- To są jakieś żarty?
Przerywam rozmowę z moją przyjaciółką, aby spojrzeć na beznadziejny manifest chłopców z mojej klasy przeciwko wprowadzonym przeze mnie reformą w szkole.
- Kto na to wpadł? - pytam wściekła
- Spokojnie Bowie - zaczyna klasowy diler Railley - Hemmings zadbał o każdy szczegół
- Wiedziałam - wzdycham - Gdzie on jest?
- Chyba w klasie historycznej - rzuca, po czym całą grupą odchodzą z tymi beznadziejnymi plakatami
***
- Czy ciebie do reszty pogrzało? - wpadam na tego debila
- Mnie? - pyta z kpiną - Railley mówił, że lecisz tu wściekła, więc po co te szopki?
- Szopki? - wykrzykuje - Czemu sprzeciwiasz się moim postanowieniom?
- Bo może nie zgadzam się, aby kobieta mnie kontrolowała?
- Teraz się zrobiłeś nagle taki mądry Hemmings?
- Po nazwisku to po pysku!
- Chyba twoim
No to mamy kłótnie xd
Jak zwykle przepraszam za dłuuuugą przerwę, ale no ..... szkoła
CZYTASZ
Ta " NIEIDEALNA " L.H
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..