezorientowany niż wcześniej.

"Dlaczego?", zapytał, "zrozum nie chce być już nazywany dziwką".

"Kto tak powiedział?, powiedz który to a-", seungmin mu przerwał, "wszyscy hyunjin....wszyscy, nawet ty".

"Ja o tobie tak nie myślę posłuchaj-", znowu mu przerwał, "hyunjin zrozum to jestem męską dziwką i oboje o tym wiemy, sypiałem z tobą za pieniądze a teraz gdy ich nie potrzebuje chce to zakończyć".

Hyunjin patrzył na niego przez chwilę, "Minnie posłuchaj....nie jesteś i nigdy nie byłeś dziwką", powiedział łapiąc go za ręce.

"Chce to zakończyć", wymamrotał na skraju płaczu, "ale ja niechce", zaraz potem wbił się w jego usta jednocześnie przyciągając do siebie.

Seungmin chciał zaprotestować i to bardzo ale nie dał rady, kolejny raz uległ, za to hyunjin nie miał zamiaru odsuwać się nawet na chwilę.

Owijając jedną rękę wokół talii młodszego przyciągnął go jeszcze bliżej, drugą ręką delikatnie gładząc go po policzku.

Minęły może dwa dni a oboje tęsknili za tym cholernie.

Szczerze mówiąc seungmin już nie wiedział co ma zrobić dlatego też położył dłonie na ramionach starszego odwzajemniając pocałunek.

Seungmin niepewnie owinął ramiona wokół szyi starszego, a już po chwili odsunęli się od siebie ale tylko na trochę.

Kim nie mógł spojrzeć starszemu w oczy, jego policzki paliły a wzrok latał wszędzie tylko nie na twarz hyunjina.

"Proszę....zakończmy to", wyszeptał a hwang westchnął przeczesując jego włosy, "pofarbowałeś?", skinął niepewnie głową, "po pijaku?", znowu skinął głową a starszy zaśmiał się.

"Ładnie ci wiesz?", powiedział uśmiechając się w stronę młodszego ale zaraz potem jego uśmiech zbladł widząc że seungmin wcześniej mówił na serio że chce to wszystko zakończyć.

"Chcesz to zakończyć tak?", chłopak skinął głową, nie był w stanie czegoś powiedzieć dlatego jedynie kiwał głową.

"Dobrze ale pod jednym warunkiem", kim podniósł głowę patrząc starszemu w oczy, "proszę nie unikaj mnie....bądźmy dalej przyjaciółmi jak dawniej dobrze?".

Seungmin nie odpowiedział tylko przytulił się do hyunjina który przez cały ten czas czuł ukłucie w klatce piersiowej.

Wiedział że jeśli teraz będą na relacji przyjacielskiej to rzadziej będą się widzieć czego hwang nienawidzi.

Mafia| Minsung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz