Przemierzałem powolnie szkolny korytarz. Starałem się robić to tak wolno, aby tylko nie zdążyć na lekcje. Jednak wiedziałem, że sala jest tuż za rogiem, a ja mam same pały. A oto jedna z najgorszych lekcji
Matematyka ...
Gdy tylko otworzyłem drzwi od klasy, spojrzenia wszystkich wylądowały na mej osobie.
- No, no pan Hemmings raczył się dziś pojawić ! - zauważyła nauczycielka
Mogła by se już oszczędzić i zadbać w końcu o siebie, no bo cóż ...
Starość nie radość.
Nie zwracając na nią zbytniej uwagi, udaję się do mojej ławki. Wyciągając moje rzeczy, zauważam, że nie wziąłem zeszytu.
- Proszę Pani nie mam zeszytu ! - mówię dość donośnie
- Powód ? - pyta łamiąc w dłoni ołówek
- Zapomniałem, zdarza się - wzruszam ramionami od niechcenia
- Wiesz, że dopiero co zaczął się drugi semestr, a ty wykorzystałeś już wszystkie nieprzygotowania ? Jestem zmuszona wstawić ci ocenę niedostateczną - powiadamia mnie otwierając dziennik
- A tam ! - rzucam - Jedna pała w tą cy w tamtą nie zrobi mi różnicy
- Skoro jesteś tak optymistycznie nastawiony, to zapraszam do tablicy. Chętnie popatrzę jak pokazujesz nam swoją wiedzę ! - mówi łamiąc już drugi ołówek
Co ja jej zrobiłem ?
- Proszę Pani ! - podnoszę głos - Pokazywałem jak byłem mały, a to jaki jest poziom mojego nauczania to moja sprawa
- Dostajesz kolejną jedynkę, jeśli nie chcesz więcej to widzę cię już przy tablicy !
- Okey. Spokojnie ! Już idę - mruczę idąc na ścięcie
Już mam przerąbane. Nawet nie wiem co my teraz omawiamy !
- Dobrze, a więc zrób zadanie, które masz tu zapisane - wskazuje na tablice
- Nie umiem - odpowiadam nawet na nie, nie patrząc
- Chyba sobie żartujesz ?! - wstaje oburzona - Ćwiczymy to już dostatecznie długo !
- Nie jestem dobry z przedmiotów ścisłych - mówię udając powagę
- Oczywiście ! Nie jesteś dobry z przedmiotów ścisłych ! Z humanistycznych też ! Tylko wf ci widzę coś do głowy wbija - komentuje oglądając moje oceny w dzienniku - Siadaj !
- Nareszcie - wzdycham, po czym kieruje się z powrotem do ławki
- Jesteś nieobliczalny Hemmings ! - ekscytuje się swoim odkryciem ta zjebuska
- Dziękuje za komplement ! - mówię sarkastycznie
- Josh do tablicy ! - mówi tak głośno, że uszy mi pękają
- Chyba go nie ma - zauważam cicho pośpiewując
- W takim razie ... Grease !
- Mój ulubiony film ! - żartuje sobie, wprawiając klasę w dobry humor
- Grease Bowie - poprawia się nauczycielka patrząc na mnie krzywo
- Który przykład ? - pyta ta bambusiara
- Ten sam, którego nie dokończył Hemmings
Od kiedy to ona zwraca się do minie po nazwisku ?!
- Dobrze ? - pyta chwilę po odłożeniu kredy
- Tak - mówi zadowolona - Siadaj, dostajesz piątkę
- Dziękuje - uśmiecha się głupio i wraca przechodząc koło mnie
- Kujon sumo - komentuje
- Głupi lamus - odgryza się
- Na mnie to nie działa grubasie - posyłam jej pięknego środkowego palca
- Hemmings dostajesz uwagę !
- Nie no kurwa znowu ?! - wydzieram się zażenowany
- Okey, to dwie, bo jeszcze za przeklinanie
I oto jak zniszczyć dzień najprzystojniejszemu gościu w szkole !
I jak się wam to widzi ? :)
Przyznam się bez bicia, że to pierwsze ff o szkole w moim wykonaniu. Mam nadzieje, że nie jest zły.
Zresztą opinie pozostawiam dla was :)
Jeśli będzie chociaż parę votes lub komentarzy, to następny rozdział jutro ! :)
xx
CZYTASZ
Ta " NIEIDEALNA " L.H
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..