| 147. | "Może kawa?"

157 14 0
                                    

Komentujcie kochani na gorąco ;D

Grease Pov

- Dziękuje - zwracam się do kelnerki, która zabiera pustą filiżankę po wypitej przeze mnie kawie.

Reguluje należność i zaczynam poszukiwania dzwoniącego w mojej torebce telefonu.

- Hemmings - wzdycham czytając nazwę przychodzącego połączenia.

Wciskam szybko czerwoną słuchawkę i chowam urządzenie z powrotem do torby.

Ledwo zdążę postawić dwa kroki, a moim oczom ukazuję się szereg pięknych białych zębów chłopaka, który omal na mnie nie wpadł.

- Przepraszam - mówi nieco zakłopotany - Chciałem szybko napić się kawy i nie zorientowałem się, że idę wprost na ciebie.

- Nie ma problemu - stwierdzam delikatnie się uśmiechając.

Prawdopodobnie to właśnie ten moment w którym robię się cała czerwona, a w mojej głowie rozbrzmiewa mój ciacho alarm.

Jestem pewna, że gdyby Mia z Chloe widziałyby tą sytuacje już wymyślałyby dla mnie i nieznajomego nazwę shipu..

- Może kawa? - proponuje niezwykle przystojny brunet.

- Wiesz dopiero piłam - stwierdzam z lekkim niezadowoleniem.

- To nic -deklaruje - Co robisz jutro wieczorem?

O mój Boże...

- A czemu pytasz? - próbuje wbić do mojego tonu delikatną nutkę flirtu.

- Może masz ochotę na fajną zabawę w klubie? - proponuje - I ostrzegam mi się nie odmawia! - zaznacza podnosząc palec.

- Gdzie i o której? - pytam tym samym dając mu twierdzącą odpowiedź na jego wcześniejsze zapytanie.

- Klub Collio o dziesiątej - odpowiada z zadowoleniem - Będę czekał.

- Na pewno będę - mówię zalotnie, po czym żegnam się z chłopakiem i wychodzę z kawiarenki.

Odchodzę parę metrów od lokalu i szybko wyjmuję telefon, wybierając numer do przyjaciółki.

- Halo Mia słuchaj mnie uważnie - zaczynam mówić nie dając jej dojść do głosu - Idę jutro na randkę!

- Co? - pyta zdziwiona, ale słyszę w jej głosie radość - To zajebiście! - wykrzykuje rozhisteryzowana - Kim on jest? Ładny? Ma porządne wyposażenie?

- Poznałam go kilka minut temu w kawiarni - odpowiadam na pierwsze pytanie - Jest mega przystojny, a jego wyposażenia wolę przez jakiś czas jeszcze nie poznawać - podsumowuje z uśmiechem.

- Przyjeżdżaj szybko! - krzyczy do telefonu - Chcę wiedzieć wszystko!

- Okej już jadę - mówię głośno, po czym rozłączam się i biegnę w stronę stacji metra po to, aby jak najszybciej dotrzeć do przyjaciółki.

Ta " NIEIDEALNA " L.H Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz