Ta " NIEIDEALNA " L.H

| 46. | " Bo ona jest taka jak ty "

- Hej - uśmiecham się promieniście w stronę pięknej brunetki, jak mniemam nowej uczennicy szkoły

- Cześć - odwzajemnia mój gest - Jestem Zaira

- Jakież rzadkie imię - mówię niezwykle zainteresowany - Pieprzysz się od razu czy trzeba z tobą chodzić?

- Dupek

***

- Hej Bowie - witam moją " ulubioną " koleżankę

- Czego chcesz? - pyta ozięble zamykając swoją szafkę

- Musisz mi pomóc w takiej jednej sprawie

- Słucham

- W naszej szkole jest nowa dziewczyna - zaczynam - Niestety już na początku mnie przekreśliła

- Niech zgadnę - unosi śmiesznie ręce - Walnąłeś jej tekstem w stylu " Bzykasz się, czy trzeba z tobą chodzić? "

- Nie - przeciągam 

- Do prawdy? - unosi brwi

- No dobra. Tak mniej więcej było

- Boże Hemmings - wzdycha bezradnie - Czemu ty jesteś takim idiotą?

- Ja jestem idiotą?- pytam z urazą

- Tak, ty jesteś idiotą

- Naucz mnie jak z nią gadać

- Żartujesz? - pyta rozbawiona - Myślałam, że jestem ostatnią osobą,której byś zadał takie pytanie

- Daruj sobie Bowie

- Nie da się nauczyć takich rzeczy - stwierdza poprawiając włosy

- Chociaż spróbuj - proszę ją

- Czemu mnie tym obarczasz? 

- Bo ona jest taka jak ty

- Co?

- No w sensie, że taka spokojna

- Ja jestem spokojna?

- Tak, ty jesteś spokojna

- Co będę z tego miała?

- Niespodzianka!

- Jak tak to spierdalaj - komentuje, po czym odchodzi

- Ale Bowie no!

Po dłuuuuugiej przerwie jest rozdział!

Teraz będzie ciężko, bo brak weny i SZKOŁA.

Następny chyba za tydzień lub w tygodniu, ale niczego nie obiecuję :d