- Hemmings, czekaj!
Odwracam się i dostrzegam szatynkę biegnącą w moim kierunku.
- Czego chcesz Bowie? - pytam niezbyt grzecznie
- Jak tam twoja randka? - pyta z przymrużeniem oka
- Srak - odpowiadam - Nie mieliśmy wspólnych tematów
- Oh - wzdycha smutno - Tak się zdarza
- No, a więc możesz dać mi już spokój? - pytam z nadzieją, że zniknie mi z oczu
- Tak gburze - odpowiada - Pamiętaj tylko żebyś był wieczorem, bo nikt za ciebie głównej roli nie zagra
- Dobra, dobra - zbywam ją ruchem ręki - Nara
- Pa
***
- Hej Grease
Wyłaniam się z szafki szkolnej i zauważam dziewczynę z którą wczoraj Luke był na randce.
- Hej Zaira - uśmiecham się miło - Co tam?
- Luke nie chcę ze mną gadać - mówi posmutniała - Co ja mu zrobiłam?
- Wiesz, no czasem tak bywa - zaczynam - Nie zawsze facet zachowuje się tak jakbyś tego oczekiwała od niego. W naszej szkole są też inni chłopcy. Nie zatrzymuj się na tym blondasie, bo to szkolny playboy, więc jego romansów nie zliczysz na nawet dziesięciu rękach
- Dziękuje Grease - mówi ciepło - Mam nadzieje, że znajdę tu kogoś kto polubi mnie taką jaka jestem
- Na pewno - klepię ją lekko po ramieniu - To do zobaczenia
- Cześć
***
- Czego chcesz? - przychodzi jak zwykle spóźniony Hemmings
- Jak możesz tak traktować Zaire? - pytam wściekła - Czemu ją odrzucasz?
- Co? - pyta zdziwiony moją postawą - Wierzysz jej?
- A dlaczego bym nie miała?
- Bo mnie znasz dłużej!
- Sorry, ale moja opinia na temat twojej osoby jest mniejsza niż zero - wyznaje szczerze
- I tak wiem, że na mnie lecisz Bowie - stwierdza jak to zwykle on potrafi
- Musiałoby piekło zamarznąć - mówi, po czym prycham
- Czekaj - zatrzymuję mnie, gdy chcę już odejść - Powiem ci dlaczego to nie wypaliło
- Nareszcie - wzdycham - No mów!
- Bo ona, znaczy no Zaira- zaczyna - gdy powiedziałem jej o tym przedstawieniu, to zaczęła być zazdrosna
- O co? - pyta rozbawiona
- Szczerze?
- Tak, szczerze
- No, więc ona się spytała czy nie potrzebujemy głównej bohaterki, to ja mówię, że nie. A ona wtedy do mnie, że jak mogę zdradzać swoją dziewczynę
- Ale przecież ty nie masz dziewczyny - mówię nie rozumiejąc jego słów
- Jesteś upośledzona?
- Nie!
- To dlaczego nie rozumiesz podtekstu?
" że jak mogę zdradzać swoją dziewczynę "
- Boże święty - wzdrygam się - Ona myślała, że ja z tobą?
- Tak
- O fu
- Ej, no nie takie fu!
- Właśnie, że fu. Jesteś obrzydliwy
- I tak na mnie lecisz
- Chciałbyś
- Ja? Nie
- Żegnam
CZYTASZ
Ta " NIEIDEALNA " L.H
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..