Siedzę u siebie w pokoju.
Jest piątek wieczór, a ja jestem antyspołecznym dzieckiem, które siedzi i przegląda aktualności na facebooku. Fajny wieczór, nie ma co!
Słyszę ciche pukanie do drzwi.
- Proszę! - mówię głośno
- Cześć córcia. Musimy coś załatwić - mówi podekscytowana
- Ale co? -pytam zainteresowana
- Ciocia Julie bierze ślub.
- Co? Kiedy?
- Właśnie dostałam telefon - mówi uśmiechnięta - Za tydzień w sobotę.
- Ale przecież to się informuje na kilka miesięcy przed, a nie tydzień!
- Ale wyszło jak wyszło i musimy się dostosować - stwierdza odchrząkując - Dobrze by było gdybyś wzięła kogoś ze szkoły ze sobą.
- Pewnie! Chloe na pewno będzie chciała jechać - deklaruje zadowolona
- Myślałam bardziej o kim innym niż ona - mówi z przekąsem
- Co? Wolisz żeby Mia z nami poszła? - pytam zdziwiona. Przecież mama lubi Chloe.
- Chodziło mi bardziej o osobnika płci męskiej - mówi
- Słucham? - robię wielkie oczy
- Nie oszukujmy się Grease - tłumaczy - Masz 18 lat i nigdy nie byłaś w żadnym związku. Musisz sobie kogoś w końcu znaleźć!
- To nie twoja sprawa!
- Właśnie, że moja! Nie chcę żebyś została starą panną z kotami!
- Wyjdź!
- Ale córciu
- Powiedziałam wyjdź.
Nic już nie mówi i opuszcza mój pokój.
Jak ona śmie tak mówić? Mam szukać chłopaka tylko po to, aby matka miała się pokazać z dobrej strony na ślubie? Nigdy w życiu! Równie dobrze mogę w ogóle nie iść na ten głupi ślub jak ona tego nie chcę.
CZYTASZ
Ta " NIEIDEALNA " L.H
Hayran KurguDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..