28

309 36 17
                                    

Kolejny rozdział pojawi się 1 sierpnia :D
Ten niezmiennie dedykuję mojemu kochanemu NieSpermNaMnie

Miłego czytania ^^

Nie myśli się o swojej orientacji. Rzadko kiedy ktoś siedzi i analizuje jako małe dziecko czy woli chłopców czy dziewczynki, a może nie woli nikogo lub podobają mu się dwie czy trzy osoby jednocześnie. Nie zagłębiamy się w nasze wewnętrzne ja, dopóki nie spotkamy się z momentem, w którym ktoś to nie pasuje do powszechnie obranych standardów nam się spodoba. Wtedy zaczynamy myśleć i analizować, czy wszystko jest w porządku, czy to może tylko zwyczajne uznanie dla urody tej osoby, a może coś więcej. Może jednak nie jesteśmy tacy jak inni, a jesteśmy wyjątkowi i podoba nam się co i kto inny? Wtedy jest czas na szukanie nowej drogi dla siebie, na szukanie nowej nazwy i nowego ja. A gdy odnajdziemy siebie, gdy wreszcie znajdziemy nazwę, która do nas pasuje zaczynamy odczuwać spokój, bo wiemy, że nie tylko my jesteśmy na tym świecie, którzy czujemy to co czujemy. Że poza nami, są setki jak nie tysiące osób kochających w ten sam sposób. I czujemy, że wreszcie jesteśmy w domu.

Draco nie miał potrzeby zastanawiania się nad swoją seksualnością. Nigdy nie podobała mu się ani dziewczyna ani chłopak, więc nie uważał, aby jakieś analizy były potrzebne. Po prostu, gdy inni uganiali się za spódniczkami, albo ukrywali się po męskich toaletach, on spokojnie dryfował między nimi, nie zainteresowany romantycznymi uczuciami. Miał swoje cele w życiu i na nich się skupiał. Zdać sumy na tyle dobrze, aby dostać się po skończeniu szkoły do Magicznego Uniwersytety Uzdrowicieli. Tam, być na tyle dobrym, by przyjęli go już na pierwszym roku do szpitala na praktyki. Zacząć pracować w Klinice u Munga, zrobić specjalizację, zostać wykładowcą na uczelni, a przed czterdziestką być ordynatorem oddziału, po to, aby przed pięćdziesiątką być dyrektorem szpitala. Taki miał cel. Skupianie się na szybszych biciach serca nie było w jego planie - chyba, że był to stan przedzawałowy, ale przy jego sportowym stylu życia, było to niemożliwe przez następne kilka lat.

Przyśpieszył, przeskakując nad leżącym na ziemi konarem. To dlaczego do chuja tak się przejmował Harry'm?! Skąd te wszystkie myśli, krążące wokół chłopaka, skąd ta zazdrość, którą czuł, gdy widział go z Leo na korytarzu, albo kiedy Krukon dosiadał się do śniadania, albo kiedy przysiadał się podczas wspólnej nauki, albo kiedy, kurwa, szlajał się za Harry'm, kurwa mać, wszędzie?! Nie miał swojego życia?!

Przyśpieszył jeszcze bardziej, czując że brakuje mu oddechu. I dobrze, może bieganiem odgoni od siebie te dziwne emocje. Wyprze je ze swojego ciała i zapomni o nich raz a dobrze! Miał dość tego, że myślał o Gryfonie. Nie podobało mu się to. Nie dlatego, że Harry był chłopakiem, bo to akurat był najmniejszy problem, ale dlatego, że zamiast skupiać się na swoich celach życiowych, skupiał się na nim.

Czy to możliwe, że Harry mu się podoba? Przecież byli przyjaciółmi, to skąd nagle to zainteresowanie nim jako kimś więcej niż przyjacielem? Obiecał go wspierać i mu pomagać, a teraz ma wbić mu nóż w serce, bo się w nim zauroczył?! To idiotyczne! Zwłaszcza, że mają piętnaście lat. Nawet jakby jakimś cudem wyznał chłopakowi swoje pogmatwane uczucia i okazałoby się, że Harry je odwzajemnia, to nie ma szans na to, aby ten związek przetrwał. Mają piętnaście lat... tylko i aż. Są na tyle dorośli, żeby wiedzieć co czują, ale na tyle dziecinni, aby mieć świadomość, że szansa na utrzymanie "długo i szczęśliwie" jest naprawdę niewielka. Fakt, całkiem sporo osób było ze sobą od Hogwartu aż do śmierci, ale po czasie okazywało się, że te osoby jednak do siebie nie pasują. Jak jego rodzice, którzy najpierw może i się kochali, mimo że małżeństwo było z obowiązku, a teraz? Ukrywają się po kątach przed światem z kochankami, bo rozwód w czarodziejskim świecie jest nie do pomyślenia. To jest chore. Dlatego uważał, że związki nastoletnie są przereklamowane. Nie mają szans na to, aby przetrwać. A jednak...

Sentire tuum gustum #drarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz