- Siema Josh - podchodzę podając dłoń kumplowi -Jak tam prochy?
- Konkretniej proszę?
- Ostatnio mówiłeś coś o LSD jak dobrze pamiętam - przypominam mu
- A no tak - mówi drapiąc nie nerwowo po karku - Nie będzie żadnego LSD Luke
- Czemu? - pytam zaskoczony
Zwykle Josh ma w zanadrzu jakieś woreczki z marihuaną, to czemu nie miałby mieć tego.
- To koniec z dragami stary - wyznaje
- Coś się stało?
- Zakochałem się - wzdycha totalnie wybijając mnie z pionu
- Co? - pytam zaskoczony - W kim niby?
- W niej - pokazuje na wysoką brunetkę - To Mia Scorse
- Ale że wy to tak na poważnie? - pytam zdziwiony nagłą zmianą trybu życia kolegi
- To świeża sprawa - stwierdza - Jesteśmy ze sobą od 4 dni, ale czuję, że to jest to
- Czyli co?
- Miłość mój kolego. Tak to się nazywa - tłumaczy
Chwilę później podbiega i chwyta dziewczyna złączając ich usta w namiętnym pocałunku.
Oj Josh odleciał...
W nagrodę za to, że wczoraj nie było rozdziału, kolejny jeszcze dzisiaj xdd
CZYTASZ
Ta " NIEIDEALNA " L.H
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..